Portal Gość Niedzielny relacjonuje wyniki XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina, gdzie amerykański pianista Eric Lu zdobył złoty medal, zaś polski uczestnik Piotr Alexewicz – V nagrodę. Organizatorzy podkreślają „spełnienie marzeń” laureatów i „wspaniałe wyniki”, całkowicie pomijając demonstrację pogańskiego kultu geniuszu ludzkiego w oderwaniu od Boga.
Kult geniuszu człowieka jako substytut czci Boga
„To spełnienie marzenia, jestem bardzo wzruszony” – deklaruje zwycięzca Eric Lu, podczas gdy przewodniczący jury Garrick Ohlsson chwali „wspaniałe wyniki konkursu”.
Ton relacji ujawnia religijną wręcz adorację ludzkich osiągnięć, gdzie emocjonalne uniesienia zastępują modlitwę, a oklaski – liturgię. Już Pius XI w encyklice Quas primas przestrzegał: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw (…), zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”. W konkursowym szaleństwie nie ma miejsca na pytanie: Czy wykonawcy oddają chwałę Stwórcy, czy pogrążają się w narcystycznym uwielbieniu własnych zdolności?
Muzyczna magia bez sacrum
Narodowy Instytut Fryderyka Chopina funduje wyróżnienia za „najlepsze wykonanie mazurków” czy „poloneza”, ignorując katolicką zasadę ad maiorem Dei gloriam (dla większej chwały Bożej). Tymczasem sztuka pozbawiona nadprzyrodzonego celu degeneruje się w czczą rozrywkę. Św. Pius X w motu proprio Tra le sollecitudini podkreślał: „Muzyka kościelna musi posiadać w najwyższym stopniu przymioty właściwe liturgii, a mianowicie świętość i doskonałość formy”. Koncertowe popisy, oceniane przez „ożywione dyskusje jury”, to parodia sensus catholicus, gdzie kryterium piękna zastąpiono technicznym fetyszem.
Polska bez Chrystusa Króla
Fakt, iż impreza odbywa się w kraju ochrzczonym przed wiekami, przy bierności duchowieństwa (nawet tego udającego tradycyjnych katolików), potwierdza diagnozę Piusa XI: „narody wyrzekają się i nie chcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Nagroda im. Krystiana Zimermana (kontrowersyjnego pianisty otwarcie krytykującego Kościół) symbolizuje ostateczne przejęcie polskiej kultury przez antychrześcijańskie elity.
Katastrofa antropologiczna
Wyróżnienie dla Adama Kałduńskiego za „najlepsze wykonanie ballady” oraz dla Yehudy Prokopowicza za mazurki ukazuje tragiczne zerwanie z zasadą cuius regio, eius religio (czyje rządy, tego religia). Gdy państwo przestaje być poddane Chrystusowi, jego obywatele – jak zauważył św. Robert Bellarmin – stają się „członkami ciała szatana”. Brak reakcji hierarchów na tę orgię próżności dowodzi ich współudziału w budowie neo-pogańskiego porządku.
XIX Konkurs Chopinowski to nie „festiwal kultury”, lecz rytuał apostazji w białych rękawiczkach. Gdy świat oklaskuje „spełnienie marzeń” Lu, prawdziwi katolicy słyszą echo słów Leona XIII: „Państwo, które nie służy Bogu, służy szatanowi”. Czas najwyższy odrzucić tę świecką czarę i powrócić do jedynej Muzyki godnej uwielbienia – Boskiej Liturgii.
Za artykułem:
Eric Lu zwycięzcą XIX Konkursu Chopinowskiego (gosc.pl)
Data artykułu: 21.10.2025








