Portal Konferencji Episkopatu Polski relacjonuje ingres „bpa” Wojciecha Skibickiego do katedry w Elblągu, podczas którego nuncjusz apostolski abp Antonio Guido Filipazzi wezwał do modlitwy różańcowej za „papieża” Leona XIV oraz o „jedność katolików”. Cała ceremonia, osadzona w posoborowej pseudo-liturgii, stanowi jawną manifestację zerwania z niezmienną doktryną katolicką o widzialnej jedności Kościoła pod władzą prawowitego następcy św. Piotra.
Fałszywa eklezjologia w służbie modernistycznej rewolucji
Abp Filipazzi, pełniący funkcję dyplomatyczną dla watykańskiej struktury okupacyjnej, otwarcie głosi herezję niewidzialnego Kościoła, mówiąc: „Kościół prosi biskupa Jacka o szczególną bliskość z biskupem Wojciechem”. Tym samym neguje dogmatyczną prawdę wyrażoną przez Piusa XII w encyklice Mystici Corporis Christi: „Do prawdziwego Kościoła Chrystusowego nie należą i nie mogą należeć nie tylko niewierzący, lecz także heretycy, schizmatycy oraz ekskomunikowani”.
Wspomniane „duchowe relacje” między emerytowanym a nowym „biskupem” to czysto humanistyczna fikcja, gdyż w rzeczywistości obaj pozostają poza wspólnotą katolicką wskutek przynależności do sekty posoborowej. Jak przypomina św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Papież, który jest jawnym heretykiem, przestaje sam w sobie być Papieżem i głową, tak jak przestaje sam w sobie być chrześcijaninem i członkiem ciała Kościoła”.
Bluźniercze przywłaszczenie świętości
Szczególnie oburzające jest instrumentalne wykorzystanie postaci bł. Władysława Demskiego, zamordowanego przez nazistów za odmowę podeptania różańca. Neokościół czyni z niego patrona swojej wypaczonej „duchowości”, podczas gdy sam Demski zginął jako kapłan wierny niezmiennej doktrynie katolickiej, a nie posoborowym innowacjom.
Nuncjusz apeluje:
„Zainspirowani jego przykładem módlmy się w październiku na różańcu – nie tylko o pokój, ale także o to, aby Bóg zawsze błogosławił diecezji elbląskiej i jej nowemu pasterzowi!”
Tymczasem prawowierny katolik nie może modlić się o powodzenie struktur powstałych z pogwałcenia prawa kanonicznego. Kanon 188 §4 Kodeksu z 1917 roku stanowi jasno: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu i bez żadnej deklaracji na skutek rezygnacji dorozumianej, uznanej przez samo prawo, jeśli duchowny: […] publicznie odstępuje od wiary katolickiej”.
Kult człowieka zamiast czci dla Króla Wszechświata
Centralnym punktem ingresu stało się wezwanie do modlitwy za antypapieża Leona XIV. Abp Filipazzi oznajmił:
„prosimy o modlitwę za papieża Leona XIV i w jego intencjach, które dotyczą w szczególności jedności katolików i pokoju na świecie”
. To jawne naruszenie zasady lex orandi, lex credendi. Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas Primas: „królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – jak o tym mówi nieśmiertelnej pamięci Poprzednik nasz, Leon XIII, […] tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”.
Tymczasem neokościół zastąpił kult Chrystusa Króla bałwochwalczym kultem „papieży”, którzy publicznie głoszą herezje. Brak jakiegokolwiek nawiązania do obowiązku uznawania społecznego panowania Chrystusa demaskuje prawdziwe intencje posoborowców – budowę religii antropocentrycznej.
Fałszywi święci w służbie modernizmu
Wśród rzekomych patronów diecezji wymieniono „św.” Maksymiliana Kolbego – postać beatyfikowaną przez antypapieża Jana Pawła II w ramach kreowania „świętych” na potrzeby modernistycznej narracji. Jak przypomina dekret Świętego Oficjum Lamentabili sane exitu (1907): „Ewangelie w wielu opowiadaniach podawali nie to, co rzeczywiście miało miejsce, ale to, co uważali, że przyniesie większą korzyść odbiorcom, chociażby to było fałszywe”. Ta sama zasada obowiązuje współczesną sekę przy tworzeniu hagiograficznych legend.
Milczenie jako najcięższe oskarżenie
Podczas całej ceremonii zabrakło najważniejszych elementów katolickiej pobożności:
1. Wezwania do nawrócenia heretyków i schizmatyków
2. Modlitwy o powrót Rzymu do wiary katolickiej
3. Przestrogi przed przyjmowaniem nieważnych sakramentów w strukturach posoborowych
4. Nauki o społecznej władzy Chrystusa Króla
To wymowne milczenie potwierdza, że mamy do czynienia z antykościelną parodią, gdzie miejsce Boga zajęła „ludzka solidarność”, miejsce łaski – „dialog”, a miejsce dogmatu – „duch Soboru”.
Za artykułem:
Nuncjusz apostolski podczas ingresu bp. Skibickiego: Módlmy się w październiku na różańcu o pokój i błogosławieństwo dla nowego pasterza diecezji elbląskiej (episkopat.pl)
Data artykułu: 18.10.2025