Portal Opoka relacjonuje przebieg 402. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, które odbywa się w dniach 13-15 października 2025 r. w Gdańsku pod pretekstem jubileuszu 100-lecia tamtejszej diecezji. Przewodniczący KEP Tadeusz Wojda podkreśla rolę ośrodka Caritas „Warzenko”, gdzie „przez ok. dwa lata mieszkali uchodźcy z Ukrainy”. Sekretarz generalny Marek Marczak zapowiada debatę nad migracjami, prace zespołu Sławomira Odera ds. nadużyć seksualnych oraz reformę lekcji religii. Całość stanowi groteskowe widowisko antykościelnej pseudoautorytacji, gdzie w miejsce depozytu wiary podstawiono marksistowską agendę społeczną.
Pseudojubileusz w cieniu masońskiej rewolucji
Rzekome „100-lecie diecezji gdańskiej” to w istocie bluźniercze oszustwo historyczne. Pius XI erygował administraturap apostolską w Wolnym Mieście Gdańsku w 1925 r. w konkretnym celu: by bronić katolickiej tożsamości przed protestanckim prusactwem i rodzącym się nazizmem. Tymczasem obecna „archidiecezja” promuje:
„peregrynację relikwii św. Wojciecha” (abp Wojda)
– co stanowi jawne naruszenie kanonu 1281 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., zakazującego publicznej czci niezatwierdzonych relikwii. Co więcej, legatem „papieża” Leona XIV miał być kard. Dominik Duka – człowiek wyświęcony w okresie posoborowym, którego sakry nie sposób uznać za ważne według norm św. Piusa X (Sacramentum ordinis, 1947).
Migracje jako narzędzie dechrystianizacji
Gdy bp Krzysztof Zadarko – kolejny pseudo-biskup z nieważnymi święceniami – „przedstawia stanowisko Kościoła wobec migracji”, popełnia herezję przeciwko Quas Primas Piusa XI. Encyklika wyraźnie stanowi:
„Państwa i narody będą pamiętać, że królem jest Chrystus” (Pius XI, Quas Primas, 1925)
Tymczasem KEP forsuje model multikulturowego społeczeństwa, gdzie:
- Uchodźcy z Ukrainy i „innych krajów” otrzymują „opiekę duszpasterską” bez wymogu nawrócenia
- Zatarta zostaje różnica między peregrini (pielgrzymami) a invasi (najeźdźcami kulturowymi)
- Milczy się o obowiązku głoszenia Ewangelii wszystkim narodom (Mt 28:19)
To klasyczny przykład naturalizmu potępionego w Syllabusie błędów (Pius IX, 1864): redukcja misji Kościoła do socjalnego aktywizmu.
Komisja Odera: farsa mająca ukryć heretyckie korzenie kryzysu
Rzekome „prace nad powołaniem komisji ds. nadużyć” to cyniczna gra pozorów. Św. Pius X w Lamentabili sane (1907) potępił modernistyczne teorie, które:
„przyczyniają się do zburzenia całego porządku religijnego” (Św. Oficjum, 1907)
Dopiero odrzucenie soborowej rewolucji i powrót do:
- Dyscypliny kanonicznej z Sacramentum Poenitentiae Benedykta XIV
- Zasad formacji kapłańskiej z Ad Catholici Sacerdotii Piusa XI
- Kary ekskomuniki dla homoseksualistów (kan. 2359 §2 KPK 1917)
mogłyby uzdrowić sytuację. Tymczasem „zespół” Odera – człowieka wyświęconego w nieważnym rycie posoborowym – służy jedynie tworzeniu pozorów działania.
Zniszczenie katechezy: ostatni etap rewolucji
Projekt „Tak dla religii i etyki w szkole” to ostateczne poddanie się laicyzującemu państwu. Już w 1929 r. Pius XI w Divini illius Magistri przypominał:
„Kościół ma niezbywalne prawo do wychowania”
Tymczasem „nowa podstawa programowa” bp. Osiala:
- Likwiduje naukę o grzechu przeciwko Duchowi Świętemu (Mt 12:31)
- Pomija dogmat o nieomylności papieskiej (Vaticanum I)
- Zastępuje Quanta cura Piusa IX ekumenicznymi bajkami
Statystyki „uczniów zapisanych na religię” są bezwartościowe, gdyż sama lekcja stała się kursem religioznawstwa dla społeczeństwa masońskiego.
Orędzie biskupów 1965: korzenie zdrady
Planowane „obchody 60. rocznicy orędzia do biskupów niemieckich” to apoteoza apostazji. Dokument z 1965 r.:
- Przemilczał niemieckie ludobójstwo na Polakach
- Zaakceptował haniebny traktat poczdamski
- Otworzył drogę do rewizji granic na Odrze i Nysie
Podczas gdy św. Pius X w Editae saepe (1910) wzywał do „nieprzejednanej walki z herezją”, dzisiejsi „biskupi” kontynuują dzieło rozbrojenia katolickiej Polski.
Sedewakantystyczne Credo wobec hydry posoborowej
Gdańskie zgromadzenie to teatr marionetek w służbie Nowego Porządku Świata. Wierni katolicy muszą:
- Odrzucić sakramentalną ważność posoborowych „biskupów” (kan. 2370 KPK 1917)
- Strzec się „komunii” w rękę i z modernistami (kan. 731 §2)
- Organizować się wokół kapłanów wiernych tradycyjnej Mszy (kan. 1258)
Jak przypominał św. Robert Bellarmin:
„Jawny heretyk nie może być papieżem” (De Romano Pontifice)
Podobnie każdy „duchowny”, który głosi błędy Vaticanum II, automatycznie traci jurysdykcję. Czas odrzucić tę farsę i wrócić do Roma locuta, causa finita.
Za artykułem:
Migranci, zespół bp. Odera, lekcja religii. W Gdańsku rozpoczyna się 402. zebranie plenarne KEP (opoka.org.pl)
Data artykułu: 13.10.2025