Portal Tygodnik Powszechny informuje o mechanizmach omijania sankcji przez Rosję, koncentrując się na transakcjach złotem, „flocie cieni” przewożącej ropę oraz roli Chin i Indii w utrzymywaniu gospodarki Putina. Wskazuje się na konieczność zaostrzenia sankcji na rosyjską ropę i gaz, jednocześnie podkreślając nieskuteczność dotychczasowych działań Zachodu. Artykuł jednak całkowicie pomija analizę wojny jako zła moralnego, redukując konflikt do gry ekonomicznych interesów – co stanowi klasyczny przykład modernistycznej dezintegracji katolickiej nauki o państwie i prawie międzynarodowym.
Naturalistyczna redukcja wojny do ekonomii
Quas Primas Piusa XI jednoznacznie naucza, że „nie będzie nadziei trwałego pokoju, dopóki narody nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem analiza Atlantic Council, podobnie jak zachodnia polityka sankcji, operuje wyłącznie kategoriami utylitarnymi: „zdławienie gospodarki”, „ograniczenie wpływów”, „mechanizmy nacisku”. Brak najmniejszej wzmianki o:
moralnej ocenie agresji jako zbrodni przeciwko Bożemu prawu, obowiązkowi restytucji czy obowiązkowi narodów do obrony uciśnionych – co stanowi sedno katolickiej nauki o wojnie sprawiedliwej (św. Augustyn, Państwo Boże; św. Tomasz z Akwinu, Summa Theologica II-II q. 40)
Autorzy bezkrytycznie przyjmują paradygmat Realpolitik, gdzie liczy się wyłącznie rachunek strat i zysków. To duchowe bankructwo współczesnej dyplomacji, które Pius XI potępił w Divini Redemptoris jako „ślepą walkę interesów” oderwaną od zasad moralnych.
Milczenie o moralnej odpowiedzialności „duchowieństwa”
Szokujące jest przemilczenie roli współczesnych struktur okupujących Watykan w kryzysie. Gdy:
- „papież” Leon XIV nie potępia rosyjskiej agresji w imię fałszywego ekumenizmu
- „biskupi” zachodni ograniczają się do ogólnikowych wezwań o „pokój” bez wskazania agresora
- „duchowni” z sekty posoborowej głoszą relatywizm moralny uniemożliwiający ocenę zła
…stają się współwinni przedłużania konfliktu. „Kto bowiem umie dobrze czynić, a nie czyni, grzeszy” (Jk 4,17). Pius X w Lamentabili sane potępił modernistyczne rozmycie prawdy, które dziś uniemożliwia jednoznaczne opowiedzenie się po stronie napadniętej Ukrainy.
Kult Mammona zamiast sprawiedliwości społecznej
Konfiskata jachtów oligarchów przedstawiana jest jako „nacisk na Putina”, podczas gdy katolicka nauka społeczna wymaga:
chodzi o restytucję dóbr zagrabionych przez reżim komunistyczny po 1917 roku oraz zadośćuczynienie za grabież mienia prywatnego i kościelnego (Leon XIII, Rerum novarum; Pius XI, Divini Redemptoris)
Tymczasem Zachód prowadzi grę pozorów – sankcje uderzające w drobny margines rosyjskich elit, podczas gdy główne źródła finansowania wojny (ropa, gaz, złoto) pozostają nienaruszone. To hipokryzja potępiona już w Syllabusie Piusa IX (1864): „Państwo jako źródło wszelkich praw może działać bez ograniczeń moralnych” (błąd nr 39).
Chiński kolaboracjonizm jako owot posoborowej apostazji
Artykuł opisuje, jak Chiny stały się „kluczowym partnerem w omijaniu sankcji”, lecz nie wskazuje duchowej przyczyny tego zjawiska:
Od czasu otwarcia się sekty posoborowej na reżimy komunistyczne (por. Ostpolitik Jana XXIII i Pawła VI) oraz porzucenia misji ewangelizacji Azji, Chiny czują się bezkarne. „Królestwo Chrystusa obejmuje także wszystkich niechrześcijan” (Pius XI, Quas Primas) – odrzucenie tej prawdy przez „dialogujących” modernizm doprowadziło do sojuszu złota z krwią.
Ekonomiczny utylitaryzm zamiast teologii wyzwolenia
Proponowane „rozwiązania” (zakaz importu LNG, sankcje na banki) pozostają w sferze czysto materialnej, podczas gdy:
- Ukraińcy giną w obronie chrześcijańskiej tożsamości Europy
- Rosyjscy żołnierze stają się narzędziami demonicznego imperializmu
- Zachód porzuca duchową walkę o dusze na rzecz gospodarczych rozgrywek
Jak przypomina Pius XI w Quas Primas: „Zburzony zupełnie pokój domowy wskutek zapomnienia i zaniedbania obowiązków”. Bez powrotu do społecznego panowania Chrystusa Króla wszelkie sankcje pozostaną tylko przysłowiowym „łataniem dziury niebieskim suknem”.
Za artykułem:
Ropa, cła, nowe sankcje. Czy Zachód może zmiażdżyć rosyjską gospodarkę? (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 14.10.2025