Profanacja ołtarza św. Piotra jako owoc apostazji posoborowej

Podziel się tym:

Portal Catholic News Agency informuje o kolejnej profanacji ołtarza w bazylice św. Piotra, gdzie mężczyzna oddał mocz na Altar of Confession (Ołtarz Wyznania) „pod osłupiałym spojrzeniem setek turystów”. Incydent, nagrany i szeroko udostępniany w mediach społecznościowych, jest częścią serii aktów wandalizmu: w lutym 2025 roku nieznany sprawca zrzucił sześć świeczników z ołtarza, zaś w czerwcu 2023 Polak rozebrał się na ołtarzu, mając na plecach napis „Save children of Ukraine”. Struktury watykańskie przeprowadziły wówczas „ryt pokutny”. Obecny „papież” Leon XIV rzekomo był „zszokowany” doniesieniami.


Milczenie o świętokradztwie jako przejaw ideologicznej zgnilizny

Artykuł konsekwentnie unika terminu sacrilegium (świętokradztwo), redukując profanację Najświętszego Miejsca do technicznego „wandalinizmu” (desecration). Taka semantyczna asekuracja odzwierciedla mentalność modernistycznej sekty, która odrzuciła sensus catholicus (zmysł katolicki) – fundamentalną zasadę rozpoznawania zła w jego istocie. Św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologiae (II-II, q. 99) definiuje świętokradztwo jako „pogwałcenie rzeczy świętej”, podkreślając, że jego ciężar rośnie proporcjonalnie do świętości zbezczeszczonego przedmiotu. Ołtarz, będący ara crucis (ołtarzem Krzyża), gdzie kapłan składa Bezkrwawą Ofiarę, posiada najwyższą godność spośród stworzeń – tymczasem relacja traktuje jego zbezczeszczenie jak wandaliz ławki w parku.

„Ryt pokutny” bez pokuty: pusta teatralizacja sacrum

Wspomniany przez portal „ryt pokutny” po profanacji z 2023 roku to bluźniercza parodia prawdziwych ekspiacji przepisanych w Rituale Romanum. Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) podkreślał, że „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi” i „władcy i rządy mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać”. Tymczasem posoborowy „ryt”, pozbawiony charakteru ekspiacyjnego, jest jedynie pustym gestem medialnym. Jak zauważył św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Kto nie działa z autorytetu Chrystusa, działa na zgubę dusz”. Brak jakiejkolwiek reakcji „świętego oficjum” (dziś zredukowanego do biura prasowego) potwierdza tezę, że struktury okupujące Watykan utraciły raison d’être (rację bytu) Kościoła – strzeżenia świętości.

Turyści zamiast wiernych: bazylika jako muzeum apostazji

Warto odnotować symptomatyczny szczegół: profanacji dokonano „pod osłupiałym spojrzeniem setek turystów”, nie zaś pielgrzymów czy wiernych. To konsekwencja redukcji świątyni do atrakcji turystycznej, czego dokonał już Paweł VI, przekształcając Watykan w „podmiot prawa międzynarodowego” zamiast w Stolice Chrystusa Króla. Pius XI w Quas primas nauczał, że „wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” – gdy zaś miejsce Najświętszej Ofiary staje się płatnym muzeum (z biletami wstępu!), zanika respekt dla sacrum.

Geneza zła: od nowej „mszy” do profanacji ołtarzy

Nie przypadkiem profanacje nasiliły się po wprowadzeniu Novus Ordo Missae w 1969 roku. Ołtarz, który w tradycyjnej liturgii był altare Christi (ołtarzem Chrystusa), zwrócony ku Krzyżowi, stał się w nowym rycie „stołem zgromadzenia”, często mobilnym meblem. Benedykt XIV w encyklice Certiores effecti (1742) przypominał, że „ołtarz jest poświęcony wyłącznie dla Ofiary”. Tymczasem posoborowe rubryki dopuszczają celebrację versus populum (twarzą do ludu), co psychologicznie dewaluuje świętość miejsca. To bezpośrednie zaproszenie dla szaleńców i bluźnierców.

„Papież” zamiast strażnika: milczenie jako przyzwolenie

Rzekome „zszokowanie” „papieża” Leona XIV to hipokryzja wobec systematycznej destrukcji katolickiej liturgii i dyscypliny. Gdy Jan XXIII usunął słowa perfidis Judaeis (o niewiernych Żydach) z liturgii Wielkiego Piątku, Pius XII ostrzegał, że to „otwarcie drogi dla relatywizmu”. Konsekwencją jest obecna bezsilność: gdy w 1958 roku prawowity papież bł. Pius XII żył, Gwardia Szwajcarska natychmiast aresztowałaby świętokradcę, zaś ołtarz zostałby poddany ponownej konsekracji. Dziś „Strażników” zastąpili „policjanci w cywilu”, zaś „ryt pokutny” to farsa bez sakramentalnej mocy.


Za artykułem:
Man desecrates altar of St. Peter's Basilica
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 11.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.