Portal Opoka (13 października 2025) relacjonuje wizytę Donalda Trumpa w Izraelu, określając ją jako „historyczną”. Amerykański przywódca spotkał się z prezydentem Izraela Icchakiem Hercogiem i premierem Benjaminem Netanjahu, wygłosił przemówienie w Knesecie oraz rozmawiał z rodzinami zakładników uwolnionych przez Hamas. Artykuł przedstawia te wydarzenia jako dyplomatyczny sukces, całkowicie pomijając nadprzyrodzoną perspektywę chrześcijańską dotyczącą Ziemi Świętej i fałszywego pokoju opartego na kompromisach z terrorystami.
Zdrada chrześcijańskiego dziedzictwa Jerozolimy
Relacja portalu milczy o fundamentalnej prawdzie: Ziemia Święta to wieczne dziedzictwo Kościoła Katolickiego, powierzone mu przez Chrystusa Króla. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi”. Tymczasem Trump, występując w roli arbitra między Izraelem a Hamasem, uzurpuje sobie władzę przynależną wyłącznie Chrystusowi jako Królowi Narodów. Już Sobór Laterański IV (1215) potępiał wszelkie świeckie roszczenia do kontroli nad miejscami świętymi: „Kościół Rzymski z woli Bożej zajmuje nad wszystkimi innymi pierwszeństwo zwyczajnej władzy” (kanon 5).
Trump spędzi w Izraelu niecałe cztery godziny, w tym czasie m.in. wygłosi przemówienie przed parlamentem.
To zdanie demaskuje czysto świecki charakter całego spektaklu. Brak jakiejkolwiek wzmianki o modlitwie w miejscach uświęconych krwią Chrystusa czy spotkaniach z prześladowanymi chrześcijanami wskazuje na całkowitą sekularyzację tzw. dyplomacji międzynarodowej. Św. Pius X w Lamentabili potępił podobny redukcjonizm: „Dogmaty są tylko interpretacją faktów religijnych” (pkt 22) – dokładnie taką logiką kierują się organizatorzy tej pseudo-pokojowej inicjatywy.
Naturalistyczna iluzja pokoju bez Chrystusa Króla
Artykuł bezkrytycznie powtarza frazes o „rozejmie w Strefie Gazy”, pomijając fakt, że jakikolwiek pokój z organizacją terrorystyczną jest heretyckim zaprzeczeniem nauki o grzechu pierworodnym. Św. Augustyn w Państwie Bożym pouczał: „Pokój nieporządny nie jest prawdziwym pokojem” (XIX, 12). Tymczasem Hamas otwarcie głosi zniszczenie Izraela i prześladowanie chrześcijan – żadne porozumienie z taką organizacją nie może mieć moralnej legitymacji.
Porozumienie zawarto pod patronatem Trumpa.
Ten fragment ujawnia bałwochwalczy kult przywódców politycznych, potępiony w Syllabusie Piusa IX: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (pkt 55). Owacje dla Trumpa w Knesecie przypominają starożytny kult cezarów, sprzeczny z pierwszym przykazaniem. Jak zauważył św. Robert Bellarmin: „Niechrześcijanin w żaden sposób nie może być głową czegoś, czego nie jest członkiem” (De Romano Pontifice).
Milczenie o prześladowanych chrześcijanach
Najcięższym zarzutem wobec relacji jest całkowite pominięcie cierpień katolików w Strefie Gazy. Podczas gdy artykuł rozpisuje się o „uwolnionych zakładnikach”, żadne słowo nie pada o systematycznym niszczeniu kościołów i mordach na wyznawcach Chrystusa. To jawne pogwałcenie nauki Leona XIII: „Kościół (…) nie może zaniechać troski o tych, którzy są poza jego owczarnią” (Satis cognitum). Pius XI w Quas Primas dodaje: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym – oto jedyna nadzieja na poprawę”.
Rzekome „przemówienie pokojowe” Trumpa w Knesecie to klasyczny przykład modernistycznej hermeneutyki ciągłości, gdzie słowa pozbawione są nadprzyrodzonej treści. Brak wezwania do nawrócenia, do porzucenia islamskiego terroryzmu i żydowskiego odrzucenia Mesjasza czyni z tej wizyty jedynie świeckie widowisko polityczne. Jak przestrzegał św. Pius X: „Religia nie jest (…) tylko jakimś uczuciem” (Pascendi), lecz obiektywną rzeczywistością wymagającą podporządkowania się Prawu Bożemu.
Za artykułem:
Trump w izraelskim parlamencie. Wygłosi przemówienie i spotka się z rodzinami uwolnionych zakładników (opoka.org.pl)
Data artykułu: 13.10.2025