Niemiecka polityka historyczna wobec Polski jako przejaw relatywizmu moralnego

Podziel się tym:

Portal Gość.pl relacjonuje wystąpienie prof. Andrzeja Nowaka w Bundestagu na zaproszeniu partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), gdzie historyk krytykował niemiecką politykę pamięci za pomijanie polskich ofiar II wojny światowej i ostrzegał przed „imperializmem kosztem słabszych”. Podkreślił przy tym „tysiąclecie sąsiedztwa” polsko-niemieckiego oraz wezwał do zachowania „prawa jednostek do indywidualnej pamięci”.


Milczenie o nadprzyrodzonym porządku w analizie stosunków międzynarodowych

W całej dyskusji w Bundestagu zabrakło fundamentalnego punktu odniesienia – principium et fons (zasady i źródła) katolickiej nauki społecznej. Jak przypominał Pius XI w encyklice Quas Primas:

„Państwa nie mogą odmawiać publicznej czci i posłuszeństwa królującemu Chrystusowi, jeżeli pragną powagę swą nienaruszoną utrzymać”

. Tymczasem zarówno wypowiedzi prof. Nowaka, jak i kontekst całego spotkania, sprowadzają się do czysto naturalistycznej wizji historii i polityki, gdzie brakuje najmniejszej wzmianki o prawie Bożym jako fundamencie ładu międzynarodowego.

Fałszywy ekumenizm pamięci versus katolicka koncepcja sprawiedliwości

Profesor Nowak słusznie wskazuje na „pokusę niedostrzegania Polski” w niemieckiej narracji historycznej, jednak jego postulaty ograniczają się do płaszczyzny czysto ludzkiej:

„Próba zastąpienia narodów czymś innym będzie nieuchronnie prowadzić do przemocy”

. Tymczasem Kościół naucza, że narody – jak wszystkie społeczności – podlegają lex Christi Regis (prawu Chrystusa Króla). Pius XI w Quas Primas precyzował:

„Nie masz w żadnym innym zbawienia (…), który byśmy mieli być zbawieni”

, co odnosi się także do zbawczego porządku społecznego. Proponowany przez wykładowcę „indywidualny wymiar pamięci” to nic innego jak relatywistyczna pokusa modernistycznego subiektywizmu w dziedzinie historii, sprzeczna z obiektywnym charakterem prawdy katolickiej.

UE jako „cenny pomysł” – akceptacja laickiego projektu integracji

Szczególnie niepokojące są słowa historyka, który Unię Europejską nazywa „cennym pomysłem, który pomógł uniknąć wojny”. To jawna akceptacja masońskiego projektu integracji opartego na odrzuceniu społecznego panowania Chrystusa. Przypomnijmy, że Pius IX w Syllabus Errorum potępił tezę, jakoby „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (błąd nr 55). Tymczasem UE konsekwentnie realizuje program laicyzacji, czego dowodem choćby odrzucenie odniesień do chrześcijańskich korzeni Europy w traktatach założycielskich.

Polityka appeasementu jako owoc odrzucenia katolickiej nauki o państwie

Krytyka polityki Angeli Merkel wobec Rosji, choć słuszna w warstwie faktograficznej, pomija sedno problemu. Appeasement nie jest jedynie błędem strategicznym, lecz konsekwencją odrzucenia katolickiej koncepcji państwa. Jak nauczał św. Pius X w liście apostolskim Notre charge apostolique: „Państwo bez Boga staje się państwem bez sprawiedliwości, opartym jedynie na materialnej sile”. Brak tej perspektywy w analizach prof. Nowaka czyni je dalece niepełnymi.

AfD i iluzja „mniejszego zła” w polityce

Uczestnictwo w spotkaniu organizowanym przez AfD – partię wprawdzie krytyczną wobec obecnego kursu Berlina, ale pozostającą w paradygmacie liberalnej demokracji – rodzi poważne wątpliwości moralne. Jak przypomina dekret Świętego Oficjum z 1949 roku:

„Współpraca z partiami dopuszczającymi się błędów przeciwko wierze lub moralności jest niedozwolona”

. Choć AfD nie głosi otwarcie programów sprzecznych z moralnością katolicką, jej laicki charakter uniemożliwia uznanie jej za rzeczywistego obrońcę ładu chrześcijańskiego.

Dom Niemiecko-Polski jako narzędzie relatywizacji prawdy historycznej

Projekt Domu Niemiecko-Polskiego, wspomniany przez posła Froemminga, wpisuje się w szerszy trend relatywizacji odpowiedzialności za zbrodnie wojenne. Instytucje tego typu, tworzone z pominięciem zasady veritas praevalet (prawda przeważa), często prowadzą do fałszywego ekumenizmu pamięci. Pius XII w encyklice Summi Pontificatus ostrzegał: „Pokój Chrystusowy nie może istnieć tam, gdzie nie uznaje się Jego boskiego autorytetu i gdzie podstawą pojednania jest ludzki kompromis”.

Zbrodnie przeciwko Polakom a katolicka nauka o ludobójstwie

Profesor Nowak słusznie wskazuje na „systematyczne pomijanie pojęcia ludobójstwo w stosunku do Polaków”, jednak pomija kluczowy aspekt teologiczny. Zbrodnie niemieckie podczas II wojny światowej były nie tylko aktem agresji politycznej, ale przejawem systematycznej walki z porządkiem nadprzyrodzonym, czego dowodem masowe mordowanie duchowieństwa i niszczenie świątyń. Jak przypominał Pius XII: „Kto walczy z Kościołem, walczy z samym Chrystusem”.

Podsumowując, cała dyskusja w Bundestagu – mimo pozorów krytyki niemieckiej polityki – pozostaje uwięziona w paradygmacie naturalistycznej wizji historii i stosunków międzynarodowych. Brak odniesienia do społecznego panowania Chrystusa Króla czyni każdą taką debatę jedynie przetasowaniem błędów, nie zaś poszukiwaniem prawdziwego ładu opartego na niezmiennych zasadach katolickich. Dopóki narody Europy nie uznają publicznie władzy Chrystusa nad społeczeństwami, wszelkie próby „pojednania” będą jedynie ludzkimi kompromisami skazanymi na niepowodzenie.


Za artykułem:
Prof. Nowak przestrzegł w Bundestagu przed "imperializmem kosztem słabszych"
  (gosc.pl)
Data artykułu: 09.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.