Dyplomacja bez Boga: Trump i Putin grają kosztem Ukrainy w duchu modernizmu

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny informuje o zawirowaniach w relacjach USA-Rosja-Ukraina: anulowaniu spotkań dyplomatycznych, naciskach Donalda Trumpa na Wołodymyra Zełenskiego dotyczących oddania Donbasu oraz braku perspektyw na rychły szczyt przywódców. W tle pozostaje rosyjska agresja i instrumentalne traktowanie suwerenności narodowej jako karty przetargowej.


Fałszywy pokój jako narzędzie realpolityki

„Żadne daty nie zostały ustalone, dlatego nie mogły być zmienione” – tę absurdalną formułę powtarzają zarówno Biały Dom, jak i Kreml, udowadniając, że współczesna dyplomacja stała się teatrem celowego zamętu. Gdy Marco Rubio i Siergiej Ławrow określają swoje rozmowy mianem „owocnych”, podczas gdy Ukraina w ogniu walk traci kolejnych żołnierzy i cywilów, mamy do czynienia z klasycznym przykładem simulatio pacis (pozorowania pokoju) – praktyki potępianej już przez św. Augustyna w Państwie Bożym.

Zdrada Zachodu pod płaszczykiem pragmatyzmu

Doniesienia o tym, że Trump „naciskał na Zełenskiego podczas ich spotkania w Białym Domu, aby Ukraina oddała Rosji cały Donbas”, odsłaniają prawdziwe oblicze tzw. realpolityki. To nie dyplomacja, lecz kapitulacja przed siłą, sprzeczna z katolicką nauką o sprawiedliwości wojennej. Jak przypomina Pius XII w przemówieniu z 24 grudnia 1944 roku: „Żaden człowiek, żaden naród, żadna władza świecka nie może pozostać obojętna wobec bezprawia”. Tymczasem zachodni przywódcy nie tylko pozostają obojętni – aktywnie forsują niesprawiedliwe rozwiązania.

Modernistyczny relatywizm w służbie imperiów

Sformułowanie Zełenskiego, że „linia frontu może stać się początkiem dyplomacji”, to język typowy dla modernistycznej mentalności, która – jak potępia św. Pius X w Lamentabili – podważa istnienie obiektywnej prawdy. W rzeczywistości, ustalanie „linii frontu” jako podstawy rokowań oznacza sankcjonowanie grabieży terytorialnej, co św. Tomasz z Akwinu w Summie przeciw poganom kwalifikował jako iniustitia materialis (niesprawiedliwość materialną).

Egoizm narodowy jako nowe bałwochwalstwo

Amerykańskie wahania w sprawie dostaw broni dalekiego zasięgu dla Ukrainy, o których Zełenski mówi: „gdy tylko kwestia [broni dalekiego] zasięgu stała się nieco bardziej odległa, niemal automatycznie Rosja straciła zainteresowanie rozmowami”, pokazują, że współczesne mocarstwa traktują suwerenność małych narodów jak zakładnika geopolitycznych gier. To dokładne przeciwieństwo nauczania Leona XIII z encykliki Immortale Dei, gdzie papież przypomina: „Państwa istnieją nie po to, by szukać doczesnych korzyści, ale by poprzez doczesność prowadzić obywateli do dóbr wiecznych”.

Bankructwo dyplomacji bez Boga

Cała ta sytuacja demaskuje duchową pustkę współczesnej polityki międzynarodowej. Gdy Dmitrij Pieskow oznajmia: „Potrzebujemy przygotowań, poważnych przygotowań”, a Trump odwleka decyzje pod pretekstem braku „gotowości stron”, widzimy dyplomatyczną parodię pozbawioną moralnego kompasu. Tymczasem Pius XI w Quas Primas stwierdza jednoznacznie: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym – oto hasło, które trzeba dziś wypisać na sztandarze”. Bez uznania panowania Chrystusa Króla nad narodami, jakakolwiek „dyplomacja” będzie jedynie grą interesów, gdzie silniejszy pożera słabszego.


Za artykułem:
USA: Nie ma planu spotkania Trumpa z Putinem w najbliższej przyszłości
  (gosc.pl)
Data artykułu: 21.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.