Amerykańscy „biskupi” w obronie nielegalnego programu imigracyjnego DACA
Portal Catholic News Agency (18 października 2025) informuje o stanowisku Konferencji „Biskupów” USA (USCCB) w sprawie programu DACA (Deferred Action for Childhood Arrivals), który miałby rzekomo zagrozić „prawom” nielegalnych imigrantów w Teksasie. „Biskupi” ostrzegają przed utratą zezwoleń na pracę przez beneficjentów programu w wyniku postępowania sądowego Texas v. United States. Ich interwencja stanowi klasyczny przykład redukcji misji Kościoła do roli świeckiej agencji praw człowieka, całkowicie oderwanej od nadprzyrodzonego celu zbawienia dusz.
Naturalistyczne podstawy pseudoduszpasterskiej aktywności
Przedstawiona argumentacja USCCB opiera się wyłącznie na kryteriach świeckiego humanitaryzmu, całkowicie pomijając pierwszorzędny obowiązek głoszenia prawdy o grzechu i konieczności nawrócenia. Jak stwierdza papież Pius XI w encyklice Quas primas:
„Niechaj więc obowiązkiem i staraniem Waszym będzie, Czcigodni Bracia, aby w dniu oznaczonym przed tą doroczną uroczystością wygłoszono w każdej parafii kazania do ludu, w którychby ten lud dokładnie pouczony o istocie, znaczeniu i ważności tego święta, wezwano, by tak życie urządził i ułożył, iżby ono odpowiadało życiu tych, którzy wiernie i gorliwie słuchają rozkazów Boskiego Króla”
Tymczasem „duchowni” z USCCB nie wspominają nawet o grzesznym charakterze nielegalnej imigracji, która narusza porządek prawny ustanowiony przez Boga (Rz 13,1-7).
Prawo Boże contra rewolucyjny zamęt
Program DACA, stworzony w 2012 roku dekretem Baracka Obamy, od samego początku stanowił prawne nadużycie, próbujące obejść konstytucyjne procedury prawodawcze. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice precyzyjnie określa relacje między władzą duchowną a świecką:
„Władza naszej Stolicy postanowiła, że biskup, duchowny lub chrześcijanin z prostego wyznania, który został złożony z urzędu lub ekskomunikowany przez Nestoriusza lub jego zwolenników, po tym jak ten ostatni zaczął głosić herezję, nie będzie uważany za złożonego z urzędu ani ekskomunikowanego. Albowiem ten, kto odstąpił od wiary z takim głoszeniem, nie może nikogo złożyć z urzędu ani usunąć”
Analogicznie, władza wykonawcza nie może samowolnie tworzyć praw imigracyjnych – jest to przywilej wyłącznie władzy ustawodawczej.
Teologiczne konsekwencje posoborowego zamętu
Działania USCCB wpisują się w szerszy kontekst apostazji posoborowego establishmentu, który porzucił zasadę Extra Ecclesiam nulla salus na rzecz heretyckiego ekumenizmu i religijnego indyferentyzmu. Jak ostrzega św. Pius X w dekrecie Lamentabili sane exitu:
„Dogmaty, które Kościół podaje jako objawione, nie są prawdami pochodzenia Boskiego, ale są pewną interpretacją faktów religijnych, którą z dużym wysiłkiem wypracował sobie umysł ludzki”
Właśnie to relatywistyczne podejście do prawd wiary pozwala „biskupom” traktować nielegalną imigrację jako „prawo człowieka”, zamiast widzieć w niej naruszenie porządku społecznego ustanowionego przez Boga.
Milczenie o najważniejszym – zbawieniu dusz
Najjaskrawszą zdradą duszpasterskiego powołania jest całkowite przemilczenie kwestii stanu łaski uciekinierów. Żadna wzmianka o konieczności spowiedzi z grzechu nielegalnego przekroczenia granicy, żadnego wezwania do nawrócenia, żadnej zachęty do uczestnictwa w sakramentach (o ile w ogóle są ważnie sprawowane w strukturach posoborowych). Zamiast tego – czysto świecka narracja o „prawach pracowniczych” i „przywilejach edukacyjnych”, która redukuje człowieka do wymiaru biologicznego i ekonomicznego.
Wierni wobec posoborowej herezji
Katolicy muszą stanowczo odrzucić tę pseudoduszpasterską aktywność, pamiętając słowa Piusa XI:
„Niechaj więc obowiązkiem i staraniem Waszym będzie […] aby przyszła doroczna uroczystość przyniosła im w przyszłości obfite korzyści. Niema też powodu, Czcigodni Bracia, długo i wiele wyjaśniać, dlaczego ustanowiliśmy uroczystość Chrystusa – Króla, jako oddzielną od innych świąt”
Jedynym rozwiązaniem problemu imigracji jest publiczne uznanie królewskiej władzy Chrystusa przez narody i rządy, czego posoborowy establishment konsekwentnie odmawia.
Konkluzja: bałwochwalstwo praw człowieka
Stanowisko USCCB w sprawie DACA stanowi klasyczny przykład modernistycznej herezji, potępionej przez św. Piusa X w encyklice Pascendi Dominici gregis. Zamiast prowadzić dusze do Chrystusa Króla, „duchowni” utrwalają ich w stanie grzechu, przedkładając świeckie „prawa” nad wieczne prawa Boże. Jak ostrzega Syllabus błędów Piusa IX:
„Każdy człowiek jest wolny, by przyjąć i wyznawać tę religię, którą, kierowany światłem rozumu, uzna za prawdziwą” (Błąd 15)
Właśnie to bałwochwalcze uwielbienie dla wolności religijnej legło u podstaw obecnego kryzysu, gdzie nielegalni imigranci mają „prawa”, lecz nikt nie mówi im o obowiązku poddania się pod panowanie Chrystusa.
Za artykułem:
U.S. bishops warn of looming court order in Obama-era immigration program (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 18.10.2025