Portal Gość Niedzielny (9 października 2025) relacjonuje zatwierdzenie przez Izrael i Hamas pierwszego etapu planu pokojowego Donalda Trumpa, zakładającego uwolnienie zakładników, zawieszenie broni i przyszłą odbudowę Strefy Gazy. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres określa porozumienie jako „epokową okazję” do stworzenia państwa palestyńskiego.
Naturalistyczne fałszerstwo pokoju
„Walki muszą ustać raz na zawsze. Należy zapewnić natychnicziowy i niezakłócony dopływ pomocy humanitarnej” – deklaruje Guterres, redukując tragedię wojny do kwestii logistyki i technokratycznego zarządzania kryzysowego. Cała narracja medialna konsekwentnie eliminuje nadprzyrodzony wymiar konfliktu, pomijając fundamentalną prawdę zawartą w encyklice Quas Primas Piusa XI: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”.
Zdrada chrześcijańskiego porządku
Propozycja Trumpa, chwalona przez środowiska międzynarodowe, opiera się na czterech śmiertelnie heretyckich założeniach:
- Relatywizm moralny – zrównanie prawowitej obrony Izraela z terrorystyczną agresją Hamasu (por. Syllabus błędów, pkt 55: „Kościół powinien być oddzielony od Państwa”)
- Apostazja mesjańska – milczące odrzucenie proroctw o powrocie Żydów do Ziemi Obiecanej jako znaku czasów ostatecznych (Rzym 11)
- Czczenie Baala – traktowanie ONZ i Kataru jako mediatorów, podczas gdy te promują kult praw człowieka zamiast praw Chrystusa Króla (Quas Primas: „królestwo Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi”)
- Świętokradztwo dyplomatyczne – propozycja wymiany więźniów (250 terrorystów za zakładników) narusza zasadę reddistio quod ablatum (przywrócenie zagrabionego), legitymizując zbrodnie
Teologia wyzwolenia w służbie islamu
Guterres otwarcie głosi modernistyczną herezję, wzywając do „rozwiązania dwupaństwowego”, co stanowi jawne odrzucenie nauki Leona XIII: „Chrystus panuje nie tylko nad narodami katolickimi (…), lecz najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa” (Annum sanctum). Tym samym ONZ realizuje program potępiony w Syllabiusie (pkt 77): „W obecnych czasach nie jest pożyteczne, aby religia katolicka była uznawana jako jedyna religia Państwa”.
Kult człowieka zamiast kultu Boga
Medialny fetysz wokół „uwolnienia zakładników” służy przemyceniu rewolucyjnej antropologii, gdzie ludzkie cierpienie usprawiedliwia apostazję. Tymczasem Lamentabili sane (pkt 22) potępia: „Dogmaty (…) są tylko interpretacją faktów religijnych, którą z trudem wypracował sobie umysł ludzki”. Prawdziwym rozwiązaniem byłoby wezwanie obu stron do publicznego uznania panowania Chrystusa Króla i poddania się władzy Kościoła – czego dokument nawet nie sugeruje.
Eschatologiczna pułapka
Plan odbudowy Strefy Gazy „pod nadzorem międzynarodowym” realizuje masoński projekt Novus Ordo Seclorum, sprzeczny z proroctwem o odbudowie Świątyni Jerozolimskiej. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie (pkt 80), jest to próba „pogodzenia się z postępem, liberalizmem i nowoczesną cywilizacją”. Każda próba pokoju bez exaltatio Crucis (wywyższenia Krzyża) kończy się wzmocnieniem Antychrysta.
Konkluzja: Pokój jako iluzja bez Odkupiciela
Cała narracja o „przełomie dyplomatycznym” stanowi klasyczny przykład modernistycznej mistyfikacji, gdzie naturalistyczne środki (rokowania, pomoc humanitarna) zastępują nadprzyrodzone rozwiązania (nawrócenie, modlitwa, pokuta). Jak nauczał św. Robert Bellarmin: „Pokój jest wyłącznym dziełem Chrystusa i Jego Kościoła” (De Romano Pontifice). Dopóki świat odrzuca tę prawdę, każde porozumienie pozostanie farsą przygotowującą grunt pod ostateczną apostazję.
Za artykułem:
Izrael i Hamas zgodziły się na pierwszy etap porozumienia pokojowego (gosc.pl)
Data artykułu: 09.10.2025Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl