Groteskowa profanacja: „Bitwa” Andersona jako manifest neomarksistowskiej dezintegracji

Podziel się tym:

Portal Tygodnik Powszechny (14 października 2025) przedstawia film „Jedna bitwa po drugiej” Paula Thomasa Andersona jako „najlepszy film roku”, gloryfikując jego rzekomą satyrę na amerykańską polaryzację polityczną. W rzeczywistości mamy do czynienia z kolejnym przejawem kulturowego marksizmu, który pod płaszczykiem artystycznej prowokacji promuje:

„terrorystyczną grupę French 75 napada nocą na ośrodek detencyjny, by uwolnić przetrzymywanych tam nielegalnych imigrantów” oraz „wyrafinowaną seksualną przemoc, jakiej dopuszcza się afroamerykańska terrorystka o pseudonimie Perfidia Beverly Hills (Teyana Taylor) na strzegącym obozu pułkowniku Lockjawie (Sean Penn)”

Rewolucyjna pornografia jako narzędzie dechrystianizacji

W świetle Quas Primas Piusa XI, gdzie Chrystus Król ma panować nad wszystkimi aspektami życia społecznego, obsceniczna mieszanka aborcyjnej symboliki (broń na ciążowym brzuchu) z rewolucyjną retoryką stanowi jawne bluźnierstwo przeciw królewskiej godności Zbawiciela. Już w 1864 roku Pius IX w Syllabusie błędów potępił jako herezję twierdzenie, że „Kościół powinien się pogodzić z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (punkt 80). Tymczasem Anderson celebruje dokładnie te modernistyczne przesądy, przed którymi ostrzegał święty papież.

Destrukcja sacrum: od ojcostwa do „nowej moralności”

Kreacja postaci Boba (Leonardo DiCaprio) jako „wypalonego rebelianta” i „nierozumiejącego świata ojca” to klasyczny przykład deprawacji archetypu ojcostwa, który Pius XII w przemówieniu z 10 lutego 1958 r. nazwał „fundamentem cywilizacji chrześcijańskiej”. W miejsce biblijnego pater familias film proponuje trzy zdegenerowane modele:

  1. Narkomana-rewolucjonistę (DiCaprio)
  2. Sadystycznego militarystę (Penn)
  3. Latynoskiego guru sztuk walki (Del Toro)

Ta trywializacja ojcostwa doskonale wpisuje się w dekrety Lamentabili św. Piusa X, który potępił modernistyczne twierdzenie, że „dogmaty, sakramenty i hierarchia są tylko etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej” (punkt 54).

Kult rewolucyjnej przemocy vs ewangeliczny nakaz miłości

Próby legitymizacji terroryzmu poprzez nawiązania do Bitwy o Algier Gillo Pontecorvo stanowią jawną zdradę Chrystusowego przykazania „Miłujcie nieprzyjaciół waszych” (Mt 5,44). Jak przypomina Quas Primas:

„Władza naszej Stolicy postanowiła, że biskup, duchowny lub chrześcijanin z prostego wyznania, który został złożony z urzędu lub ekskomunikowany przez Nestoriusza lub jego zwolenników, po tym jak ten ostatni zaczął głosić herezję, nie będzie uważany za złożonego z urzędu ani ekskomunikowanego. Albowiem ten, kto odstąpił od wiary z takim głoszeniem, nie może nikogo złożyć z urzędu ani usunąć.”

Filmowe „graj w obronie” to w istocie promocja gnostyckiego wycofania ze świata, podczas gdy katolicka doktryna wymaga aktywnego zwalczania zła w imię Chrystusa Króla.

Estetyczny nihilizm jako narzędzie demoralizacji

Zatrważające jest, że portal określający się jako katolicki bezkrytycznie powiela zachwyty nad:

„transową atmosferą, punktowaną minimalistycznym brzmieniem Jonny’ego Greenwooda” oraz „niewyczerpanym żartem”

Tymczasem już w 1907 roku św. Pius X w Lamentabili potępił modernistyczne tendencje do „traktowania teologii jak nauki filozoficznej” (punkt 22). Estetyczny hedonizm staje się tu narzędziem relatywizacji zła moralnego.

Polityczna schizofrenia: fałszywa symetria między totalitaryzmami

Autor usiłuje stworzyć pozory równowagi, pisząc o:

„pułkowniku aspirującym do elitarnego i ultrakonserwatywnego Klubu Gwiazdkowych Awanturników hajlujących… Świętemu Mikołajowi”

Ta groteskowa próba zrównania prawicy z lewicą przez redukcję obu do karykaturalnych postaci łamie zasadę distinguendum est – Kościół zawsze potępiał zarówno komunizm, jak i skrajny nacjonalizm, lecz nie stosował fałszywego moralnego ekwiwalentyzmu.

Zbrodnicze milczenie: brak katolickich kryteriów oceny

Najcięższym grzechem recenzji jest całkowity brak katolickich punktów odniesienia. Gdzie analiza z perspektywy:

  • Katolickiej nauki o państwie?
  • Nienaruszalności granic jako podstawy ładu międzynarodowego?
  • Obowiązku poszanowania prawa imigracyjnego?
  • Katolickiej koncepcji sprawiedliwej kary?

To milczenie jest wymowne – sekularyzacja katolickich mediów osiągnęła poziom systemowej apostazji. Jak ostrzegał Pius XI: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw, zburzone zostały fundamenty władzy” (Quas Primas).

Tygodnik Powszechny, reklamujący się jako „niezależne pismo społeczno-kulturalne”, potwierdza tylko diagnozę św. Piusa X z Pascendi Dominici gregis, że modernizm to synteza wszystkich herezji. Recenzja stanowi żywy dowód postępującej destrukcji katolickiego rozumu pod wpływem neomarksistowskiej kulturowej rewolucji.


Za artykułem:
Czy „Jedna bitwa po drugiej” to najlepszy film tego roku?
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 14.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.