Portal Tygodnik Powszechny (21 października 2025) prezentuje rozmowę z ekonomistką Anną Gołębicką na temat problemów polskiej służby zdrowia. Artykuł koncentruje się na kwestiach finansowych systemu ochrony zdrowia, nierównościach w wynagrodzeniach personelu medycznego oraz postulowanych rozwiązaniach technokratycznych. Wśród propozycji reform znajdują się: centralny system kolejkowy, koordynacja opieki medycznej, zmiana modelu finansowania szpitali oraz redystrybucja placówek medycznych według „map potrzeb zdrowotnych”. Autorka diagnozuje system jako „zamek Gargamela” – nieefektywną strukturę wymagającą gruntownej przebudowy, jednocześnie pomijając całkowicie duchowy i moralny wymiar opieki zdrowotnej.
Ekonomiczny utylitaryzm jako nowa religia zdrowia
Rozmowa z Gołębicką odsłania fundamentalny błąd modernistycznego podejścia do słuzy zdrowia: redukcję człowieka do kosztu w systemie księgowym. Gdy ekonomistka mówi o „20% pacjentów konsumujących 80% budżetu”, stosuje logikę czysto utylitarystyczną, całkowicie sprzeczną z katolicką nauką o nienaruszalnej godności każdego ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
„Nie możemy w nieskończoność dorzucać pieniędzy do systemu działającego w oderwaniu od zachodzących w społeczeństwie procesów”
To zdanie demaskuje materialistyczne podstawy współczesnej medycyny, gdzie wartość życia mierzona jest parametrami ekonomicznymi, a nie Bożym prawem. Tymczasem Quas primas Piusa XI jednoznacznie stwierdza: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi”, co oznacza, że każda reforma służby zdrowia musi zaczynać się od uznania Chrystusa Królem także w tej dziedzinie.
Milczenie o aborcyjnym holokauście i kulturze śmierci
Szokujące jest całkowite pominięcie w artykule podstawowego problemu polskiej służby zdrowia: systematycznego wyniszczania życia poprzez aborcję, antykoncepcję i eutanazję ukrytą pod postacią „testów przesiewowych” czy „opcji terapeutycznych”. Gdy mowa o zamykanych oddziałach położniczych, brakuje katolickiego spojrzenia na przyczynę: demograficzną zimę spowodowaną grzechem antynatalizmu.
„Porodów jest coraz mniej, za to coraz więcej osób starszych”
To zdanie ukazuje naturalistyczne błędne koło – zamiast diagnozować prawdziwą przyczynę (odrzucenie Bożego prawa dotyczącego płodności), autorka proponuje jedynie przestrojenie systemu na obsługę starzejącego się społeczeństwa. Tymczasem Syllabus Errorum Piusa IX wyraźnie potępia pogląd, że „moralność nie potrzebuje sankcji Bożej” (punkt 56), co jest podstawą omawianych propozycji reform.
Technokracja zamiast katolickiej caritas
Postulowany przez Gołębicką „dobrze pomyślany, zinformatyzowany system kolejkowy” to kolejny przejaw modernistycznej wiary w zbawienie przez postęp techniczny, potępionej w Pascendi Dominici Gregis św. Piusa X. Ekonomistka proponuje:
- Medycynę prewencyjną zamiast naprawczej
- Koordynację opieki poprzez systemy informatyczne
- Sprawiedliwą wycenę świadczeń z marżowością zero
- Kontrakty adekwatne do możliwości placówek
Wszystkie te punkty pomijają fundamentalną prawdę: prawdziwe uzdrowienie przychodzi przez Chrystusa, a nie przez algorytmy. Historyczny model katolickiej służby zdrowia – oparty na zakonach szpitalnych takich jak bonifratrzy czy szarytki – dowodzi, że efektywność rodzi się z miłosierdzia, nie z optymalizacji kosztowej. Lamentabili sane exitu potępia precisely takie „próby pogodzenia wiary z filozofią modernistyczną” (punkt 65).
Demaskacja ukrytego relatywizmu moralnego
Najbardziej niebezpiecznym aspektem artykułu jest milczenie na temat moralnego wymiaru praktyk medycznych. Gdy Gołębicka mówi o „uczciwości” i „wzajemnym zaufaniu”, całkowicie pomija ich transcendentne źródło – Dekalog i łaskę uświęcającą. Współczesna służba zdrowia, odcięta od katolickich korzeni, stała się instrumentem sekularyzacji, gdzie:
- Lekarze zastępują kapłanów w roli „zbawców”
- Szpitale stają się świątyniami technokracji
- Pacjenci padają ofiarą eksperymentów moralnych
Kanon 188.4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku wyraźnie stwierdza: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu […] jeśli duchowny publicznie odstępuje od wiary katolickiej”. Przenosząc tę zasadę na płaszczyznę służby zdrowia, należy stwierdzić, że jakakolwiek reforma pomijająca prymat prawa Bożego jest z góry skazana na niepowodzenie.
Katolicka alternatywa: królestwo Chrystusa w służbie zdrowia
Prawdziwe rozwiązanie kryzysu wymaga radykalnego powrotu do katolickich fundamentów:
- Rechrystianizacja personelu medycznego poprzez przywrócenie przysięgi Hipokratesa w jej katolickim kształcie
- Podporządkowanie praktyk medycznych prawu naturalnemu z zakazem aborcji, eutanazji i eksperymentów na embrionach
- Przywrocenie zakonnych szpitali jako miejsc prawdziwej integracji opieki fizycznej i duchowej
- Uznanie Chrystusa Króla za najwyższego Lekarza dusz i ciał poprzez publiczne akty poświęcenia służby zdrowia
Bez tej fundamentalnej zmiany paradygmatu, wszystkie proponowane reformy pozostaną jedynie „przedmiotem zniszczenia przez mole i rdza” (Mt 6,19). Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym” – to jedyna droga do uzdrowienia nie tylko pacjentów, ale całego systemu opieki zdrowotnej.
Za artykułem:
Lekarze i pacjenci: cztery pomysły na naprawę systemu ochrony zdrowia (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 21.10.2025








