Dramat samobójstwa wspomaganego: Holocaust survivor i trend duo-eutanazji
Portal LifeSiteNews (16 października 2025) donosi o śmierci Ruth Posner (96 l.) i jej męża Michaela (97 l.), którzy zginęli przez tzw. „wspomagane samobójstwo” w klinice Pegasos w Szwajcarii 23 września 2025 r. Para – w pełni sprawna umysłowo, bez chorób terminalnych – zdecydowała się na śmierć z powodu „zmniejszonej energii” i „pogorszenia zmysłów”. Ruth, będąca ocaloną z warszawskiego getta i obozu w Treblince, po wojnie stała się aktywną edukatorką Holokaustu. W mailu pożegnalnym para stwierdziła:
„Decyzja była wspólna i bez jakiejkolwiek presji z zewnątrz… Nie żyliśmy, lecz wegetowaliśmy”.
Ich jedyny syn Jeremy zmarł w 1998 r. podczas walki z heroinowym nałogiem.
Naturalistyczna redukcja życia do „istnienia”
Relatywizacja świętości życia ludzkiego w cytowanym artykule przybiera postać biologicznego utylitaryzmu. Stwierdzenie, że starość bez chorób terminalnych to „nie życie, lecz wegetacja”, jest jawnym zaprzeczeniem katolickiej nauki o niezbywalnej godności każdego etapu życia. Casti Connubii Piusa XI jednoznacznie potępia wszelkie zamachy na życie jako „zbrodnie przeciwko prawu Bożemu i prawu naturalnemu” (31 grudnia 1930). Brakuje tu fundamentalnego rozróżnienia: w katolickiej antropologii nawet cierpienie i słabość mają wartość zbawczą gdy są ofiarowane Bogu (Kol 1,24).
Artykuł pomija kluczowy kontekst historyczny: klinika Pegasos działa w kraju, gdzie w 1942 r. naziści uruchomili program Aktion T4 – eksterminację „życia niewartego życia”. Ironia losu, że ocalała z Holokaustu wybiera śmierć w państwie, którego sąsiedzi mordowali jej rodzinę pod podobnym pretekstem, świadczy o głębi duchowego zaniku.
Teologia samobójstwa a odpowiedzialność moralna
Katolickie Magisterium zawsze jednoznacznie potępiało samobójstwo jako „odrzucenie zwierzchnictwa Boga i Jego planu wobec ludzi” (Katechizm św. Piusa X). Sobór Laterański V (1513) określił je jako „zbrodnię przeciwko Duchowi Świętemu”, a Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 1240) odmawiał pogrzebu katolickiego samobójcom. W przypadku Posnerów dodatkowym wymiarem tragedii jest duchowa ślepota – brak rozpoznania, że przeżycie Holokaustu było łaską wymagającą ofiarowania pozostałych lat Bogu.
Brak w artykule jakiejkolwiek refleksji nad stanem łaski duszy małżonków w chwili śmierci. Wspomnienie o śmierci syna Jeremy’ego z powodu narkotyków wskazuje na rodzinną spirala rozpaczy, której kulminacją stało się odrzucenie daru życia. Według św. Alfonsa Liguoriego „ten, kto umiera w stanie grzechu śmiertelnego, idzie na wieczne potępienie” (Teologia moralna, 1753).
Normalizacja „duo-eutanazji” jako symptom apostazji Zachodu
Wzmianka o rosnącej popularności „podwójnej eutanazji” w Holandii (29 par w 2022 r.) potwierdza diagnozę Piusa XII z przemówienia do lekarzy z 24 lutego 1957 r.:
„Eutanazja prowadzi nieuchronnie do religii cierpienia, religii śmierci”.
Przypadek byłego premiera Holandii Driesa van Agta i jego żony (93 l.), którzy zginęli trzymając się za ręce po zastrzyku śmierci, ilustruje przejście od „prawa do śmierci” do „obowiązku umierania”. To realizacja najczarniejszych prognoz z encykliki Vitae humanae o kulturze śmierci.
Brak reakcji ze strony „Holocaust Educational Trust” na wybór Posnerów demaskuje fałsz współczesnego humanitaryzmu – organizacja żałuje jedynie utraty „charyzmatycznej edukatorki”, nie zaś dramatu wiecznego potępienia. To dowód na całkowite zerwanie z judaizmem, gdzie samobójstwo jest zakazane przez Halachę (Sanhedryn 74a).
„Śmierć z godnością” jako antyteza Krzyża
Katolicka odpowiedź na dramat starości zawiera się w słowach św. Pawła: „Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół” (Kol 1,24). Dziś, gdy „wspomagane samobójstwo” staje się globalnym trendem (Kanada, Holandia, Szwajcaria), jedyną odpowiedzią wierzących jest głoszenie prawdy o Odkupieniu – że nawet ostatnie chwile życia mogą być drogą uświęcenia, jeśli złączy się je z Męką Chrystusa.
W kontekście biografii Ruth Posner szczególnie wymowne jest milczenie o wymiarze duchowym jej ocalenia z Treblinki. Katolicka teologia historii widzi w takim ocaleniu wezwanie do nawrócenia i zadośćuczynienia – nie zaś pretekst do samowolnego kończenia życia. Jak pisał św. Jan Maria Vianney: „Dobry Bóg zna naszą miarę; daje nam krzyż stosowny do naszych sił”.
Za artykułem:
Famed Holocaust survivor dies by assisted suicide with her husband (lifesitenews.com)
Data artykułu: 16.10.2025