Portal LifeSiteNews informuje o aktach wandalizmu dokonanych przez transaktywistów z grupy „Bash Back” na ośrodku Brighton Centre w Wielkiej Brytanii, gdzie zaplanowano feministyczną konferencję FiLiA. Zamaskowani sprawcy wybili szyby, dokonali graffiti i zastraszali uczestników wydarzenia poświęconego m.in. przemocy mężczyzn wobec kobiet. Grupa terrorystów uzasadniła atak „transfobią” organizatorów, wymieniając J.K. Rowling oraz organizacje demaskujące ideologię gender. Władze odmówiły wcześniejszej ochrony konferencji, zaś policja ograniczyła się do „dochodzenia”. To jedynie kolejny przejaw eskalacji przemocy ze strony środowisk odrzucających lex naturalis (prawo naturalne) – zauważa autor.
Destrukcja sacrum jako metoda rewolucji kulturowej
Przedstawiony incydent nie jest odosobniony. Jonathon Van Maren przytacza szereg podobnych aktów: od podpaleń Tesli Elona Muska po profanację 300-letniego mauzoleum w Buckinghamshire. Wszędzie powtarza się ten sam motyw: świętokradztwo wobec fizycznych symboli porządku – czy to historycznego, religijnego czy cywilizacyjnego. „Bash Back” otwarcie deklaruje: „To dopiero początek”.
„Trans rights are human rights” – głosiło graffiti na pomnikach Churchill’a i Mandeli. „Prawa trans” są tu jednak jedynie pretekstem. Jak zauważa Van Maren: „Transaktywiści nie uznają niczego za święte”.
To stwierdzenie wymaga teologicznego doprecyzowania. Sacrum w katolickim rozumieniu opiera się na objawionym porządku stworzenia: „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich” (Rdz 1,27). Atak na biologiczną rzeczywistość płci to jednoczesny atak na:
- autorytet Stwórcy („przeklęty człowiek, który pokłada nadzieję w człowieku” – Jr 17,5)
- spięcie dogmatyczne: odrzucenie natury prowadzi do odrzucenia Łaski („łaska zakłada naturę” – św. Tomasz z Akwinu, Summa Theologica I, q.2)
Katolicyzm potępia zarówno genderystyczną herezję, jak i feministyczną rebelię przeciwko eterni Patris (odwiecznemu Ojcostwu Boga). Obie stanowią bunt przeciwko hierarchii bytów.
Milczenie o źródle zła: zerwanie z łaską uświęcającą
Artykuł pomija kluczowy wymiar duchowy konfliktu. FiLiA, choć atakowana, sama promuje lewicowy feminizm odrzucający katolicką wizję kobiecości. Jej prelegentki głoszą „prawa reprodukcyjne” (eufemizm dzieciobójstwa prenatalnego) i „wyzwolenie lesbijek” (czyli sodomię). To nie przypadek, że transaktywiści wybrali akurat ten cel.
„Konferencja obejmowała dyskusje o „antyrasizmie, przemocy mężczyzn, organizowaniu politycznym, życiu lesbijek, migracji i klasie” – relacjonuje LifeSiteNews.
Żadna ze stron tego konfliktu nie odnosi się do status naturae lapsae (stanu natury upadłej). Feminizm FiLiA walczy z „patriarchatem”, nie rozumiejąc, że prawdziwym problemem jest zanik życia łaski w duszy współczesnego człowieka. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym” – żadna ideologia nie zbuduje trwałego ładu bez uznania panowania Naszego Pana.
Bezsilność władz: konsekwencja laicyzmu
Fakt, że policja odmówiła ochrony konferencji, a wandale wciąż są na wolności, potwierdza diagnozę św. Piusa X z encykliki Pascendi: „Moderniści dążą do zniszczenia wszelkiej władzy”. Państwo, które porzuca katolickie fundamenty, traci zdolność rozróżniania dobra od zła. Prawo karne staje się instrumentem politycznej poprawności.
Van Maren słusznie wskazuje na precedens uwolnienia podpalacza Tesli ze względu na „leczenie zmiany płci”. To przykład lex iniustissima (najbardziej niesprawiedliwego prawa), gdzie zbrodniarz otrzymuje immunitet przez swój „status tożsamościowy”. Katolicka zasada sprawiedliwości głosi: „Suum cuique” (każdemu co jego). System prawny, który nagradza przestępców, sam staje się współwinny.
Teologiczny wymiar „trans-genocydu”
Bash Back oskarża feministki o „transfobię”, twierdząc, że walka z ideologią gender to „genocyd”. To klasyczny przykład projectio psychica (projekcji psychicznej): sami dokonują rzeczywistej agresji, zarzucając ofiarom swoje zbrodnie. W teologii moralnej takie działanie kwalifikuje się jako:
- grzech przeciwko V przykazaniu (przemoc fizyczna)
- grzech przeciwko VIII przykazaniu (kłamliwe oskarżenia)
- grzech przeciw rozumowi (odrzucenie oczywistości biologicznej)
Dokument Lamentabili sane exitu potępia podobne błędy: „Dogmaty […] są tylko interpretacją faktów religijnych” (propozycja 22). Genderystyczna negacja płci to współczesna forma gnostyckiego odrzucenia materii.
Katolicka alternatywa: restitutio in integrum
Rozwiązanie kryzysu nie leży w wyborze między genderystami a feministkami. Jak nauczał Papież Pius XII: „Największym błędem było porzucenie niezmiennego prawa moralnego”. Konieczny jest:
- Powrót do philosophia perennis (filozofii wieczystej) w edukacji
- Przywrocenie publicznego kultu Chrystusa Króla
- Uznanie prawa kanonicznego za podstawę ładu społecznego
Artykuł Van Marena, choć słusznie demaskuje lewicowe sprzeczności, nie sięga do tych zasad. Bez odwołania do Regnum Christi (Królestwa Chrystusowego) żadna krytyka współczesności nie będzie pełna. „Albowiem nie masz pod niebem żadnego innego imienia danego ludziom, w którym byśmy mieli być zbawieni” (Dz 4,12).
Za artykułem:
Transgender extremists target UK feminist conference as gender ideology clash deepens (lifesitenews.com)
Data artykułu: 14.10.2025