Portal Gość Niedzielny (15 października 2025) informuje o szacunkowym deficycie budżetu państwa przekraczającym 201,4 mld zł po pierwszym wrześniu 2025 roku. W komunikacie Ministerstwa Finansów czytamy: „W okresie styczeń – wrzesień 2025 r. dochody budżetu państwa wyniosły 415,6 mld zł, czyli blisko 66 proc. kwoty dochodów zaplanowanych na cały rok”, przy wydatkach sięgających 617 mld zł. Artykuł koncentruje się na technicznych aspektach przychodów podatkowych (-9,7% r/r), mechanizmach redystrybucji środków do samorządów (+169,2% w przekazach z PIT) oraz wpływie spłat zobowiązań BGK i PFR. Kompletnie pominięto jednak kluczowy wymiar sprawiedliwości społecznej i moralności gospodarczej, co stanowi typowy przejaw laickiego redukcjonizmu w analizie życia publicznego.
Redukcja ekonomii do technokratycznej matematyki
Przedstawione dane finansowe analizowane są wyłącznie przez pryzmat arytmetyki fiskalnej, podczas gdy Quadragesimo anno Piusa XI jednoznacznie stwierdza: „Żadne bowiem państwo nie może istnieć, jeżeli nie stoi niewzruszenie na fundamencie prawdy (…), w przeciwnym razie państwo samo skazuje się na ruinę” (pkt 120). Brak jakiejkolwiek refleksji nad moralną legitymacją systemu podatkowego (czy np. podatek VAT na podstawowe artykuły pierwszej potrzeby nie stanowi ukrytej grabieży najuboższych?) demaskuje przyjętą przez autorów perspektywę czysto utylitarną.
Milczenie o sprawiedliwości społecznej
Szczególnie wymowne jest przemilczenie kwestii sprawiedliwości rozdzielczej, o której Leon XIII w Rerum novarum nauczał: „Państwo powinno czuwać nad tym, by każdemu oddano to, co mu się należy, i by ludziom pracującym, którzy stanowią niezaprzeczalnie znaczną część społeczeństwa, nie odmawiano tego, co im się słusznie należy” (pkt 51). Tymczasem czytamy jedynie o technicznych transferach między budżetem centralnym a samorządami (147,2 mld zł), bez analizy ucisku podatkowego obywateli czy moralnej oceny przeznaczenia środków (np. na finansowanie antykatolickich programów edukacyjnych lub tzw. „zdrowia reprodukcyjnego”).
„Wykonanie wydatków budżetu państwa w okresie styczeń – wrzesień 2025 r. wyniosło 617 mld zł (…) jednocześnie było wyższe o ok. 49,5 mld zł (tj. 8,7 proc.) w stosunku do tego samego okresu roku 2024”
To zdanie doskonale ilustruje materialistyczne myślenie autorów – absolutne milczenie na temat moralnej jakości tych wydatków. Czy finansowano aborcję farmakologiczną? Destrukcyjną edukację seksualną? Promocję ideologii LGBT? Te pytania pozostają bez odpowiedzi, co stanowi de facto przyzwolenie na współudział w grzechu publicznym.
Bankructwo moralne jako źródło kryzysu fiskalnego
Tekst całkowicie ignoruje zasadę „Finis specificat media” (Cel uświęca środki), lekceważąc katastrofalne skutki dekady laicyzacji życia publicznego. Już Pius XI w Divini Redemptoris przestrzegał: „Zaprzeczenie zasadom religii i moralności w życiu gospodarczym sprowadziło nieobliczalne szkody” (pkt 29). Obecny kryzys jest bezpośrednim owocem:
– Demontażu chrześcijańskiego porządku społecznego
– Przyjęcia liberalnego modelu gospodarczego opartego na chciwości
– Systemowego wspierania kultury śmierci poprzez redystrybucję podatków wiernych
Fałszywa neutralność jako narzędzie apostazji
Redakcja portalu – podobnie jak cała posoborowa pseudo-struktura – przyjmuje postawę „neutralności światopoglądowej”, co św. Pius X w Pascendi dominici gregis nazwał „najbardziej zgubnym błędem modernizmu” (pkt 24). Brak jednoznacznego potępienia:
– Lichwiarskiego systemu finansowego opartego na długu publicznym (201,4 mld zł deficytu)
– Niesprawiedliwych podatków uderzających w rodziny wielodzietne
– Przeznaczania środków publicznych na grzeszne cele
Stanowi de facto współudział w antykatolickim charakterze współczesnego państwa. Jak przypominał Leon XIII w Libertas praestantissimum: „Nie wolno ani uważać, ani głosić, jakoby Kościół godził się na wolność (…) rozprzestrzeniania jakiejkolwiek zgubnej nauki” (pkt 42).
Podsumowanie: cywilizacja śmierci w liczbach
Przedstawione dane finansowe to nie tylko sucha statystyka – to matematyczny zapis agonii narodu, który odwrócił się od Społecznego Królowania Chrystusa. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Niechaj więc nie odmawiają władcy państw publicznej czci i posłuszeństwa królującemu Chrystusowi (…), jeżeli pragną powagę swą nienaruszoną utrzymać”. Deficyt budżetowy przekraczający 200 mld zł to jedynie zewnętrzny symptom głębszej duchowej zapaści – kary za publiczną apostazję i odrzucenie Boskiego porządku.
Za artykułem:
MF: deficyt budżetu po wrześniu wyniósł ponad 201,4 mld zł (gosc.pl)
Data artykułu: 15.10.2025