Portal Gość Niedzielny relacjonuje otwarcie obwodnicy Węgierskiej Górki na drodze ekspresowej S1, przedstawiając inwestycję za 1,65 mld zł jako „inżynieryjny majstersztyk” i kluczowy element międzynarodowego transportu. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak podkreśla korzyści gospodarcze i turystyczne, podczas gdy wójt gminy cieszy się z redukcji ruchu ciężarówek w centrum miejscowości. Całość utrzymana w tonie świeckiego triumfu nad przyrodą i lokalnymi społecznościami.
Kult postępu technicznego vs. katolicka koncepcja dobra wspólnego
Artykuł gloryfikuje „inżynieryjny majstersztyk” w sercu Beskidów, całkowicie pomijając moralny wymiar ingerencji w dzieło stworzenia. Quas Primas Piusa XI przypomina: „Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem inwestycja przedstawiana jest jako samozwańczy zbawca od „problemów” – w duchu laickiego mesjanizmu, gdzie beton zastępuje łaskę, a harmonogramy robót stają się nowymi kalendarzami liturgicznymi.
„W czwartek przed południem obwodnica Węgierskiej Górki zostanie oddana do użytku kierowców. Jest to niezwykle ważna droga, wymagająca względem technicznym” – deklaruje minister Klimczak.
Ton wypowiedzi urzędników odsłania redukcję człowieka do roli konsumenta usług transportowych. Brak jakiegokolwiek odniesienia do katolickiej zasady pomocniczości – czy mieszkańcy Węgierskiej Górki rzeczywiście życzyli sobie tej inwestycji, czy może zostali potraktowani jak tło pod propagandowy sukces? Pius XI w Quas Primas przestrzegał: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”.
Ekonomia ponad ekologią: fałszywa opozycja w służbie modernizmu
Autorzy bezkrytycznie przyjmują narrację o „płynnym przejeździe z Bielska-Białej do granicy ze Słowacją w Zwardoniu”, zupełnie ignorując katolicką naukę o sprawiedliwości wobec stworzenia. Tunel pod Baranią Górą (830 m) i drugi bliżej Zwardonia (1 km) to nie tylko „osiągnięcia techniczne”, ale również symboliczne przebicie serca Beskidów – krajobrazu ukształtowanego przez wieki tradycji ludowych i religijności. Gdy Syllabus błędów Piusa IX potępia tezę, że „Kościół jest wrogiem postępu nauk przyrodniczych” (pkt 57), czyni to w kontekście obrony hierarchii wartości, gdzie rozwój techniczny służy człowiekowi, a nie staje się celem samym w sobie.
Mit „neutralności” infrastruktury
Entuzjazm wobec redukcji ruchu ciężarówek o 30-40% w centrum miejscowości („to będzie normalny ruch lokalny i turystyczny”) ukazuje powierzchowność diagnoz społecznych. Czy „normalność” oznacza tu powrót do życia wspólnotowego opartego na parafii i lokalnych tradycjach, czy raczej dalszą komercjalizację przestrzeni? Lamentabili sane exitu Piusa X potępia modernistyczny relatywizm: „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim, w nim i przez niego” (pkt 58). W świetle tej zasady „normalność” staje się pustym znakiem, pod który można podpiąć dowolną ideologię.
Finansowa alchemia: 1,65 mld zł jako współczesny odpust
Podkreślanie kosztów inwestycji (1,65 mld zł) przypomina świecką parodię uczynków pokutnych. Kwota ta ma usprawiedliwić wszelkie niedogodności i nadać przedsięwzięciu aurę „nieuniknionego postępu”. Tymczasem Syllabus błędów wyraźnie potępia tezę, że „dobrodziejstwa zgody i pokoju” osiąga się przez materialny dobrobyt (pkt 64). Pius XI w Quas Primas wskazuje prawdziwe źródło ładu: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym”.
Projekt S1 wpisuje się w szerszy wzorzec infrastrukturalnego bałwochwalstwa, gdzie drogi stają się współczesnymi katedrami, a harmonogramy inwestycji – liturgią nowej wiary w Nieograniczony Postęp. W obliczu takiego kultu trzeba przypomnieć słowa Chrystusa: „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” (Mt 16,26).
Za artykułem:
W czwartek kierowcy pojadą obwodnicą Węgierskiej Górki w ciągu S1 (gosc.pl)
Data artykułu: 22.10.2025
