Anglikańska schizma jako owoc herezji i odrzucenia prawa Bożego

Podziel się tym:

Portal Opoka informuje o kryzysie w Kościele anglikańskim po nominacji Sarry Mullally na urząd „arcybiskupa” Canterbury. Konserwatywne prowincje afrykańskie i azjatyckie odrzuciły jej autorytet, powołując Światową Wspólnotę Anglikańską (GAFCON), która deklaruje wierność „Pismu Świętemu i tradycji kościelnej”. Powodem rozłamu są postępowe innowacje, takie jak ordynacja kobiet i błogosławienie związków homoseksualnych, wprowadzane przez część wspólnoty.


Naturalistyczna geneza kryzysu

Przedstawiony konflikt ukazuje nieuchronne konsekwencje odrzucenia nadprzyrodzonej konstytucji Kościoła. Anglikanizm, od momentu schizmy Henryka VIII, istnieje jako twór czysto ludzki, oparty na zasadzie cuius regio, eius religio (czyj kraj, tego religia). Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas Primas: „Państwa, które nie chcą podlegać prawom Królestwa Chrystusowego, szybko popadają w niewolę tyranów lub rozpadają się jak próchno”.

„Grupa Kościołów, głównie z Afryki i Azji, ogłosiła swoje odejście od wspólnoty z Kościołem Anglii. Stworzą one Światową Wspólnotę Anglikańską, wierną – jak deklarują – Pismu Świętemu i tradycji kościelnej”

Paradoksalnie, konserwatyści anglikańscy walczą o zachowanie pozorów doktrynalnej ciągłości, podczas gdy sam fundament ich wspólnoty jest teologiczną fikcją. Już Leon XIII w bulli Apostolicae Curae (1896) jednoznacznie stwierdził nieważność anglikańskich święceń kapłańskich z powodu zerwania sukcesji apostolskiej i zmiany materii sakramentu. Dlatego „abp” Mbanda i „abp” Mullally są jedynie świeckimi przywódcami religijnej organizacji.

Teologiczna zapaść anglikanizmu

Kryzys anglikański obnaża filozoficzny bankructw protestantyzmu. Gdy odrzuca się nieomylny Urząd Nauczycielski, zastępując go „duchem czasu” (modernistyczną evolutio dogmatum), jedynym kryterium doktrynalnym staje się polityczna większość. Jak trafnie zauważył św. Pius X w Lamentabili Sane: „Dogmaty, sakramenty i hierarchia są tylko interpretacją faktów religijnych, którą z dużym wysiłkiem wypracował sobie umysł ludzki” (propozycja potępiona nr 22).

Portal Opoka pomija kluczowy fakt: żadna frakcja anglikańska nie posiada ważnych sakramentów. Nawet konserwatyści z GAFCON akceptują herezję kapłaństwa powszechnego i odrzucają prymat Piotrowy. Ich „Deklaracja Jerozolimska” to jedynie zbiór pobożnych życzeń, pozbawiony nadprzyrodzonej mocy wiązania i rozwiązywania (Mt 16:19).

Milczenie o prawdziwym rozwiązaniu

Analizowany artykuł nie wspomina o jedynym lekarstwie na schizmy: powrocie do Kościoła Katolickiego. Jak nauczał św. Hieronim: „Poza Kościołem może być męczennikiem, ale nie może być chrześcijaninem” (List XV do Damazego). Tymczasem zarówno progresywni, jak i „tradycjonalistyczni” anglikanie trwają w buncie przeciwko Unam Sanctam Bonifacego VIII, która stanowi: „Poza Kościołem nie ma zbawienia ani odpuszczenia grzechów”.

Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „komunii” w strukturach anglikańskich, gdzie Eucharystia została zredukowana do symbolicznej wieczerzy, jest bałwochwalstwem. Pius XII w Mediator Dei przypominał: „Ofiara Ołtarza nie jest zwykłym obrzędem braterskiej wspólnoty, lecz bezkrwawym powtórzeniem Ofiary Kalwarii”.

Modernistyczne symptomy

Język artykułu zdradza relatywizującą mentalność. Określenia takie jak „duchowy zwierzchnik” czy „wierność tradycji kościelnej” sugerują, że religia jest kwestią subiektywnych preferencji. Tymczasem św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice dowodził: „Jak ciało nie może żyć bez głowy, tak Kościół nie może istnieć bez Najwyższego Kapłana”.

Portal przemilcza fakt, że konserwatywni anglikanie akceptują 90% modernistycznych herezji: od odrzucenia celibatu po negację transsubstancjacji. Ich protest dotyczy jedynie skandalicznych ekscesów, nie zaś zasadniczego odejścia od depozytu wiary. Jak zauważył Pius IX w Syllabus Errorum: „Protestantyzm jest niczym więcej niż inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej” (propozycja potępiona nr 18).

Historyczne ostrzeżenie

Opisywana schizma stanowi przerażające memento dla modernistów w strukturach okupujących Watykan. Gdy w 1976 roku abp Marcel Lefebvre ostrzegał przed „auto-demolucją Kościoła”, wyśmiano go jako fanatyka. Dziś anglikanizm, który poszedł tą samą drogą „aggiornamento”, rozpadł się na 47 rywalizujących frakcji. Jak przepowiedział św. Pius X: „Moderniści są najgroźniejszymi wrogami Kościoła, ponieważ łączą szatański spryt z pozorami pobożności” (Encyklika Pascendi).

Jedynym rozwiązaniem jest odrzucenie herezji Vaticanum II i powrót do integralnej wiary katolickiej, gdzie Chrystus króluje przez Swego Widzialnego Namiestnika – którego obecnie, niestety, nie posiadamy z powodu herezji uzurpatorów od Jana XXIII począwszy. Jak pisał św. Paweł: „Nie może być zgody między światłem a ciemnością” (2 Kor 6:14).


Za artykułem:
Schizma w Kościele anglikańskim po nominacji kobiety na arcybiskupa Canterbury
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 19.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.