Maria Corina Machado i degrengolada Pokojowej Nagrody Nobla
Portal Więź.pl (14 października 2025) informuje o przyznaniu Pokojowej Nagrody Nobla wenezuelskiej polityczce Marii Corinie Machado, krytykując tę decyzję jako sprzeczną z ideą pokoju ze względu na jej powiązania z ekstremistyczną prawicą, poparcie dla interwencji zbrojnych przeciwko własnemu narodowi oraz entuzjazm wobec polityki izraelskiej wobec Palestyńczyków. Autorzy wskazują na kontrowersje wokół nagrody, porównując je do wcześniejszych skandalicznych decyzji Komitetu Noblowskiego, takich jak uhonorowanie Henry’ego Kissingera.
Fałszywa koncepcja pokoju w służbie rewolucji
Artykuł pomija fundamentalną prawdę: pokój jest owocem społecznego panowania Chrystusa Króla („Quas Primas” Piusa XI), nie zaś efektem politycznych kompromisów czy „walki ze złem” prowadzonej przez świeckich aktywistów. Przyznanie nagrody osobie wzywającej do ludobójczych interwencji zbrojnych („wdzięczność za to, co Trump czyni dla światowego pokoju”) demaskuje prawdziwy cel współczesnych instytucji: promocję rewolucyjnego zamętu pod płaszczykiem pseudohumanitaryzmu.
„Ruch polityczny tegorocznej laureatki utrzymuje kontakty ze środowiskiem ekstremalnej prawicy”
Ta obserwacja – choć słuszna – nie sięga sedna problemu. Zarówno tzw. „skrajna prawica”, jak i „lewica” są dwiema gałęziami tego samego antychrześcijańskiego pnia. Jak nauczał Pius IX w Syllabusie błędów: „Państwo nie powinno uznawać żadnej religii” (błąd 77) to doktryna prowadząca do wojen i prześladowań. Machado reprezentuje właśnie tę masońską wizję ładu, gdzie „pokój” oznacza dominację jednej frakcji rewolucyjnej nad drugą.
Merytokracja jako narzędzie antykultury
Krytyka „neoliberalnej merytokracji” w artykule jest powierzchowna. Autorzy nie dostrzegają, że współczesny kult nagród to przejaw gnostyckiej pychy, gdzie ludzkie sądy zastępują Boży porządek. Papież Pius X w Lamentabili sane potępił modernistyczne mrzonki o „ewolucji dogmatów” (propozycja 64), która dziś przybiera formę „ewolucji kryteriów moralnych” dla laureatów Nobla.
„Nagrody legitymizują struktury społeczne neoliberalizmu, rytualnie demonstrując, iż jest oparty na fundamencie merytokracji”
To trafna diagnoza, lecz brakuje katolickiej alternatywy: jedyną prawowitą legitymacją władzy jest jej zgodność z prawem Bożym. Gdy Komitet Noblowski honoruje zwolenniczkę militaryzmu, działa jak „synagoga Szatana” (Ap 2,9), nagradzając tych, którzy niszczą chrześcijańskie dziedzictwo.
Milczenie o źródłach prawdziwego pokoju
Najcięższym zarzutem wobec tekstu jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonych fundamentów pokoju. „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” („Quas Primas”) – oto jedyna formuła, której nie zastąpią żadne „pokojowe protesty” czy „relacyjne współistnienie” (przytaczane przez autorów). Tymczasem Machado otwarcie sprzeciwia się tej prawdzie, uczestnicząc w zgromadzeniach pod hasłami „Rekonkwisty” – czyli świeckiej, antychrześcijańskiej rewolty.
Artykuł nie wspomina, że każda próba budowania pokoju bez Chrystusa Króla jest bluźnierczą utopią. Jak ostrzegał św. Pius X: „Moderniści usiłują zniszczyć wszelki porządek nadprzyrodzony” („Pascendi”). Nagroda dla Machado to kolejny krok w realizacji tego planu: nagradza się nie budowniczych pokoju, lecz inżynierów nowego, bezbożnego ładu.
Odmowa przyjęcia nagrody jako akt sprzeciwu
Wzorem Le Duc Tho, który w 1974 r. odrzucił Nobla, współcześni katolicy powinni masowo potępić tę decyzję. Nie wystarczy jednak „zdziwienie” czy „nawoływanie do opamiętania” – potrzeba jednoznacznego odrzucenia całego systemu wartości stojącego za tą nagrodą. Jak nauczał Pius XI: „Królestwo Zbawiciela nie jest z tego świata” („Quas Primas”), więc świeckie laury nie mogą być miarą zasług.
Podsumowując: Przyznanie Pokojowego Nobla Machado to nie tylko „problem” czy „kontrowersja”. To jawna deklaracja wojny przeciwko katolickiemu porządkowi. W świecie, gdzie „pokój” oznacza milczenie wobec ludobójstwa, a „nagroda” – nagrodę dla wspólników zbrodni, jedyną odpowiedzią wiernych musi być nieustająca modlitwa: Adveniat regnum tuum! (Przyjdź Królestwo Twoje!).
Za artykułem:
María Corina Machado i upadek Pokojowej Nagrody Nobla (wiez.pl)
Data artykułu: