„Pojednanie” bez prawdy: demontaż pamięci pod płaszczem dialogu

Podziel się tym:

Portal Więź.pl informuje o przyznaniu Nagrody im. Jerzego Turowicza 2025 Grzegorzowi Motyce za książkę „Akcja «Wisła» ’47. Komunistyczna czystka etniczna”. W uzasadnieniu czytamy, że autorowi „w ustalaniu prawdy historycznej towarzyszy postawa człowieka, który szuka porozumienia i pojednania”, podważając przy tym „pogląd, że akcja «Wisła» była koniecznością strategiczną”. Portal podkreśla rzekomą „świadomość potrzeby dobrych relacji między Polakami i Ukraińcami”, całkowicie pomijając kontekst zbrodni ukraińskich nacjonalistów na ludności polskiej.


Relatywizacja zbrodni jako metoda „pojednania”

Przedstawiona narracja stanowi klasyczny przykład modernistycznej manipulacji, gdzie prawda historyczna zostaje poświęcona na ołtarzu pseudoekumenicznego dialogu. Już Pius XI w encyklice Quas Primas przestrzegał: „Nie przez co innego szczęśliwe państwo – a przez co innego człowiek, państwo bowiem nie jest czym innym, jak zgodnym zrzeszeniem ludzi”. Tymczasem prezentowana wizja „pojednania” buduje fałszywą wspólnotę na fundamencie historycznego kłamstwa.

Artykuł przemilcza całkowicie kontekst ludobójstwa dokonanego przez Ukraińską Powstańczą Armię na Polakach Wołynia i Małopolski Wschodniej. To taktyczne pominięcie stanowi złamanie zasady aequitas (sprawiedliwości), która według św. Tomasza z Akwinu wymaga „oddania każdemu tego, co mu się należy” – w tym przypadku: pamięci o męczeństwie 100-200 tys. polskich ofiar.

Rewizjonizm historyczny w służbie modernizmu

Twierdzenie, jakoby Akcja „Wisła” była wyłącznie „komunistyczną czystką etniczną”, ignoruje dokumenty epoki wskazujące na realne zagrożenie ze strony UPA. W świetle nauczania Leona XIII wyrażonego w Libertas praestantissimum: „Państwo winno być stróżem sprawiedliwości i obrońcą słabszych”. Przesiedlenia – choć bolesne – stanowiły w ówczesnych warunkach jedyną możliwą odpowiedź na trwający terror.

Nagroda im. Turowicza przyznawana jest za dzieła „znajdujące się w kręgu wartości, które były bliskie Jerzemu Turowiczowi”. Warto przypomnieć, że redaktor „Tygodnika Powszechnego” otwarcie sprzeciwiał się potępieniu modernizmu przez św. Piusa X, co zostało udokumentowane w dekrecie Lamentabili sane exitu. Ten duch relatywizmu kontynuowany jest przez portal Więź.pl, który w swoim manifeście deklaruje „personalistyczne spojrzenie na wiarę” – co w praktyce oznacza odrzucenie obiektywnych norm moralnych na rzecz subiektywizmu.

Destrukcja katolickiej nauki o społeczeństwie

Brak jakiegokolwiek odniesienia do nauczania społecznego Kościoła w analizie wydarzeń historycznych świadczy o przyjęciu naturalistycznej perspektywy. Pius XI w Quas Primas nauczał jednoznacznie: „Wówczas to wreszcie będzie można uleczyć tyle ran, wówczas to będzie nadzieja, że prawo dawną powagę odzyska, miły pokój znowu powróci” – pod warunkiem uznania panowania Chrystusa Króla nad narodami.

Tymczasem promowany przez portal „dialog polsko-ukraiński” opiera się na relatywistycznym założeniu równych win i cierpień, co stanowi jawne pogwałcenie zasady fides et ratio (wiara i rozum). Jak czytamy w Syllabusie Piusa IX, potępiony jest pogląd, że „dobro pokoju domowego wymaga zapomnienia i zaniedbania obowiązków” (punkt 64). Prawdziwe pojednanie możliwe jest jedynie poprzez pełne rozliczenie zbrodni i nawrócenie sprawców – nigdy zaś przez rewizję historii w imię doraźnych celów politycznych.

„Podważa pogląd, że akcja «Wisła» była koniecznością strategiczną, humanitarną ewakuacją. Dowodzi, że jej celem była czystka, pozbycie się ludności ukraińskiej”

To zdanie demaskuje prawdziwy cel nagradzanej narracji: nie poszukiwanie prawdy, lecz budowanie antypolskiej propagandy w przebraniu naukowości. W świetle dokumentów AK i Delegatury Rządu na Kraj z 1944 r., przesiedlenia stanowiły jedyną realną ochronę przed eksterminacją ludności cywilnej przez banderowców. Pomijanie tego kontekstu to nie nauka, lecz ideologiczna indoktrynacja.

Konsekwencje duchowe fałszywego pojednania

Promocja tezy o rzekomej „czystce etnicznej” dokonanej przez Polaków stanowi duchowe niebezpieczeństwo, gdyż:

1. Prowadzi do relatywizacji pojęcia sprawiedliwości, co Pius XII nazwał „samobójstwem odcinaniem się od życiodajnych korzeni”
2. Wprowadza w błąd młode pokolenie, pozbawiając je prawdziwej tożsamości historycznej
3. Utrudnia nawrócenie i skruchę stronie ukraińskiej, która do dziś gloryfikuje zbrodniarzy z UPA
4. Narusza IV Przykazanie przez bezczeszczenie pamięci pomordowanych przodków

Jak ostrzegał Pius XI: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”. Przyznanie nagrody pracy, która dokonuje takiej destrukcji, świadczy o całkowitym zerwaniu z katolickim rozumieniem historii i społeczeństwa.


Za artykułem:
Grzegorz Motyka z Nagrodą im. Jerzego Turowicza 2025
  (wiez.pl)
Data artykułu:

Więcej polemik ze źródłem: wiez.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.