Portal „Więź” (12 października 2025) relacjonuje happening w Otwocku z okazji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego, gdzie zburzono mur z kartonowych pudełek z napisami typu „Świr” czy „Weź się w garść”. Autor Zbigniew Nosowski ubolewa nad cięciami budżetowymi w ochronie zdrowia psychicznego, postulując „zmianę świadomości” poprzez udział notablei w podobnych akcjach oraz „perspektywę osób chorych” wyrażoną w hasłach jak „Choroba psychiczna to nie mój wybór”.
Redukcja człowieka do wymiaru czysto biologicznego
„Twoje żarty ze mnie to mój codzienny ból” – głosi jeden z transparentów młodzieży. Ta sentencja, jak cała inicjatywa, objawia radykalną redukcję człowieka do sfery emocjonalno-biologicznej, całkowicie pomijającą jego naturę jako ens compositum (byt złożony z duszy i ciała). Podczas gdy św. Tomasz z Akwinu w Sumie teologicznej (I, q. 75) dowodził, że dusza rozumna jest formą ciała, a św. Alfons Liguori w Teologia moralis wskazywał na grzech jako źródło zaburzeń duchowych – współczesne „kampanie świadomościowe” głoszą herezję samowystarczalności psychologii.
„Moja psychika potrzebuje troski tak samo jak reszta ciała”
To zdanie demaskuje materialistyczną antropologię, sprzeczną z nauczaniem papieża Piusa XII w encyklice Humani generis (1950), który potępił „błędy tych, którzy bez wahania utrzymują, że po upadku Adama ludzka natura nie została naruszona”. Ignoruje się tu radykalną konsekwencję grzechu pierworodnego, o której przypominał św. Paweł: „Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale zło, którego nie chcę” (Rz 7,19).
„Centra zdrowia psychicznego” jako substytut sakramentaliów
Apel o zwiększenie finansowania „systemu ochrony zdrowia psychicznego” odsłania posoborowe bałwochwalstwo państwa opiekuńczego. Gdzie w tym dyskursie miejsce na:
- Modlitwę o uwolnienie od acediae (grzechu lenistwa duchowego) ?
- Namaszczenie chorych zgodnie z zaleceniem Listu św. Jakuba (5,14)?
- Egzorcyzmy w przypadkach opętania, często mylonego z „chorobami psychicznymi”?
Papież Leon XIII w encyklice Rerum Novarum (1891) podkreślał, że „władza publiczna nie jest przeznaczona do tego, aby zapewniała obywatelom dobrobyt, gdyż ten musi być owocem ich własnej pracy”. Tymczasem „Więź” promuje ideologię, w której państwo zastępuje Kościół w roli zbawcy ludzkich udręk – co Pius XI w Quas Primas nazwał „odmawianiem Chrystusowi prawa do panowania nad społeczeństwami”.
Milczenie o źródłach duchowych zaburzeń
Szczególnie wymowne jest przemilczenie przez autorów:
- Roli grzechu ciężkiego w generowaniu stanów lękowych i depresyjnych
- Znaczenia regularnej spowiedzi dla zdrowia psychicznego
- Niebezpieczeństwa okultyzmu prowadzącego do opętań
Św. Ignacy Loyola w Ćwiczeniach duchowych (nr 314) nauczał: „Nieprzyjaciel natury ludzkiej nie zna naszych myśli, ale wnioskuje z zewnętrznych znaków”. Tymczasem współczesna psychiatria, odrzucając metafizyczny wymiar zła, sprowadza wszystkie kryzysy do zaburzeń chemicznych mózgu – co św. Pius X w Lamentabili sane (1907) potępił jako „naturalizm w ocenie ludzkich postępków” (propozycja 58).
Humanitaryzm zamiast miłosierdzia
Hasło „Wsparcie to mój wybór” ukazuje przewrót w pojmowaniu miłosierdzia. Podczas gdy Chrystus nakazał: „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” (Mt 10,8), tutaj pomoc staje się prawem podmiotowym. To echo błędów potępionych w Syllabusie błędów Piusa IX (1864), gdzie odrzucono tezę, że „człowiek może w obserwowaniu jakiejkolwiek religii znaleźć drogę wiecznego zbawienia” (pkt 16).
Prawdziwe rozwiązanie? Pius XI w Quas Primas wskazywał: „Kiedy ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa, jak należyta wolność, jak porządek i uspokojenie”.
Dziś jednak – jak prorokował św. Pius X – świat woli „chrystianizm bez dogmatów”, redukujący Zbawiciela do terapeuty wspierającego nasze „wybory”. Mur opresyjnych stereotypów runie dopiero, gdy na jego gruzach postawimy Krzyż – jedyne prawdziwe narzędzie wyzwolenia z wszelkich niewoli.
Za artykułem:
Gdy „weź się w garść” nie działa (wiez.pl)
Data artykułu: