Ultramaratońska duchowość: Nowa droga do świętości czy kult samorealizacji?

Podziel się tym:

Portal Catholic News Agency (11 października 2025) przedstawia historię Jonathana Kuplacka, założyciela organizacji „Sebaste”, który poprzez ekstremalne biegi ultramaratońskie (m.in. 214-milowy wyścig „The Mammoth”) pragnie inspirować mężczyzn do „stawania się świętymi” przez fizyczne wyzwania, „transcendentne doświadczenia” i braterstwo. Kuplack deklaruje, że w trakcie wyczerpujących biegów doświadcza „jedności z Bogiem”, porównując swój wysiłek do Przemienienia Pańskiego, a swoją inicjatywę „Choose the Cross” przedstawia jako program duchowej przemiany poprzez rezygnację z nałogów, codzienną aktywność fizyczną i praktyki duchowe. Artykuł pomija jakiekolwiek odniesienie do sakramentalnego życia, posłuszeństwa doktrynie katolickiej czy konieczności stanu łaski uświęcającej, redukując świętość do psychologicznego samodoskonalenia w duchu neo-pelagiańskiego indywidualizmu.


Naturalizacja łaski: Odkupienie przez pot i adrenalinę

Kuplack otwarcie przyznaje:

„Otrzymuję głęboką radość i pokój z trenowania do wyścigów i następuje jedność z Bogiem […] kiedy biegnę przez góry w ciszy”.

To jawna redukcja życia nadprzyrodzonego do emocjonalno-fizjologicznych stanów wywołanych ekstremalnym wysiłkiem. Gratia elevans (łaska podnosząca naturę) zostaje zastąpiona endorfinową euforią, a unio mystica – biologiczną reakcją na niedotlenienie. Pius XI w encyklice Quas Primas stanowczo przypominał: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym – oto jedyne zbawienie”, podczas gdy tu królestwo zostaje zdetronizowane przez kult wyczynu sportowego.

Pseudoduchowość bez Krzyża Ofiarnego

Inicjatywa „Choose the Cross” (Wybierz Krzyż) to kwintesencja modernistycznej manipulacji symbolami wiary. Program ogranicza się do:

  1. Rezygnacji z wybranego nałogu
  2. Codziennej aktywności fizycznej
  3. „Duchowego aktu” (nieprecyzowanego w artykule)

Brak tu:
Nawrócenia moralnego w świetle Dekalogu
Żalu za grzechy i konieczności spowiedzi
Uczestnictwa w Ofierze Mszy Świętej jako źródła łaski
Cnoty pokory wobec Bożego Majestatu
Jak zauważył św. Pius X w Lamentabili sane exitu: „Dogmaty wiary […] są tylko sposobem wyjaśnienia i etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej” (potępiona teza 64) – dokładnie taką ewolucję widać w próbie zastąpienia Krzyża Kalwarii „krzyżem” samorealizacji.

Ego przebrane za świętość: Kult jednostki w służbie „braterstwa”

Kuplack wyznaje:

„[…] zdałem sobie sprawę, że [wyścig] wciąż był o mnie. Tak trudno wyjść z ego”.

To kluczowe wyznanie demaskuje prawdziwy motor całego przedsięwzięcia. Sebaste, odwołując się do 40 Męczenników z Sebaste – żołnierzy, którzy woleli śmierć w lodowatej wodzie niż zdradę wiary – profanuje ich świadectwo, zamieniając męczeństwo za Chrystusa w narcyzm „pokonywania własnych ograniczeń”. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice ostrzegał: „Jawny heretyk nie może być głową czegoś, czego nie jest członkiem” – tu zaś mamy do czynienia z „głową” wspólnoty, która substytut wspólnoty z Kościołem zastępuje wspólnotą adrenaliny.

Pomieszanie porządków: Góra Tabor a góry Sierra Nevada

Porównanie ultramaratońskiego wyczynu do Przemienienia na Górze Tabor („[…] jak niewielka grupa apostołów na górze Przemienienia. Zostali wciągnięci w coś znacznie większego i piękniejszego…”) to teologiczne świętokradztwo. Chrystus objawił wówczas swoje Bóstwo, potwierdzając mesjańskie proroctwa, podczas gdy doświadczenie Kuplacka jest czysto immanentne. Pius IX w Syllabusie błędów potępił tezę, jakoby „wiara Chrystusowa sprzeciwiała się dobru i szczęściu społeczeństwa ludzkiego” (błąd 40) – tu zaś wiara zostaje podporządkowana „dobru” samopoczucia psychofizycznego.

Brak autorytetu: Duchowy anarchizm pod płaszczykiem wspólnoty

Organizacja „Sebaste” działa poza jakąkolwiek kontrolą doktrynalną, a w artykule brak najmniejszej wzmianki o:
– Roli kapłana jako przewodnika duchowego
– Necessitas sacrae hierarchiae (konieczności świętej hierarchii)
– Podporządkowania się Magisterium Kościoła
Jak uczy Sobór Watykański I: „Duch Święty nie był obiecany następcom Piotra po to, aby dzięki Jego objawieniu mogli ukazywać nową naukę, lecz po to, aby dzięki Jego pomocy święcie zachowywali i wiernie wyjaśniali objawienie przekazane przez Apostołów” (Konst. Pastor Aeternus). Tymczasem „Sebaste” tworzy równoległą „drogę uświęcenia”, gdzie autorytetem stają się osobiste przeżycia, a nie nieomylna Nauka Kościoła.

Modernizm w działaniu: Wiara jako produkt ekstremalnych doświadczeń

Cała narracja artykułu wpisuje się w potępiony przez św. Piusa X modernizm, gdzie – jak czytamy w Lamentabili sane exitu„Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim, w nim i przez niego” (potępiona teza 58). Bieg ultramaratoński staje się nową „mszą”, a finiszowa taśma – substytutem nieba. Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „Komunii” w strukturach posoborowych, gdzie Msza została zredukowana do stołu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię Ofiary przebłagalnej, jest jeżeli nie li tylko świętokradztwem, to bałwochwalstwem.


Za artykułem:
Catholic ultra-endurance runner inspires men to strive for holiness
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 11.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.