Portal LifeSiteNews (17 października 2025) relacjonuje dyskusję Tuckera Carlsona z Alexem Jonesem, w której komentator porusza kwestie duchowe: prześladowanie za głoszenie imienia Jezusa Chrystusa, antychrysta jako rzeczywistości obecnej w przywódcach światowych, aborcję jako współczesne ludzkie ofiary oraz potępienie chrześcijańskiego syjonizmu jako herezji. Carlson wskazuje, że „rozmowa o Jezusie” wywołuje najostrzejsze ataki establishmentu, co potwierdził po mowie na pogrzebie Charlie Kirka, gdzie cytował Ewangelię i został oskarżony o antysemityzm. W rozmowie padają też szokujące szczegóły dotyczące prześladowania Kirka przez donorów sprzeciwiających się jego krytyce Izraela. Choć Carlson dotyka fundamentalnych prawd o walce dobra ze złem, jego protestancka perspektywa redukuje duchową walkę do indywidualizmu, pomijając niezmienne nauczanie Kościoła katolickiego o społecznym królowaniu Chrystusa i roli sakramentalnej.
Antychryst nie jako futurystyczna postać, lecz rzeczywistość apostazji elit
Carlson trafnie zauważa, że antychryst (gr. antíchristos – przeciwnik Chrystusa) to nie tylko eschatologiczny osobnik, ale każda władza sprzeciwiająca się Bogu: „Większość przywódców świata nienawidzi Jezusa”. To echo nauczania św. Jana (1 J 2, 18): „Słyszeliście, że nadchodzi Antychryst, i oto już teraz wielu antychrystów się pojawiło”. Kardynał Billot w De Ecclesia Christi przestrzegał, że każda władza odrzucająca prymat Chrystusa Króla staje się narzędziem Szatana. Pius X w encyklice E supremi (1903) diagnozował: „Najstraszliwsza plaga współczesności to odstępstwo od Boga (…). Ludzie usiłują zająć miejsce Boga”. Carlson jednak pomija kluczowy wątek: według katolickiej doktryny, apostazja władz politycznych jest możliwa jedynie wtedy, gdy Kościół – jedyny depozytariusz prawdy – przestaje pełnić funkcję nauczycielską.
„You want to make people upset? Start talking about Jesus” – twierdzi Carlson, wspominając reakcje na swoją mowę o Męce Pańskiej podczas pogrzebu Kirka.
To potwierdza słowa Piusa XI z encykliki Quas primas (1925): „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw (…), zburzone zostały fundamenty władzy, gdyż usunięto główną przyczynę, dlaczego jedni mają prawo rozkazywać, drudzy zaś mają obowiązek słuchać”. Brakuje tu jednak jednoznacznego wezwania do publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa przez państwa, co jest obowiązkiem wynikającym z podboju świata przez Zbawiciela (Mt 28, 18).
Aborcja jako współczesne bałwochwalstwo: brak odniesienia do prawa naturalnego i katolickiej nauki
Komentator słusznie określa aborcję jako „ofiarę z ludzi”, dodając, że zło „nie ukrywa się już za pozorami dobra (jak ochrona nastoletniej ofiary gwałtu), lecz otwarcie głosi zabijanie jako wartość”. To potwierdza naukę św. Tomasza z Akwinu (Summa Theologica, II-II, q. 64), że zabójstwo niewinnego jest zawsze gravissimum peccatum (najcięższym grzechem). Carlson jednak nie sięga do katolickiego fundamentu: aborcja jest nie tylko zbrodnią, ale i świętokradztwem, gdyż niszczy człowieka – imago Dei (obraz Boga) – powołanego do łaski uświęcającej. Brakuje odniesienia do encykliki Casti connubii Piusa XI (1930), która potępia aborcję jako „bezpośrednie morderstwo niewinnego” i „ohydną zbrodnię podżeganą przez Szatana”. Co więcej, protestancka perspektywa Carlsona pomija sakramentalny wymiar walki ze złem: nie wspomina o konieczności pokuty, zadośćuczynienia i wynagradzania przez modlitwę różańcową czy ofiarę Mszy Świętej.
Chrześcijański syjonizm: herezja potępiona przez Magisterium
Carlson słusznie nazywa chrześcijański syjonizm „herezją”, gdyż usprawiedliwia „zabijanie niewinnych” w imię fałszywej teologii. Alex Jones dodaje, że doktryna ta oparta na Biblii Schofielda (XX w.) jest „obca tradycji katolickiej i wczesnemu protestantyzmowi”. To potwierdza Pius X w liście do kard. Gasparriego (1916): „Żydzi, którzy odrzucili Chrystusa, nie mogą być narodem wybranym. Ich powrót do Palestyny nie ma związku z proroctwami, lecz z politycznym szantażem”. Katolicka odpowiedź na syjonizm musi iść dalej: państwo Izrael, jako twór masoński i antychrześcijański (deklaracja niepodległości z 1948 r. nie wymienia Boga), jest narzędziem rewolucji antykościelnej. Leon XIII w encyklice Humanum genus (1884) potępiał masonerię za dążenie do „zniszczenia wszelkiego porządku religijnego i społecznego opartego na prawach Bożych”.
Pominięcie Kościoła jako jedynej Arki Zbawienia
Największą słabością analizy Carlsona jest redukcja duchowej walki do indywidualnej „relacji z Bogiem” i „cnotliwego życia osobistego”. Choć podkreśla, że „modlitwa jest najważniejsza”, pomija kluczową rolę Łaski uświęcającej, dostępnej tylko przez sakramenty Kościoła katolickiego. Św. Cyprian w De unitate Ecclesiae ostrzegał: „Nie może mieć Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za Matkę”. Brak nawiązania do Najświętszej Ofiary Mszy jako źródła łaski oraz do pośrednictwa Marji – Wspomożycielki Wiernych – to przejaw protestanckiego redukcjonizmu. Co więcej, Carlson milczy o trwającej apostazji w strukturach posoborowych, gdzie „biskupi” i „kardynałowie” otwarcie głoszą herezje (np. relatywizując aborcję czy sodomię), co według św. Roberta Bellarmina (De Romano Pontifice, II, 30) powoduje automatyczną utratę urzędu.
Podsumowanie: potrzeba integralnego katolicyzmu, nie protestanckich półśrodków
Wypowiedzi Carlsona, choć dotykają istotnych ran współczesności (kult władzy, aborcja, herezja syjonizmu), pozostają w sferze naturalnego rozpoznania zła. Bez odniesienia do nadprzyrodzonej misji Kościoła katolickiego – jedynego depozytariusza pełni prawdy – oraz obowiązku podporządkowania wszystkich narodów pod berło Chrystusa Króla (Ps 2), walka ze złem skazana jest na porażkę. Katolik nie może poprzestać na „osobistej relacji z Jezusem”; musi trwać w łasce uświęcającej, uczestniczyć w Ofierze Mszy, oddawać cześć Marji i wzywać interwencji Nieba przez Różaniec. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Pokój Chrystusowy nie zajaśnieje narodom, dopóki państwa nie uznają panowania Zbawiciela”. Dopóki Carlson i jemu podobni nie zrozumieją tej zasady, ich słuszne diagnozy pozostaną jedynie wołaniem na puszczy.
Za artykułem:
Tucker Carlson: No other topic ‘triggers’ elites more than ‘talking about Jesus’ (lifesitenews.com)
Data artykułu: 17.10.2025







