Portal eKAI (17 października 2025) relacjonuje wizytę „biskupów katowickich” na cmentarzu Campo Santo Teutonico w Watykanie, gdzie spoczywa Jan Skolud – śląski pielgrzym zmarły podczas jubileuszowej pielgrzymki w 1925 roku. Artykuł przedstawia to wydarzenie jako „hołd wierze całego pokolenia Górnoślązaków”, pomijając całkowicie teologiczną przepaść między autentycznym katolicyzmem czasów Piusa XI a współczesną posoborową parodią religijną.
Pamięć wybiórcza: katolicka przeszłość w służbie modernistycznej teraźniejszości
„W cieniu kopuły św. Piotra, historia młodego Ślązaka wciąż przemawia – cicho, ale wyraźnie – do tych, którzy chcą słuchać”
Retoryka artykułu buduje fałszywą ciągłość między autentyczną pobożnością sprzed 1958 roku a obecnymi praktykami sekty posoborowej. Ecclesia Dei (Kościół Boży) z 1925 roku – którego pielgrzymi uczestniczyli we Mszy Świętej trydenckiej i wyznawali niezmienną wiarę – zostaje wykorzystany jako tło dla legitymizacji struktur okupujących Watykan. Milczenie o całkowitej apostazji doktrynalnej po Vaticanum II jest manipulacją na skalę historyczną.
Campo Santo Teutonico: od katolickiej nekropolii do ekumenicznego skansenu
Opis cmentarza jako miejsca „niemieckojęzycznych katolików” ignoruje jego rzeczywistą funkcję w czasach przedsoborowych – był on bastionem romana fides (wiary rzymskiej), a nie multikulturowego cmentarza. Współczesne pochówki na Campo Santo odbywają się według zasad sprzecznych z katolicką tradycją, co św. Pius X potępił w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907):
„Historia stwierdza zresztą, że tego rodzaju uroczystości wówczas były zaprowadzane w ciągu wieku jedna po drugiej, gdy potrzeby i korzyści ludu chrześcijańskiego zdawały się ich domagać, a mianowicie: gdy lud miał być umocnionym we wspólnym niebezpieczeństwie albo utwierdzony przed zasadzkami błędów heretyckich”
Pielgrzymka 1925 vs. pseudo-pielgrzymka 2025: dwie religie pod tymi samymi nazwami
Autor próbuje zestawić ze sobą dwa fenomeny:
- Autentyczną pielgrzymkę katolicką zorganizowaną przez ks. Józefa Gawlinę (ówcześnie prawowitego kapłana), której uczestnicy przyjęli błogosławieństwo Piusa XI – ostatniego papieża przed inwazją modernizmu
- Spektakl medialny posoborowych urzędników, którzy – pozbawieni ważnych święceń – dokonują rytualnej profanacji grobu w służbie ekumenicznej narracji
Podczas gdy Skolud umarł w stanie łaski uświęcającej, uczestnicząc w sakramentach ważnych i godziwych, współcześni „pielgrzymi” są ofiarami novus ordo – Mszy będącej „stołem zgromadzenia” (por. Kardynał Ottaviani, Krytyczna analiza nowej Mszy, 1969).
Kult emocji zamiast kultu Boga: teologiczny wandalizm
Nagrobny napis „Podążajcie do Rzymu […] przyjdziecie tutaj do Jezusa” został wykorzystany jako sentymentalny slogan, podczas gdy w rzeczywistości stanowi on doktrynalną przestrogę. W 1925 roku Rzym był Stolicą Piotrową – dziś jest siedzibą antypapieża. Autentyczna pielgrzymka katolicka nie może mieć celu w mieście okupowanym przez heretyków, co Pius XI jasno określił w encyklice Quas Primas:
„Jeśliby kiedy ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa, jak należyta wolność, jak porządek i uspokojenie, jak zgoda i pokój”
Zdrada misji Kościoła: od królestwa Chrystusa do humanitarnego sentymentalizmu
Artykuł kończy się wezwaniem do finansowego wsparcia „niesienia słowa Papieża”, co w kontekście bergoglianizmu oznacza propagowanie herezji synodalnego Kościoła-wędrowca. Prawdziwy katolik nie może wspierać struktur, które:
- Zastąpiły Najświętszą Ofiarę „ekumeniczną ucztą”
- Odrzuciły dogmat Extra Ecclesiam nulla salus (Poza Kościołem nie ma zbawienia)
- Wprowadziły kapłaństwo kobiet pod płaszczykiem „posług”
Depositum fidei (depozyt wiary) został porzucony – współczesne „pielgrzymki” to rytuały nowej religii humanistycznej.
Za artykułem:
Śląski pielgrzym w Rzymie – pamięć po 100 latach (vaticannews.va)
Data artykułu: 17.10.2025







