Portal Konferencji Episkopatu Polski (22 października 2025) relacjonuje konferencję poświęconą działalności sióstr zakonnych podczas Holokaustu i represji PRL. Pod patronatem „abp” Tadeusza Wojdy, przewodniczącego KEP, spotkanie ma na celu „nie zapomnieć” o pomocy Żydom i komunistycznych prześladowaniach. Wykładowcy z KUL i IPN zapowiadają stworzenie interaktywnej mapy „aktywności” sióstr oraz 17-tomowej syntezy. Podkreśla się, że 72 „siostry” otrzymały medal Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, a ich motywacją był „Bóg”. Artykuł przemilcza jednak całkowicie nadprzyrodzony charakter życia zakonnego, redukując je do świeckiego heroizmu.
Fałszywa martyrologia w służbie rewizjonizmu doktrynalnego
Krytykowany tekst buduje narrację o „zakonnicach” jako bohaterskich opiekunkach Żydów, całkowicie pomijając ich podstawowe powołanie: ucieczkę od świata (fuga mundi), modlitwę wynagradzającą i dzieła miłosierdzia wobec dusz zagrożonych potępieniem. Jak stwierdza św. Robert Bellarmin: „Pierwszym i głównym zadaniem zakonników jest modlić się za Kościół i zbawienie dusz” (De Clericis). Tymczasem konferencja, sponsorowana przez ośrodki naukowe związane z posoborowiem, gloryfikuje wyłącznie działania społeczne, wpisując się w modernistyczną agendę „Kościoła wyjścia”.
Bluźniercze zawłaszczenie pamięci o prześladowaniach
Szczególnie oburzające jest instrumentalne wykorzystanie cierpień sióstr w PRL do budowania fałszywego ekumenizmu. Gdy „matka” Ewa Kaczmarek twierdzi, że motywacją było działanie „ze względu na Boga”, popełnia herezję indifferentizmu, gdyż – jak uczy Pius XI w Quas primas – „nie można oddzielić miłości Boga od obowiązku walki z błędami niszczącymi dusze”. Pomoc Żydom, jeśli nie łączyła się z ewangelizacją i staraniami o nawrócenie, pozostaje jałmużną ciała bez troski o zbawienie wieczne – co potępiało Święte Oficjum w dekrecie z 1919 r. zabraniającym udziału w organizacjach żydowskich.
Posoborowa idolatria „Sprawiedliwych wśród Narodów Świata”
Chlubienie się medalami przyznanymi przez instytucję żydowską (Jad Waszem) to jawna zdrada katolickiego porządku.
„Żaden katolik nie może współpracować z niewiernymi w sprawach religijnych ani uczestniczyć w ich kultach”
– przypomina bulla Piusa IV Dominici gregis. Tymczasem autoryzowanie żydowskiej narracji o Zagładzie przez KEP stanowi akt apostazji, gdyż – jak uczy Katechizm Rzymski – „Żydzi pozostają odpowiedzialni za odrzucenie Mesjasza, a ich cierpienia są konsekwencją zatwardziałości serc”.
Teologia wyzwolenia w habicie
Projekt tworzenia „interaktywnej mapy aktywności” sióstr odsłania prawdziwy cel tego przedsięwzięcia: przekształcenie historii zakonów w instrument walki politycznej. Jak zauważa o. Réginald Garrigou-Lagrange w Le sens commun: „Moderniści wykorzystują dzieje Kościoła jako młot do rozbijania dogmatów”. Współpraca KUL z IPN – instytucją jawnie promującą rewizję dekretów antymodernistycznych – potwierdza antykatolicki charakter tych działań.
Milczenie o prześladowaniach katolików przez żydokomunę
Artykuł konsekwentnie przemilcza fakt, że po 1945 r. wiele „zakonnic” kolaborowało z UB, donosząc na prawdziwie wierzących. Brak wzmianki o męczeństwie sióstr benedyktynek z Przemyśla zamordowanych za sprzeciw wobec kolektywizacji czy norbertanek z Imbramowic torturowanych za ukrywanie kapłanów katakumbowych. To przemilczenie zdradza prawdziwą agendę: budowanie mitologii „postępowych zakonnic” wspierających żydowsko-masoński Nowy Ład.
Duchowa pustka pod płaszczem naukowości
Cała konferencja stanowi modelowy przykład posoborowej herezji: zastąpienie teologii naukami społecznymi, zbawienie – historią, ascezę – aktywizmem. Jak przestrzegał św. Pius X w Lamentabili: „Dogmaty nie są prawdami objawionymi, lecz interpretacją faktów religijnych” (propozycja 22 potępiona). Gdy „siostra” Kupczewska mówi o „tradycji żydowskiej” pielęgnowanej w klasztorze, popełnia grzech synkretyzmu zakazanego przez kanon 1258 Kodeksu z 1917 roku.
Antykatolicka kontynuacja soborowej rewolty
Nawiązanie do przemówienia „Jana Pawła II” w Jad Waszem („potrzeba ciszy”) to cyniczne nadużycie. Jak przypomina Syllabus Piusa IX: „Kościół nie może pogodzić się z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (propozycja 80 potępiona). Tymczasem całe przedsięwzięcie wpisuje się w kult „człowieka” i „praw człowieka” – bałwochwalstwo potępione w Quas primas jako „odrzucenie królewskiej władzy Chrystusa”.
Zamiast zakończenia: rachunek sumienia dla upadłych domów zakonnych
Prawdziwe życie zakonne, jak uczy św. Teresa z Avili, to „twierdza wewnętrzna” broniąca dusze przed światem. Tymczasem „zakonnice” współczesne, zajęte wystawami, konferencjami i mapami, przypominają „groby pobielane” (Mt 23:27). Dopóki nie powrócą do klauzury, milczenia i modlitwy brewiarzowej, ich działania pozostaną – jak ujął to św. Pius V – „igraszką szatana mającą odwrócić uwagę od rzeczy ostatecznych”.
Za artykułem:
„Żeby nie zapomnieć” – Siostry zakonne wobec Holokaustu i represji w PRL (episkopat.pl)
Data artykułu: 22.10.2025








