Nowy duch czy stary błąd? Modernistyczne przeinaczanie nauki św. Pawła

Podziel się tym:

Portal Opoka (21 października 2025) publikuje komentarz ks. Rafała Hołubowicza do fragmentu Listu do Rzymian, w którym autor deklaruje: „Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia”, interpretując to jako „wykupienie całej ludzkości z niewoli grzechu”. Tekst sugeruje rzekome „nowe prawo Ducha” zastępujące Torę, wzywając do „życia według Ducha” przy jednoczesnym przemilczeniu koniecznych warunków łaski uświęcającej. Ten pozornie pobożny wywód okazuje się kolejną próbą przemycenia modernistycznej herezji uniwersalnego zbawienia.


Redukcja zbawienia do subiektywnego doświadczenia

Ks. Hołubowicz pisze:

„Jezus wprowadza tym samym nowe prawo, o którym pisze św. Paweł, nazywając je prawem Ducha, które daje życie w Chrystusie”

, całkowicie zniekształcając katolicką naukę o gratia sanctificans (łasce uświęcającej). Nie wspomina ani słowem, że pozostanie „w Chrystusie” wymaga stanu łaski, którego utrata przez grzech śmiertelny automatycznie wystawia duszę na potępienie. Św. Robert Bellarmin w De amissione gratiae ostrzega: „Nawet najmniejszy grzech śmiertelny czyni człowieka niegodnym królestwa niebieskiego i poddanym karze wiecznej”.

Artykuł powołuje się na słowa „ci, którzy według ciała żyją, Bogu podobać się nie mogą”, lecz pomija kluczowy warunek – ex opera operato sakramentów jako jedynej drogi do życia nadprzyrodzonego. Sobór Trydencki w dekrecie o sakramentach (sesja VII) stanowczo potępia taką dowolność: „Jeśliby ktoś twierdził, że łaska Boża jest udzielana przez sam tylko akt wiary bez sakramentów – niech będzie wyklęty”.

Pelagiański optymizm zastępujący rzeczywistość grzechu

Najgroźniejszy błąd tekstu ujawnia się w zdaniu:

„Cierpienie nie jest karą za grzechy”

, co stoi w jawnej sprzeczności z Libri poenitentiales i nauczaniem św. Augustyna. Papież Pius VI w konstytucji Auctorem fidei (1794) potępia podobne twierdzenia jako „przywracające herezję pelagiańską, która zaprzecza dziedzicznej winie pierwszych rodziców”.

Autor relatywizuje pojęcie nawrócenia, sprowadzając je do mglistego „wydawania owoców miłości”, podczas gdy Kościół zawsze nauczał, że prawdziwa metanoia wymiada:

  1. Żal za grzechy (contritio cordis)
  2. Postanowienie poprawy (propositum non peccandi)
  3. Szczere wyznanie w sakramencie pokuty
  4. Zadośćuczynienie Bogu i bliźniemu

Brak jakiegokolwiek odniesienia do spowiedzi usznej jako koniecznego warunku pojednania z Bogiem demaskuje modernistyczną agendę tekstu. Św. Karol Boromeusz w Instructiones confessionibus przypomina: „Kto odrzuca lekarstwo spowiedzi, ten odrzuca samo zbawienie”.

Milczenie o rzeczywistym potępieniu jako przejaw apostazji

Najbardziej szokujące jest całkowite przemilczenie status damnatorum (stanu potępionych), podczas gdy Chrystus w Ewangelii 33 razy wspomina o piekle. Św. Alfons Liguori w Przygotowaniu do śmierci przestrzega: „Kaznodzieja, który nie głosi wiecznych mąk, jest wspólnikiem szatana”.

Ks. Hołubowicz pisze o „nowym życiu w Duchu”, lecz nie precyzuje, że chodzi wyłącznie o życie w łasce uświęcającej w jedności z widzialnym Kościołem katolickim. To typowe dla modernistycznej heresy silentii (herezji milczenia), potępionej przez Piusa X w Lamentabili sane (propozycja 22): „Dogmaty wiary nie mogą być ograniczane do tego, co świadomość chrześcijańska w danej epoce uważa za objawione”.

Fałszywa eklezjologia ukryta za pozorem duchowości

Tekst sugeruje możliwość bycia „w Chrystusie” poza strukturami Kościoła katolickiego, co stanowi jawne odrzucenie dogmatu Extra Ecclesiam nulla salus (Poza Kościołem nie ma zbawienia) potwierdzonego przez papieża Bonifacego VIII w bulli Unam Sanctam. Św. Fulgencjusz z Ruspe ostrzega: „Nie tylko poganie, ale także żydzi, heretycy i schizmatycy pójdą do wiecznego ognia przygotowanego diabłu i aniołom jego” (De fide ad Petrum 38).

Podsumowując, artykuł jest klasycznym przykładem modernistycznej manipulacji:

  • Zastępuje łaskę uświęcającą subiektywnym „doświadczeniem Ducha”
  • Przemilcza konieczność sakramentalnej spowiedzi
  • Relatywizuje rzeczywistość wiecznego potępienia
  • Promuje pelagiańską wizję zbawienia przez same uczynki

Jak pisze Pius X w encyklice Pascendi, „moderniści niszczą wszelkie pojęcie nieomylnego autorytetu w Kościele, pozostawiając sumienie każdego człowieka jako jedyne kryterium prawdy”. Tego rodzaju teksty nie są głoszeniem Ewangelii, lecz duchowym sabotażem.


Za artykułem:
Czas wydać owoc
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 21.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.