Kanadyjskie zaangażowanie w Ukrainę: świecka geopolityka przeciwko katolickiemu porządkowi

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews informuje o zobowiązaniu kanadyjskiego rządu pod przywództwem premiera Marka Carneya do udzielenia Ukrainie "bezpośredniej i skalowalnej pomocy wojskowej" po ewentualnym zawieszeniu broni. Decyzja zapadła podczas spotkania tzw. "Koalicji Chętnych", gdzie 26 państw obiecało wysłać swoje siły zbrojne jako "siły zapewniające". Krytycy, jak lider Partii Ludowej Kanady Maxime Bernier, wskazują na absurdalność angażowania się w konflikt prowadzący do destrukcji Ukrainy przy jednoczesnym obciążeniu kanadyjskich podatków.


Wojna jako narzędzie globalistycznej destabilizacji

Zapowiedź wysłania kanadyjskich żołnierzy na ukraiński front odsłania całkowite podporządkowanie Ottawy globalistycznej agendzie, dla której ludzkie życie jest jedynie statystyką. Szacunki 1,5 miliona ofiar śmiertelnych konfliktu są przemilczane przez establishment polityczny, który – jak zauważa emerytowany pułkownik Douglas Macgregor – podtrzymuje wojnę opartą na "iluzji, a nie dyplomacji". To nie przypadek, że zachodnia pomoc wojskowa zasila czarny rynek i kartele narkotykowe, co stanowi jawne pogwałcenie katolickiej zasady bonum commune (dobra wspólnego).

"Politycy, w tym Carney i lider kanadyjskiej Partii Konserwatywnej Pierre Poilievre, ‘opowiadający się’ za Ukrainą w eskalującej wojnie, realistycznie rzecz biorąc, popierają ostateczną ‘destrukcję’ tego narodu" – komentuje Maxime Bernier.

Bernier mimowolnie dotyka sedna problemu: współczesne elity polityczne odrzuciły principia catholica (zasady katolickie) na rzecz neo-marksistowskiej logiki permanentnego konfliktu. Brakuje jednak w jego wypowiedzi kluczowego wątku: żadna interwencja zbrojna nie może być moralnie usprawiedliwiona bez spełnienia rygorów bellum iustum (wojny sprawiedliwej), które współczesne konflikty – sterowane przez lobby zbrojeniowe i globalistyczne think-tanki – przekreślają w zarodku.

Milczenie o nadprzyrodzonym porządku jako apostazja

Najcięższym zarzutem wobec całej dyskusji jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonej perspektywy. Ani Carney, ani jego krytycy nie wspominają o obowiązku budowania pokoju poprzez podporządkowanie narodów Chrystusowi Królowi, jak nauczał Pius XI w Quas primas: "nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego". Zamiast tego mamy realpolitik pozbawioną moralnego kręgosłupa, gdzie "siły zapewniające" są jedynie narzędziem utrwalania świeckiego status quo.

Kanadyjscy podatnicy, obciążeni inflacją i wysokimi podatkami, mają prawo zapytać: dlaczego ich pieniądze wspierają wojnę sprzeczną z katolicką nauką społeczną? Encyklika Pacem in terris Jana XXIII (1963) – ostatni przedsoborowy dokument społeczny – jednoznacznie potępia zbrojenia jako "zagrażające pokojowi i utrudniające współpracę między narodami". Tymczasem Ottawa bezkrytycznie naśladuje amerykańską politykę militaryzmu, ignorując zasadę pomocniczości i obowiązek preferencyjnej opcji dla ubogich.

Krytyka Berniera: półśrodki wobec systemowego zła

Choć Bernier słusznie piętnuje hipokryzję establishmentu, jego stanowisko pozostaje uwięzione w naturalistycznej logice świeckiego nacjonalizmu. Gdy mówi: "wybór jest tylko między wysłaniem kolejnego fałszywego konserwatysty… lub kogoś, kto da głos Kanadyjczykom", pomija fundamentalną kwestię: bez odwołania do lex divina (prawa Bożego) żadna reforma polityczna nie przyniesie trwałego ładu. Jak przypomina Syllabus błędów Piusa IX, błąd 63: "Dozwolone jest odmawianie posłuszeństwa legalnym książętom, a nawet się przeciwko nim buntować" – lecz jedynie w obronie porządku nadprzyrodzonego, a nie partykularnych interesów.

Podsumowując, kanadyjska debata o Ukrainie odsłania dramatyczną duchową pustkę współczesnej polityki. Brak odniesienia do:

  1. Zasady sprawiedliwej wojny (św. Augustyn, św. Tomasz z Akwinu)
  2. Obowiązku preferowania pokojowych rozwiązań (encyklika Pacem in terris)
  3. Katolickiej wizji ładu międzynarodowego opartego na Królestwie Chrystusa (encyklika Quas primas)

czyni z niej jedynie przejaw superbia diabolica (diabelskiej pychy) – przekonania, że człowiek może budować pokój bez Boga. Dopóki narody nie uznają publicznie władzy Chrystusa Króla, każde "zawieszenie broni" będzie jedynie przystankiem w drodze do następnej rzezi.


Za artykułem:
Mark Carney says Canada will give ‘military assistance’ to Ukraine at taxpayer expense
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 08.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.