Portal Tygodnik Powszechny (9 października 2025) przedstawia adhortację apostolską „Dilexit te” uzurpatora Roberta Prevosta („Leona XIV”) jako kontynuację „nauczania” jego poprzednika, podkreślając rzekomą „opcję na rzecz ubogich” oraz „teologiczne” uzasadnienie walki z „kulturą odrzucenia”. Dokument ten, będący jawną kontynuacją agendy posoborowej rewolucji, stanowi próbę sakralizacji marksistowskich schematów pod płaszczykiem fałszywie pojętego miłosierdzia.
Teologiczny wandalizm: ubóstwo bez Krzyża
„Dilexit te” konsekwentnie pomija nadprzyrodzony wymiar chrześcijańskiego ubóstwa, redukując je do poziomu socjologicznej diagnozy. Podobnie jak wcześniejsze dokumenty posoborowe, adhortacja całkowicie ignoruje doktrynę ex opere operato łaski, która jedynie uświęca materialne niedostatki, gdy przyjmowane są w duchu posłuszeństwa woli Bożej. Tymczasem autorzy cytowanego artykułu z zadowoleniem powtarzają tezę, jakoby
„kontakt z najbiedniejszymi i wykluczonymi był jedynym skutecznym sposobem spotkania z Bogiem”
– co stanowi jawną negację nauki św. Pawła: „wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez słowo Chrystusowe” (Rz 10,17).
„Opcja na rzecz ubogich” jako narzędzie rewolucji
Przywołanie przez Prevosta koncepcji „opcji na rzecz ubogich” odsłania prawdziwe oblicze dokumentu. Termin ten, stworzony przez teologów wyzwolenia – potępionych wyraźnie przez Święte Oficjum w instrukcji Libertatis Nuntius (1984) – służy tu zakamuflowaniu materialistycznej wizji zbawienia. Jak trafnie zauważył Pius XI w encyklice Divini Redemptoris: „Komuniści, przekształcając ludzką miłość w miłość klasową, znieprawiają ludzką naturę i burzą fundamenty wszelkiego społeczeństwa” (nr 58). Tymczasem adhortacja jawnie głosi, że
„powodem [ubóstwa] zawsze jest społeczna niesprawiedliwość, egoizm i obojętność”
– co stanowi dokładne odwzorowanie marksistowskiej dialektyki walki klas.
Fałszywa sukcesja: od Leona XIII do „Leona XIV”
Szczególnie oburzające jest instrumentalne wykorzystanie postaci Leona XIII, którego encyklika Rerum Novarum stanowiła apogeum katolickiej nauki społecznej opartej na principiis non movendis. Podczas gdy prawowity papież nauczał, że „każdy człowiek ma prawo posiadać własność jako swoją” (RN 15), współcześni uzurpatorzy przedstawiają go jako prekursora kolektywistycznych utopii. W rzeczywistości dokument „Dilexit te” bliższy jest manifestowi komunistycznemu niż katolickiej doktrynie, czego dowodzi choćby postulat
„walki z ewangelią sukcesu”
– jawny atak na prawo własności i wolność gospodarczą gwarantowaną przez prawo naturalne.
Amerykański kamuflaż
Artykuł próbuje przedstawić Prevosta jako „bardziej wiarygodnego” od Bergoglia ze względu na jego północnoamerykańskie pochodzenie. To klasyczny przykład modernistycznej taktyki adaptacyjnej: gdy argentyński „rewolucjonista” budzi zbyt jawny opór, wprowadza się „umiarkowanego” Amerykanina, by kontynuować tę samą destrukcję. Jak ostrzegał św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis: „Moderniści posługują się wszelkimi sztuczkami, by ukryć swe prawdziwe intencje” (nr 42).
Milczenie o grzechu pierworodnym
Najbardziej wymowne w całym dokumencie jest całkowite pominięcie nauki o grzechu pierworodnym jako źródle wszelkiego zła na świecie. Podczas gdy Sobór Trydencki definiował: „Adam przez grzech pierworodny utracił świętość i sprawiedliwość” (sesja V), adhortacja ogranicza się do świeckiego moralizatorstwa o „społecznej niesprawiedliwości”. To nie przypadek – jak zauważył kard. Alfredo Ottaviani: „Gdy zniknie pojęcie grzechu, zniknie potrzeba Odkupiciela”.
Konsekwencje doktrynalne
Przyjęcie „Dilexit te” jako „programowej deklaracji pontyfikatu” potwierdza, że mamy do czynienia z systemowym odejściem od depozytu wiary:
1. Zanegowanie szczególnej wartości dobrowolnego ubóstwa zakonnego na rzecz ideologicznie pojętej „walki z wykluczeniem”
2. Relatywizacja sakramentalnego charakteru Kościoła poprzez zastąpienie go społecznym aktywizmem
3. Odrzucenie eschatologicznego wymiaru chrześcijaństwa na rzecz utopijnej wizji „sprawiedliwości społecznej”
Jak trafnie ujął to św. Robert Bellarmin: „Herezjarchowie zwykle występują pod pozorem miłości bliźniego i troski o ubogich” (De Romano Pontifice). W świetle niezmiennej doktryny katolickiej dokument ten stanowi jedynie kolejny etap budowy kościoła Antychrysta – humanitarnego, „inklazyjnego” i całkowicie odciętego od Krzyża Golgoty.
Za artykułem:
Leon XIV ogłosił programową adhortację (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 09.10.2025