Portal LifeSiteNews (10 października 2025) relacjonuje planowaną publiczną ekspozycję relikwii Franciszka z Asyżu w lutym-marcu 2026 roku z okazji 800-lecia śmierci świętego. Inicjatywa, zatwierdzona przez „papieża” Leona XIV, ma według o. Giulio Cesareo – dyrektora Sacro Convento w Asyżu – stanowić „czas pamięci i odnowy” oraz celebrację „życia, które kiełkuje z daru i ofiary z siebie”. W ciągu czterech dni od ogłoszenia wydarzenia zarejestrowało się ponad 30 000 pielgrzymów.
Naturalistyczna redukcja świętości do humanitarnego etosu
Komunikat organizatorów odsłania fundamentalną herezję modernizmu, potępioną przez św. Piusa X w encyklice Pascendi Dominici gregis (1907). Przemilczenie nadprzyrodzonego celu życia świętego – zbawienia duszy przez naśladowanie Chrystusa – na rzecz mglistego „daru z siebie” stanowi klasyczne przełożenie ewolucji dogmatu na język emocjonalnego aktywizmu. Jak ostrzegał Pius X: „Moderniści mieszają się z protestantami i racjonalistami, aby zniszczyć wszelki autorytet w Kościele” (Motu proprio „Sacrorum Antistitum”).
„Nie celebrujemy śmierci, ale uznając ją za 'siostrę’ św. Franciszka, celebrujemy życie kiełkujące z daru i ofiary z siebie”
To zdanie demaskuje bałwochwalczy kult stworzenia, sprzeczny z autentyczną duchowością Biedaczyny z Asyżu, który wołał: „Bóg mój i wszystko! Niczym jest człowiek, który nie jest tym, czym powinien być w oczach Bożych!” (Prawdziwa pełna reguła św. Franciszka).
Instrumentalizacja relikwii w służbie synkretyzmu
Decyzja o wystawieniu doczesnych szczątków świętego po ośmiu wiekach budzi poważne wątpliwości doktrynalne. Kościół katolicki, czcząc relikwie, oddaje cześć łasce Bożej działającej w świętych (Sobór Trydencki, sesja XXV), nie zaś traktuje je jako atrakcję turystyczną czy narzędzie promocji. Już w 1566 roku papież Pius V w konstytucji „Quemadmodum” zakazał publicznej ekspozycji całych ciał świętych bez specjalnej dyspensy Stolicy Apostolskiej, by zapobiec profanacjom.
Fakt, iż relikwie ukrywano od średniowiecza z obawy przed kradzieżą, potwierdza świętokradczy charakter współczesnej inicjatywy. Jak zauważa kardynał Prospero Lambertini (późniejszy Benedykt XIV) w dziele „De Servorum Dei beatificatione”: „Należy wystrzegać się wszelkich form ekspozycji, które mogłyby prowadzić do zabobonów lub niegodnego traktowania świętych szczątków”.
Franciszkanizm bez Franciszka: duchowa pustka posoborowej „odnowy”
Organizatorzy całkowicie pomijają kluczowy aspekt duchowości św. Franciszka: umartwienie jako drogę do zjednoczenia z Chrystusem Ukrzyżowanym. W Regule Niedzielnej święty napominał: „Wszyscy bracia niech się starają naśladować pokorę i ubóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa”. Tymczasem współczesna wspólnota asyska współtworzyła skandaliczne spotkanie międzyreligijne w Asyżu w 1986 roku, gdzie „jan Paweł II” oddawał cześć pogańskim bożkom.
Masowy napływ pielgrzymów nie świadczy o autentyczności kultu, lecz o głodzie sacrum w zdechrystianizowanym świecie. Jak przestrzegał św. Robert Bellarmin: „Nie liczby wiernych, lecz wierność depozytowi decyduje o prawdziwości Kościoła” (De Controversiis).
Teologia „siostry śmierci” versus katolicka eschatologia
Określenie śmierci jako „siostry” w kontekście wystawienia relikwii stanowi niebezpieczne spłycenie rzeczywistości sądu szczegółowego i wiecznego. Św. Franciszek w „Pieśni słonecznej” nazywał śmierć „siostrą” jedynie w kontekście duchowego przygotowania na spotkanie z Bogiem, nie zaś jako wartość samą w sobie. Katezm rzymski przypomina: „Prawdziwa pobożność polega na codziennym umieraniu dla grzechu i gotowości na Boży sąd”.
Milczenie o obowiązku pokuty, konieczności stanu łaski uświęcającej i realności piekła w komunikacie organizatorów potwierdza apostazję struktur posoborowych. Jak zapowiadał Pius XI w encyklice Quas Primas (1925): „Gdy narody wyrzekną się panowania Chrystusa Króla, pogrążą się w niewyobrażalnych nieszczęściach”.
Grobowa polityka sekty posoborowej
Inicjatywa wpisuje się w szerszy plan naturalizacji wiary poprzez spektakularne „wydarzenia”, zastępujące systematyczną formację doktrynalną. Już w 1978 roku, podczas tzw. „identyfikacji” relikwii, wprowadzono podejrzane metody antropometryczne, kwestionujące autentyczność szczątków. Obecna ekspozycja na ołtarzu „papieskim” służy legitymizacji antypapieża Leona XIV, którego „urząd” nie ma żadnego związku z sukcesją apostolską.
W obliczu tych faktów, prawowierni katolicy winni zachować roztropność i wierność Tradycji. Jak nauczał św. Wincenty z Lerynu: „W Kościele katolickim należy szczególną troskę przyłożyć do tego, abyśmy trzymali się tego, w co wszędzie, zawsze i wszyscy wierzyli” (Commonitorium). Prawdziwy kult świętych wyraża się przez naśladowanie ich cnót, nie zaś przez pielgrzymki do zideologizowanych sanktuariów.
Za artykułem:
St. Francis of Assisi’s remains to publicly displayed for first time in history (lifesitenews.com)
Data artykułu: 10.10.2025