Chińska dominacja surowcowa jako przejaw globalnego odstępstwa od królewskiej władzy Chrystusa

Podziel się tym:

Portal „Tygodnik Powszechny” (16 października 2025) informuje o bezprecedensowych restrykcjach eksportowych Chin dotyczących metali ziem rzadkich, obejmujących także produkty wytworzone z ich użyciem. Autorka, Maria Wiśniewska, przedstawia to jako strategiczny ruch Pekinu mający wzmocnić jego pozycję w konflikcie handlowym z USA, zagrażający bezpieczeństwu technologicznemu i militarnemu Zachodu. Artykuł koncentruje się na gospodarczych i geopolitycznych konsekwencjach, całkowicie pomijając moralny i duchowy wymiar współpracy z reżimem systematycznie prześladującym Kościół Katolicki.


Materialistyczne zaślepienie wobec chińskiego totalitaryzmu

Podczas gdy autorzy „Tygodnika” analizują „koszty przeorganizowania łańcuchów dostaw”, całkowicie przemilczają fakt, że każda współpraca gospodarcza z Chinami oznacza współudział w finansowaniu reżimu odpowiedzialnego za:

  • Systematyczne niszczenie podziemnego Kościoła katolickiego poprzez likwidację miejsc kultu, więzienie biskupów i kapłanów (jak abp Shao Zhumin)
  • Masowe prześladowania mniejszości religijnych, w tym ujgurskich muzułmanów w obozach „reedukacyjnych”
  • Implementację technologii totalnej inwigilacji sprzecznej z godnością osoby ludzkiej

Jak zauważył Pius XI w encyklice Quas primas: „Nie przez co innego szczęśliwe państwo – a przez co innego człowiek, państwo bowiem nie jest czym innym, jak zgodnym zrzeszeniem ludzi”. Tymczasem chiński reżim buduje antypaństwo oparte na zniewoleniu, czemu Zachód przyklaskuje w imię zysków.

„Firmom grożą braki w dostawach, a konsumentom – wzrost kosztów”

Ta redukcja problemu do kwestii czysto ekonomicznych odsłania materialistyczne jądro współczesnej geopolityki. Gdy mowa o zagrożeniu dla „przemysłu obronnego”, brakuje jakiegokolwiek nawiązania do faktu, że chińskie arsenały służą eksportowi rewolucji komunistycznej i wspieraniu reżimów takich jak Korea Północna czy Rosja.

Milczenie o prześladowaniach Kościoła jako współudział

Artykuł zawiera rażący brak odniesienia do trwającej w Chinach czystki religijnej. W ostatnim roku:

  • Zlikwidowano 142 kościoły domowe w prowincji Hebei
  • Aresztowano 76 katolików za udział w nielegalnych mszach (tj. poza kontrolowaną przez państwo „patriotyczną” strukturą)
  • Wprowadzono obowiązkowe skanowanie twarzy przy wejściu do „oficjalnych” kościołów

„Tygodnik” nie zauważa, że metale rzadkie służą produkcji technologii wykorzystywanych do tych prześladowań – od kamer rozpoznających twarze po systemy śledzenia oparte na sztucznej inteligencji.

Fałszywa alternatywa: między chińskim kolosem a „demokratycznymi łańcuchami dostaw”

Proponowane przez autorkę rozwiązanie w postaci „demokratycznych łańcuchów dostaw” to klasyczny przykład modernistycznej ucieczki w świecki mesjanizm. Jak uczył Pius IX w Syllabusie błędów (1864), błędem jest twierdzenie, że „Kościół powinien pojednać się z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (punkt 80).

Prawdziwym rozwiązaniem byłoby:

  1. Uznanie Social Regnum Christi – Społecznego Królestwa Chrystusa jako fundamentu porządku międzynarodowego
  2. Nałożenie pełnego embarga na handel z Chinami do czasu zaprzestania prześladowań religijnych
  3. Odbudowę suwerennego przemysłu w oparciu o katolicką naukę społeczną (np. zasadę pomocniczości)

Technokratyczna ślepota wobec nadprzyrodzonego porządku

Tekst operuje wyłącznie kategoriami technokratycznymi („łańcuchy dostaw”, „inwestycje”, „produkcja dronów”), całkowicie ignorując fakt, że:

  • Żaden układ geopolityczny nie przetrwa bez fundamentu w prawie naturalnym (co potwierdza bulla Piusa IX Quanta cura)
  • Chiński reżim łamie wszystkie przykazania Dekalogu – od mordowania nienarodzonych po fałszywe świadectwo w propagandzie
  • „Suwerenność technologiczna” Zachodu upadła, gdy odrzucił on Regnum Christi – jedyną gwarancję prawdziwej niezależności

Jak pisał Leon XIII w Immortale Dei: „Władcy państw są poddani władzy Chrystusa nie mniej niż poszczególni ludzie. Gdy więc chrześcijański porządek odrzucają, podkopują fundamenty własnej władzy”.

Zachód w objęciach autodestrukcyjnej logiki

Artykuł ujawnia tragiczną sprzeczność współczesnego Zachodu:

  • Z jednej strony straszy chińskim zagrożeniem dla „przemysłu zbrojeniowego”
  • Z drugiej – przez dekady finansował rozwój tegoż przemysłu w Chinach, przenosząc tam produkcję w imię zysku

To klasyczny przykład działania podług błędów potępionych w Syllabusie, szczególnie punktu 64: „Można bez winy odmówić posłuszeństwa legalnym władcom, a nawet się przeciw nim zbuntować” – co realizuje Zachód, buntując się przeciw Bożemu porządkowi gospodarczemu.

Podsumowując: chińska dominacja surowcowa nie jest jedynie problemem technokratycznym, ale karą za apostazję Zachodu i jego kolaborację z komunistycznym totalitaryzmem. Jak nauczał Pius XI: „Nie było i nie będzie nikogo, kto przez wszystkich byłby tak umiłowany, jak Chrystus Jezus” – dopóki narody nie uznają tej prawdy, każde „geopolityczne rozwiązanie” będzie tylko przyspieszeniem upadku.


Za artykułem:
Chiny przykręcają Zachodowi śrubę. Europa odcięta od metali ziem rzadkich?
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 16.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.