Portal Catholic News Agency informuje o konflikcie między tzw. Archidiecezją Wojskową USA a armią Stanów Zjednoczonych, która anulowała kontrakty dla koordynatorów edukacji religijnej (CRE), katolickich koordynatorów życia duszpasterskiego (CPLC) oraz muzyków liturgicznych. Rzeczniczka archidiecezji, Elizabeth Tomlin, określa reakcję armii jako „całkowicie niewystarczającą”, wskazując, że zastępowanie wyszkolonych katechetów żołnierzami bez przygotowania teologicznego („religious affairs specialists”) uniemożliwia prowadzenie autentycznej formacji wiary.
Naturalistyczna redukcja posługi Kościoła do administracji
Sytuacja demaskuje systemową apostazję struktur posoborowych, które dobrowolnie poddały się świeckiej jurysdykcji, sprzeniewierzając się nakazowi Chrystusa: „Co cesarskie – cesarzowi, co Bożego – Bogu” (Mt 22,21). Już samo istnienie „archidiecezji” jako instytucji federalnej stanowi jawny grzech przeciwko immunitas Ecclesiae (niezależności Kościoła), potępiony przez Piusa IX w Syllabusie błędów (pkt 20, 24, 42). Kościół nie może być departamentem ministerstwa obrony – to sprzeczność w istnieniu.
„Merely eight DREs across the entire Army are Catholics, so most DREs are not qualified to direct Catholic religious education” – przekonuje Tomlin, ujawniając całkowitą obojętność armii na wymóg katolickiej tożsamości nauczycieli wiary.
Fakt, że „arcybiskup” Broglio zwraca się o pomoc do Kongresu – świeckiej władzy – zamiast ekskomunikować winnych tej profanacji, dowodzi, że mamy do czynienia z biurokratyczną parodią pasterstwa. Jak przypomina Quas Primas Piusa XI: „Królestwo Chrystusa nie jest z tego świata (J 18,36), lecz władcy ziemscy mają obowiązek publicznego czcić Chrystusa i Jego słuchać”. Tymczasem armia USA jawnie depcze zasadę Regnare Christum volumus!
Demontaż katolickiej tożsamości pod płaszczykiem „reorganizacji”
Relacja Jeny Swanson, byłej koordynator CRE w Fort Drum, odsłania duchowe spustoszenie: po likwidacji kontraktów frekwencja na Mszach spadła o 50%, brakuje nauczycieli religii, a rodzice pozostają bez duchowego wsparcia. To konsekwencja odarcia Kościoła z nadprzyrodzonej misji i sprowadzenia go do roli dostawcy usług religijnych na żądanie państwa.
Armia proponuje „zastępstwo” w postaci żołnierzy RAS (religious affairs specialists), którzy – jak przyznaje Tomlin – „nie muszą być katolikami ani mieć żadnego przygotowania katechetycznego”. To jawna kpina z kanonu 1329 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., który zastrzega nauczanie religii wyłącznie dla osób z misją kanoniczną. Tymczasem posoborowi „duchowni” milcząco akceptują tę herezję, godząc się na profanację urzędu katechisty.
Milczenie o istocie problemu: apostazji państwa i zdrady hierarchów
Najjaskrawszą zbrodnią artykułu jest przemilczenie sedna problemu: że jakakolwiek „armia” czy rząd może rościć sobie prawo do regulowania posług religijnych. To właśnie potępił Pius IX w pkt 55 Syllabusa: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” – jako błąd potworny. Właściwa reakcja prawowitego biskupa katolickiego brzmiałaby: ekskomunika i wezwanie katolickich żołnierzy do bojkotu bezbożnych rozkazów.
Niestety, „abp” Broglio – jak wszyscy hierarchy posoborowi – nie ma moralnego autorytetu, by tak postąpić. Jego święcenia pochodzą z nieważnych rytów po 1968 r., a sama „archidiecezja wojskowa” to twór neo-kościelnej herezji kolegializmu. Dlatego jego skarga do Kongresu to komedia władzy: petent błaga oprawców o litość, zamiast ogłosić ich wyklętymi.
Duchowy stan wyjątkowy: ostrzeżenie dla katolików
Sytuacja w kaplicach wojskowych USA stanowi pars pro toto dramatycznego stanu całego neo-kościoła: niezdolnego do obrony nawet elementarnych praw Bożych, skazanego na negocjacje z wrogami Krzyża. Katolicy powinni pamiętać słowa Leona XIII (Immortale Dei): „Kościół nie jest depozytariuszem władzy doczesnej, lecz ma prawo do pełnej wolności w wypełnianiu swej misji”.
Uczestnictwo w „mszach” celebrowanych przez kapłanów uznających jurysdykcję struktur posoborowych jest współudziałem w tym bałwochwalstwie. Bez odnowy katolickiej monarchii pod berłem Chrystusa Króla – czego domagał się Pius XI – takie incydenty będą się tylko mnożyć, aż do całkowitego zniszczenia resztek chrześcijaństwa.
Za artykułem:
Military archdiocese: Army’s response to canceled religious contracts ‘inadequate’ (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 22.10.2025








