Portal Catholic News Agency (17 października 2025) relacjonuje protest „arcybiskupa” Timothy’ego Broglio, przewodniczącego Konferencji „Biskupów” Katolickich USA, przeciwko decyzji Dowództwa Zarządzania Instalacjami Armii USA o likwidacji kontraktów dla koordynatorów edukacji religijnej, pastoralnych koordynatorów życia katolickiego oraz muzyków w kaplicach wojskowych. Broglio twierdzi, iż działania te „nieproporcjonalnie uderzają w katolików”, obciążając nielicznych „kapłanów” i ograniczając przygotowanie sakramentalne.
Fantomowy autorytet w służbie państwowej iluzji
„Arcybiskup” Broglio, wyświęcony w 2001 roku przez modernistycznego „kardynała” Hickeya – którego święcenia biskupie z 1984 roku pochodzą od apostaty Bernardina – nie posiada żadnej ważnej jurysdykcji kościelnej. Jego protest przypomina krzyk bankruta domagającego się zwrotu fikcyjnego długu. Jak stwierdza Pius XI w Quas Primas: „Nie przez co innego szczęśliwe państwo – a przez co innego człowiek, państwo bowiem nie jest czym innym, jak zgodnym zrzeszeniem ludzi”. Tymczasem posoborowe struktury, odrzuciwszy społeczne panowanie Chrystusa Króla, dobrowolnie oddały się w służbę masońskiego państwa, łudząc się, że świecka władza będzie respektować ich religijne potrzeby.
Armia jako lustro posoborowej apostazji
Broglio płacze nad „konstytucyjną gwarancją wolności religijnej”, podczas gdy Quanta Cura Piusa IX wyraźnie potępia „oszukańską opinię, najzgubniejszą dla Kościoła katolickiego i zbawienia dusz, a mianowicie, że wolność sumienia i kultów jest własnym prawem każdego człowieka”. Armia USA, odrzucając katolicką doktrynę o wyłącznej prawdziwości jedynego Kościoła, od dekad promuje synkretyczny „program duchowy” oparty na protestanckich i psychologicznych fundamentach. Likwidacja kontraktów kaplicznych jest logiczną konsekwencją tej filozofii – państwo finansuje jedynie to, co służy jego celom, a nie nadprzyrodzonej misji.
„W canceling these contracts, the Army over-burdens Catholic chaplains, harms chapel communities, and impedes the constitutional guarantee of the free exercise of religion especially for Catholics” – „Arcybiskup” Broglio
Czyli: „Anulując te kontrakty, Armia nadmiernie obciąża katolickich kapelanów, szkodzi wspólnotom kaplicznym i utrudnia konstytucyjną gwarancję wolności wyznania, zwłaszcza dla katolików”.
Paradoksalnie, Broglio ma rację wskazując na dysproporcję (1 kapelan na 1000 katolików vs. 6 protestanckich na 1000), lecz pomija istotę problemu: katolicyzm posoborowy stał się jednym z wielu „programów duchowych” w wojskowej ofercie. Jak zauważa kardynał Alfredo Ottaviani w Dokumencie o wolności religijnej: „Kościół nie może aprobować prawa przyznającego wszystkim wyznaniom jednakowe prawa cywilne”. Protest Broglio to lament nad utratą przywilejów, nie zaś obrona prawdy.
Edukacja czy indoktrynacja w duchu Vaticanum II?
Wspominani przez Broglio koordynatorzy edukacji religijnej (CRE) to często produkty modernistycznych „uniwersytetów katolickich”, gdzie Dei Verbum zastąpiło dogmat o nieomylności Pisma. Ich „przygotowanie teologiczne” częściej opiera się na psychologii Rogersa niż na Summie św. Tomasza. Gdy Broglio mówi o „przygotowaniu sakramentalnym”, milczeniem pomija, że w posoborowych strukturach katechizacja często redukuje chrzest do „symbolu wspólnoty”, a bierzmowanie do „dojrzałego wyboru” – co Pius X w Lamentabili potępił jako „mitologizację sakramentów”.
Muzyka jako narzędzie dewastacji liturgii
Skarga na brak muzyków podczas „mszy” (posoborowych zgromadzeń) demaskuje kolejną schizę: gdy w 1969 roku usunięto łacińskie chorały i ołtarze, zastępując je gitarowymi balladami, „kościół” sam stał się współwinny redukcji sacrum do rozrywki. Jak pisał św. Pius X w Motu Proprio Tra le sollecitudini: „Muzyka kościelna musi posiadać w najwyższym stopniu następujące przymioty: świętość, dobroć formy i powszechność”. Tymczasem wojskowe „zespoły uwielbieniowe” częściej przypominają protestanckie audycje teleewangelistów niż katolicką tradycję.
Państwo jako pan i sędzia religii
Najjaskrawszą herezją w całym incydencie jest milcząca akceptacja przez Broglio zasady, że to państwo określa zakres „wolności religijnej”. Jak uczy Leon XIII w Immortale Dei: „Państwo winno być religijne; winno być religią katolicką; i tylko ją jedną, z wyłączeniem jakiejkolwiek innej, winno uznawać”. Gdy armia – świecka władza – decyduje, które elementy katolicyzmu są „niezbędne”, a które można usunąć w imię oszczędności, ujawnia się ostateczna prawda o posoborowym związku ołtarza z tronem masonerii.
Tym, którzy szczerze pragną służyć Bogu w mundurze, pozostaje przypomnieć słowa św. Ignacego Loyoli: „Żołnierzem Chrystusa jest ten, kto wiąże swe życie z Krzyżem jak z proporcem, i pod tym znakiem wyrusza do walki z światem i jego księciem”. Prawdziwa kaplica wojskowa nie potrzebuje kontraktów z Pentagonem – potrzebuje krzyża na ołtarzu i kapłana wiernego Wiecznej Ofierze.
Za artykułem:
Archbishop Broglio laments cancellation of U.S. Army chapel contracts (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 17.10.2025