Portal Gość Niedzielny relacjonuje: Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała 55 osób działających rzekomo na szkodę Polski na zlecenie rosyjskiego wywiadu. W ostatniej akcji zatrzymano ośmiu obywateli Ukrainy, w tym 21-letniego Danylo H., oskarżanego o przygotowywanie aktów sabotażu z użyciem materiałów wybuchowych. „Prokuratura Krajowa” twierdzi, że celem działań miała być „destabilizacja państw Unii Europejskiej wspierających Ukrainę”. Premier „Donald Tusk” i koordynator „służb specjalnych” „Tomasz Siemoniak” wykorzystują sprawę do ataków na opozycję, oskarżając „polityków PiS” o „politykę nienawiści”. *Cała narracja ujawnia duchową pustkę świeckiego państwa, które – odrzuciwszy panowanie Chrystusa Króla – walczy z symptomami, ignorując przyczyny zła.*
Zdrada jako owoc odrzucenia społecznego panowania Chrystusa
Przedstawiana jako „walka o bezpieczeństwo” akcja „ABW” stanowi klasyczny przykład naturalistycznej pseudomoralności, całkowicie pomijającej nadprzyrodzony wymiar zdrady. Quas Primas Piusa XI jednoznacznie naucza: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym […] nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”.
Tymczasem świeckie państwo polskie:
skupia się wyłącznie na fizycznej eliminacji „szpiegów”, całkowicie ignorując fakt, że zdrada stanu stanowi przede wszystkim ciężki grzech przeciwko IV przykazaniu, wołający o pomstę do nieba
Brakuje tu fundamentalnego katolickiego rozróżnienia między:
– crimen laesae maiestatis humanae (zbrodnią obrazy majestatu ludzkiego)
– a crimen laesae maiestatis divinae (zbrodnią obrazy Majestatu Bożego), o której milczy się zupełnie.
Bezbożna logika „walki ze zdradą” bez odniesienia do prawa Bożego
Opisywana akcja „służb specjalnych” przypomina metody masońskiego terroru, gdzie:
1. Całkowicie pomija się sakramentalny wymiar pokuty dla winnych (zamiast nawoływać do nawrócenia, skazuje się na więzienie)
2. Relatywizuje się samo pojęcie zdrady – podczas gdy doktryna katolicka jednoznacznie potępia zdradę jako peccatum contra bonum commune (grzech przeciwko dobru wspólnemu), współczesne prawo traktuje ją jako „naruszenie interesów państwa”
W komunikacie „Prokuratury Krajowej” czytamy:
„przesyłki te miały ulec samozapłonowi lub eksplozji w czasie transportu. Celem planowanych działań było zastraszenie ludności oraz destabilizacja państw Unii Europejskiej”
Gdzie tu:
– Nawiązanie do Lex aeterna (prawa wiecznego) jako fundamentu ładu społecznego?
– Przywołanie Bożego przykazania „Nie zabijaj” w kontekście planowanych zamachów?
– Wezwanie do modlitwy ekspiacyjnej za grzech zdrady narodowej?
Polityczna instrumentalizacja „bezpieczeństwa” jako zasłona dymna
Szczególnie obrzydliwy charakter ma wykorzystywanie sprawy przez „Marcina Kierwińskiego” z „MSWiA” do ataków na opozycję:
„ABW zatrzymała 8 osób podejrzanych o przygotowanie aktów dywersji w Polsce. Na tym tle apeluję do polityków PiS o powstrzymanie polityki nienawiści”
To klasyczna taktyka jakobinów wszystkich epok:
1. Stworzyć sztucznego wroga („rosyjscy szpiedzy”)
2. Wykorzystać go do zastraszenia opozycji („PiS szerzy nienawiść”)
3. Ustanowić klimat podejrzliwości łamiący VIII przykazanie („Kto nie z nami, ten z szpiegami”)
Tymczasem prawdziwi katolicy powinni pamiętać słowa Leona XIII:
„Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą” (Diuturnum illud)
Demoniczna logika „wojny bezpieczeństwa” bez odniesienia do ex opere operato
Najgroźniejszym aspektem całej sprawy jest całkowite pominięcie faktu, że:
– Żadne świeckie służby nie zapewnią bezpieczeństwa narodom odrzucającym Chrystusa Króla
– Prawdziwa ochrona płynie jedynie z ex opere operato (z samego sprawowania) Najświętszej Ofiary i kultu publicznego
Gdy „rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński” oznajmia:
„funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego we współpracy z innymi służbami zatrzymali osiem osób”
Katolik musi zapytać:
– Ile tych osób uczestniczyło w prawdziwej Mszy Świętej choć raz w życiu?
– Ilu z nich zostało ochrzczonych ważnie (przed 1968 rokiem)?
– Gdzie nawoływanie do poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusowemu?
Duchowa zgnilizna systemu walczącego ze skutkami, nie przyczynami
Cała operacja „ABW” ujawnia duchową pustkę posoborowego porządku, który:
– Walczy z „rosyjskimi szpiegami”, ale toleruje masońskich agentów wśród „duchownych”
– Ściga przestępców pospolitych, ale nie reaguje na świętokradztwa w „kościołach”
– Inwestuje miliony w „bezpieczeństwo”, ale nie finansuje krucjat przeciwko herezjom
Gdy „sąd w Rumunii” aresztuje „dwóch Ukraińców”, katolik przypomina sobie słowa Piusa XI:
„Państwa […] nieposłusznymi będąc Chrystusowi, ściągnęły na siebie niezliczone klęski i nie zaznają pokoju” (Quas Primas)
Za artykułem:
Dobrzyński: ABW zatrzymała 55 osób działających na zlecenie rosyjskiego wywiadu (gosc.pl)
Data artykułu: 21.10.2025








