Posoborowa delegacja propaguje bałwochwalczy kult apostaty „Wojtyły”
Portal eKAI (15 października 2025) relacjonuje wizytę delegacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego u „papieża” Leona XIV, podczas której przekazano kopię figury Matki Bożej Ludźmierskiej oraz zaproszenie do odwiedzenia Małopolski – regionu pochodzenia Karola Wojtyły. Wydarzenie przedstawiane jest jako „upamiętnienie” osoby modernistycznego apostaty w przededniu rocznicy jego nielegalnej elekcji na tron Piotrowy.
Symulacja katolicyzmu w służbie rewolucji
„Dla nas dzisiejsze wydarzenie jest wyjątkowe, tym bardziej, że Ojciec Święty Jan Paweł II jest patronem Małopolski”
– deklaruje marszałek Łukasz Smółka. To jawna herezja eklezjologiczna, gdyż Kościół katolicki nigdy nie uznałby za swego patrona heretyka głoszącego communicatio in sacris z bałwochwalcami (kanon 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917). Jak zauważył Pius XI w Quas Primas: „Chrystus ma władzę nie tylko nad narodami katolickimi (…), lecz najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Tymczasem Wojtyła uczestniczył w modlitwach z szamanami, buddystami i protestantami, otwarcie łamiąc zakaz św. Pawła: „Nie wprzęgajcie się z niewiernymi” (2 Kor 6,14).
Fałszywy kult „Matki Bożej” jako narzędzie dechrystianizacji
Przekazanie kopii figury z Ludźmierza stanowi klasyczny przykład bałwochwalczego folkloru, który Pius XII w encyklice Mediator Dei potępił jako „niebezpieczne odejście od zdrowej pobożności”. Autentyczny kult Marji musi być nierozerwalnie złączony z czcią dla Najświętszej Ofiary i zachowaniem doktryny. Tymczasem współczesne „pielgrzymki” do Ludźmierza odbywają się przy akompaniamencie góralskich kapel, całkowicie dezintegrując sacrum z profanum. Jak przypomina św. Robert Bellarmin: „Prawdziwa religia wymaga czci oddawanej w duchu i prawdzie, nie zaś w emocjonalnym uniesieniu” (*De Romano Pontifice*).
Kontynuacja apostazji w osobie „Leona XIV”
Wspomniane przez ambasadora Adama Kwiatkowskiego „pokazywanie ciągłości nauczania” między Wojtyłą a obecnym uzurpatorem to potwierdzenie nieprzerwanej linii modernistycznej zdrady. „Leon XIV” – jak wszyscy pseudopapieże od Jana XXIII – kontynuuje dzieło zniszczenia oparte na herezjach potępionych w Syllabusie błędów Piusa IX (punkty 15-18 o indyferentyzmie) oraz w dekrecie Lamentabili św. Piusa X (punkty 58-65 o ewolucji dogmatów). Wystarczy przypomnieć, że Wojtyła:
- Uczcił pamięć Lutra w Asyżu (1986)
- Pocałował Koran (1999)
- Wprowadził abominację posoborowego „mszału” (1970)
Polityczna instrumentalizacja antykatolicyzmu
Udział władz świeckich w tej farsie dowodzi całkowitej kolaboracji z neo-kościelną strukturą. Gdy Pius XI nauczał, że „państwa mają obowiązek publicznej czci Chrystusa Króla” (Quas Primas), polscy urzędnicy wspierają organizację promującą:
- Relatywizm doktrynalny (dialog międzyreligijny)
- Naturalizm społeczny (redukcja religii do „wartości”)
- Demokratyzację władzy kościelnej (synodalność)
Ofiarowanie albumu fotograficznego „papieskiego fotografa” Grzegorza Gałązki to jedynie propagandowe utrwalanie kultu jednostki, obce tradycji katolickiej, gdzie „nie znamy osoby, znamy doktrynę” (św. Wincenty z Lerynu).
Teologiczne konsekwencje fałszywego kultu
Brak jakiegokolwiek ostrzeżenia przed przyjmowaniem „komunii” w strukturach posoborowych – gdzie „msza” została zredukowana do wspólnotowej uczty (kanon 7 Institutio Generalis Missalis Romani z 1969) – dowodzi całkowitego zerwania z wiarą w Ofiarę przebłagalną. Co więcej, propagowanie tulipanów „Jan Paweł II” czy flag z podpisem apostaty to jawne łamanie przykazania: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” (Wj 20,3). Jak przypominał Pius XII: „Kult świętych musi zawsze prowadzić do Chrystusa, nigdy zaś przesłaniać Jego wyłącznego pośrednictwa” (Mediator Dei).
Za artykułem:
Leon XIV otrzymał figurę Matki Bożej Ludźmierskiej (vaticannews.va)
Data artykułu: 15.10.2025







