Teatr Żeromskiego w Kielcach: Modernistyczna krucjata przeciwko katolickiej tożsamości

Podziel się tym:

Kielecka scena jako przyczółek rewizjonizmu historycznego i ideologicznego rozkładu

Portal Tygodnik Powszechny (14 października 2025) relacjonuje patową sytuację wokół dyrekcji Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, splatając ją z analizą spektaklu „Protest kielecki. Do kogo należą Kielce?” w reżyserii Jakuba Skrzywanka. Artykuł przedstawia teatr jako arenę „fundamentalnie ważnej” walki z „faszystowskim pragnieniem samouwielbienia”, gloryfikując przedstawienie demaskujące rzekome polskie winy związane z przejmowaniem żydowskiej własności. W całym wywodzie brakuje jakiejkolwiek wzmianki o katolickich zasadach sprawiedliwości, zadośćuczynienia czy roli łaski, co odsłania naturalistyczną i antychrześcijańską agendę zarówno twórców, jak i komentatora.


Urzędnicza wojna jako symptom głębszej duchowej choroby

Konflikt między Urzędem Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego a Ministerstwem Kultury dotyczący powołania Jacka Jabrzyka na stanowisko dyrektora teatru ukazany jest jako walka „politycznych gier i piaskownicowych walk”. Autor pomija jednak sedno problemu: de facto władzy cywilnej nad instytucjami kultury, która – według nauczania Piusa XI w Quas Primas – winna być podporządkowana królewskiej władzy Chrystusa. Brak odniesienia do zasady regnum sociale Christi (społecznego panowania Chrystusa) czyni całą dyskusję jałowym sporem o ziemskie wpływy, pozbawionym transcendentnego wymiaru.

„Teatr jest nasz!” – woła zespół w proteście przeciwko politycznym naciskom.

To hasło, podszyte rewolucyjnym duchem laïcité, odzwierciedla błędną koncepcję autonomii sztuki wobec prawa Bożego. Jak przypominał Pius X w motu proprio Tra le sollecitudini, sztuka – nawet gdy porusza tematy społeczne – musi służyć „chwale Bożej i uświęceniu wiernych”, a nie stawać się narzędziem ideologicznej indoktrynacji.

„Protest kielecki” jako narzędzie dekonstrukcji narodowej pamięci

Spektakl Skrzywanka, przedstawiany jako „podróż w głąb historii przejęć cudzej własności”, operuje wybiórczą narracją, całkowicie ignorującą kontekst powojennej rzeczywistości. Scena finałowa, gdzie aktorzy wyrzucają widzów okrzykiem „Wynocha! To nasze wesele!”, odsłania prawdziwy cel przedsięwzięcia: nie dialog, lecz zbiorowe obarczenie winą współczesnych Polaków za domniemane grzechy przodków.

„Do kogo należą Kielce?” – pytają twórcy, podsuwając odpowiedź: „do Żydów”.

Taka redukcja złożonej historii do manichejskiego schematu „oprawcy-ofiary” stanowi jawną negację katolickiej nauki o restitucio in integrum (naprawie w całości), która wymaga rozeznania konkretnych przypadków, a nie zbiorowego potępienia. Co znacząco, w całym przedstawieniu brakuje odniesienia do:
– Katolickich zasad sprawiedliwego zadośćuczynienia
– Roli Kościoła w ochronie mienia żydowskiego podczas okupacji (np. działalność abp. Adama Sapiehy)
– Powojennych realiów komunistycznej grabieży, dotykającej również własności kościelnej

Teatr jako katedra postmodernistycznej religii

Autor artykułu, profesor Dariusz Kosiński, deklaruje: „teatr jest dziś potrzebny […] by przypominać, że niewinność to fikcja”. To credo odzwierciedla modernistyczne przeświadczenie o profanum jako jedynej dostępnej przestrzeni prawdy – całkowicie sprzeczne z katolickim rozumieniem sztuki jako ancilla theologiae (służebnicy teologii). Wychwalana „precyzja i maestria” spektaklu służy tu budowaniu świeckiego rytuału ekspiacji, gdzie:
1. Widz pełni rolę penitenta zmuszonego do samooskarżenia
2. Aktorzy stają się kapłanami nowej moralności opartej na „krytycznej pamięci”
3. Przestrzeń teatralna zamienia się w „antypomnik” wystawiony nie Bogu, lecz abstrakcyjnemu poczuciu winy

Warto przypomnieć, że już w 1907 r. Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili sane potępiło tezę głoszącą, że „dogmaty […] są tylko interpretacją faktów religijnych” (propozycja 22). Tymczasem kielecki spektakl wpisuje się dokładnie w ten potępiony schemat, traktując historię pogromu jako „tekst” do dowolnej dekonstrukcji, nie zaś jako rzeczywistość wymagającą rozeznania w świetle prawa naturalnego.

Polityka kulturalna jako narzędzie inżynierii społecznej

Opisana w artykule postawa władz samorządowych – dążących do obsadzenia stanowiska dyrektora „swoim” kandydatem – odsłania szerszy problem: traktowania instytucji kultury jako łupu politycznego. Sedewakantystyczna analiza musi jednak pójść głębiej, wskazując na:
Totalne pominięcie katolickiej nauki społecznej w dyskusji o własności (np. zasady pomocniczości z Quadragesimo anno Piusa XI)
– Brak refleksji nad tym, że zarówno „flipping”, jak i powojenne konfiskaty stanowią przejaw mammonizmu – bałwochwalczego kultu bogactwa potępionego przez Chrystusa (Mt 6,24)
– Milczenie wobec faktu, że współczesne „przepisywanie historii” służy de facto demontarzowi katolickiej tożsamości Polski

W świetle encykliki Quas Primas jedynym rozwiązaniem dla Kielc – i każdego miasta – jest uznanie społecznego panowania Chrystusa Króla. Bez tego nawet najbardziej „krytyczny” teatr pozostanie jedynie narzędziem w rękach kolejnych ideologicznych grabieżców.

Zakończenie: W obliczu sądu historii i wieczności

Artykuł Tygodnika Powszechnego, kreśląc obraz teatru jako „części tego, co razem stanowimy”, całkowicie pomija fakt, że żadna wspólnota nie przetrwa bez odniesienia do Transcendencji. Spektakl „Protest kielecki” – podobnie jak cały konflikt o dyrekcję – dowodzi, że współczesna kultura, odcięta od katolickich korzeni, skazana jest na jałowe toczenie się między:
– Biurokratycznym absurdem
– Rewolucyjnym resentymentem
– Estetyzującym nihilizmem

Jak przypominał św. Pius X w Pascendi dominici gregis, modernizm „nie jest niczym innym, jak zbiorem wszystkich herezji”. Kielecki teatr, w swej obecnej formie, stał się niestety jej tragicznym exemplum.


Za artykułem:
„Protest kielecki. Do kogo należą Kielce?”: takiego teatru potrzebujemy
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 14.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.