Tradycyjna msza katolicka w historycznym kościele z kapłanem celebrującym liturgię oraz wiernymi modlącymi się. Na tle widoczny jest kontrastujący obraz korumpowanej 'kanonizacji' w nowoczesnym stylu.

Przemoc i propaganda: jak reżim Maduro wykorzystuje pseudo-kanonizacje w strukturach posoborowych

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews (20 października 2025) relacjonuje atak na dziennikarza katolickiego Edgara Beltrána podczas wydarzenia na Pontificia Università Lateranense, gdzie „abp” Edgar Peña Parra – substytut Sekretariatu Stanu – uczestniczył w promocji kanonizacji José Gregorio Hernándeza i Maríi del Carmen Rendiles. Wenezuelczyk Ricardo Cisneros, brat nieżyjącego potentata medialnego Gustavo Cisnerosa i sojusznika reżimu Maduro, siłą odebrał dziennikarzowi telefon, szarpał za koszulę i próbował przerwać pytanie o instrumentalizację procesu kanonizacyjnego przez reżim. Incydent ujawnia nie tylko metody dyktatury, ale i głęboką symbiozę między modernistyczną sekta posoborową a reżimami prześladującymi katolików.


Kanonizacje jako narzędzie tyranii: teologiczny skandal

„Reżim Maduro sponsoruje uroczystości ku czci przyszłych 'świętych’ w całym kraju”

– podkreśla artykuł, pomijając fundamentalną kwestię: posoborowe „kanonizacje” są nieważne z racji apostazji „kolegium kanonizacyjnego”. Już Leon XIII w konstytucji Immensa aeterni Dei (1882) przypominał, że autentyczny kult świętych wymaga nienaruszonej więzi z Magisterium. Tymczasem „abp” Peña Parra, nominat Bergoglia, współpracuje z reżimem odpowiedzialnym za:

  • Arbitralne aresztowania duchowieństwa krytykującego łamanie praw człowieka (Quas Primas, Pius XI: „Państwa mają obowiązek czcić publicznie Chrystusa i być Mu posłuszne”)
  • Systemowe prześladowania katolików domagających się uwolnienia więźniów politycznych (kanon 2334 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.)
  • Propagandowe wykorzystanie religii do „stłumienia protestów” (potępione w syllabusie błędów Piusa IX, pkt 40)

Brakuje tu ostrzeżenia wiernych, że uczestnictwo w tych farsach „kanonizacyjnych” stanowi współudział w profanacji. Jak przypomina św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Jawny heretyk nie może sprawować jurysdykcji”. „Abp” Peña Parra, legitymizujący reżim łamiący prawa Boże, działa poza Kościołem.

Język zdrady: jak posoborowie przemilcza męczeństwo

Artykuł cytuje słowa Beltrána:

„Wenezuelczycy nie są bezpieczni nawet poza krajem”

, ale nie wskazuje źródła prześladowań – antychrześcijańskiego charakteru reżimu socjalistycznego. To nie „rząd”, jak eufemistycznie nazywa się dyktaturę, lecz reżim masoński, który – zgodnie z potępieniem w Humanum genus Leona XIII – zwalcza Królestwo Chrystusowe. Gdy dziennikarz wspomina o próbach zabójstwa dysydentów w Kolumbii, zabrakło kontekstu doktrynalnego: „Kto was zabije, będzie myślał, że oddaje cześć Bogu” (J 16,2) – prześladowcy zawsze działają w imieniu antykościoła.

Ton relacji zdradza naturalistyczne przesunięcie akcentów: problem sprowadza się do „wolności prasy” i „praw człowieka”, podczas gdy sednem jest odmowa uznania społecznego panowania Chrystusa Króla. Pius XI w Quas primas stanowczo nauczał: „Państwa mają obowiązek podporządkować swe prawa przykazaniom Bożym”. Tymczasem Peña Parra – jak cała sekta posoborowa – milczy o tym obowiązku, współuczestnicząc w teatrze władzy.

Strukturalna apostazja: Lateran jako symbol rozkładu

Fakt, że atak miał miejsce na Pontificia Università Lateranense, jest symboliczny. To tu w 1929 r. Pius XI podpisał traktaty laterańskie, ustanawiając podporządkowanie państwa prawu Bożemu. Dziś ta sama instytucja gości przedstawicieli reżimu, który:

  • Odrzuca prawa Boże w życiu publicznym (potępione w syllabusie Piusa IX, pkt 77-80)
  • Prześladuje Kościół („abp” Peña Parra współpracuje z prześladowcami, łamiąc kanon 2333 KPK 1917)
  • Wykorzystuje pseudo-liturgię do legitymizacji („kanonizacje” bez ważnej władzy)

Milczenie „abp” Peña Parry podczas ataku („patrzył oszołomiony”) stanowi mimowolne przyznanie się do bezsilności struktur pozbawionych łaski. Jak przypomina św. Robert Bellarmin: „Heretyk traci jurysdykcję ipso facto”. „Abp”, który nie potępia jawnych prześladowców wiary, działa poza Kościołem.

Duchowa odpowiedź: powrót do autentycznego Magisterium

Końcowe wezwanie do „wsparcia finansowego” dla portalu LifeSiteNews pomija kluczowy wniosek: katolicy nie mogą ufać strukturom współpracującym z tyranami. Wierni powinni:

  1. Odrzucić uczestnictwo w posoborowych pseudo-kanonizacjach (kanon 1258 KPK 1917 o współudziale w złu)
  2. Modlić się o nawrócenie reżimu Maduro i funkcjonariuszy sekty posoborowej („Et ne nos inducas in tentationem, sed libera nos a malo”)
  3. Wspierać prześladowanych poprzez autentyczne struktury katolickie zachowujące niezmienną naukę

Jak przypomina Pius XI w Quas primas: „Państwa, które nie korzą się przed Chrystusem Królem, staczają się w niewolę”. Atak na dziennikarza w Rzymie dowodzi, że dyktatura – wspierana przez zdradziecką hierarchię – rozszerza swój jad nawet na Wieczne Miasto. Jedynym ratunkiem jest odrzucenie hermeneutyki zdrady i powrót do regnum Christi.


Za artykułem:
Catholic journalist attacked by Venezuelan man in Rome while asking question about socialist government
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 20.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.