Palestyński naturalizm: fałszywy pokój bez Chrystusa Króla

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny relacjonuje porozumienie Hamasu, Fatahu i mniejszych palestyńskich frakcji dotyczące utworzenia „tymczasowej technokratycznej administracji” w Strefie Gazy w ramach planu pokojowego Donalda Trumpa. Artykuł podkreśla zawieszenie broni od 10 października 2025 r., nadzorowane przez USA, Egipt, Katar i Turcję, oraz zapowiedź reform Autonomii Palestyńskiej prowadzących do „samostanowienia Palestyńczyków”.


Naturalistyczne złudzenie pokoju

Przedstawiony projekt redukuje problem wojny do kwestii czysto technokratycznych i politycznych, całkowicie pomijając jej wymiar moralny i religijny. Pius XI w Quas Primas (1925) nauczał nieodwołalnie: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem dokumenty pokojowe nie zawierają ani jednego odniesienia do Prawa Bożego, grzechu przemocy czy obowiązku nawrócenia – co stanowi zdradę misji Kościoła przez wspierające proces instytucje.

Bluźniercza równość potępieńców

„Hamas wraz z innymi palestyńskimi frakcjami zgodził się na przekazanie władzy w ręce +tymczasowego palestyńskiego komitetu+ (…). W rozmowach brali udział reprezentanci Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu, Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny i Demokratycznego Frontu Wyzwolenia Palestyny”.

Mediacja stawia na równi organizacje odpowiedzialne za masowy terror (Hamas, Islamski Dżihad) z ugrupowaniami świeckimi (Fatah), co stanowi pogwałcenie sprawiedliwości. Św. Robert Bellarmin w De Laicis przypomina: „Władza świecka nie może tolerować publicznych bluźnierców i wrogów wiary, gdyż przez samo ich istnienie sprowadza na kraj gniew Boży”. Tymczasem administracja Trumpa sankcjonuje trwanie struktur jawnie głoszących nienawiść do chrześcijan i Żydów – czego dowodzi sama nazwa „Islamski Dżihad”.

Masoneria w akcji: fałszywy ekumenizm polityczny

Kluczową rolę w procesie odgrywa „międzynarodowa Rada Pokoju” pod przewodnictwem Trumpa – postaci związanej z globalistycznymi think tankami. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabus Errorum (1864), błąd nr 62: „Zasada nieingerencji (…) powinna być głoszona i przestrzegana”. Tymczasem plan narzuca Palestyńczykom obce struktury zarządcze, co jest klasyczną taktyką neoimperializmu inspirowanego doktryną masońską. Co więcej, udział Turcji (kraju systematycznie prześladującego chrześcijan) jako gwaranta pokoju to jawny absurd.

Milczenie o prawdziwym Królu

Najcięższym zarzutem wobec całego procesu jest całkowite pominięcie Chrystusa jako źródła pokoju. Leon XIII w Annum Sacrum (1899) podkreślał: „Cały rodzaj ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”, zaś próby budowania ładu międzynarodowego bez uznania Jego panowania są z góry skazane na klęskę. W analizowanym tekście nie pada ani jedno wezwanie do nawrócenia, publicznego wyrzeczenia się terroru czy modlitwy – co dowodzi, że mamy do czynienia z czysto naturalistycznym projektem, sprzecznym z porządkiem nadprzyrodzonym.

Zdrada posoborowych struktur

Szokujące jest milczenie „Kościoła” posoborowego w tej sprawie. Gdzie są głosy „biskupów” wzywających do ewangelizacji stron konfliktu? Dlaczego Stolica Apostolska nie przypomina słów Piusa XII z Summi Pontificatus (1939): „Pokój Chrystusowy może zapanować tylko w Królestwie Chrystusowym”? Odpowiedź jest prosta: sekta watykańska odrzuciła misję głoszenia Chrystusa Króla, zastępując ją „dialogiem” z heretykami i poganami – co bezpośrednio prowadzi do sankcjonowania układów jak ten gazowy.

Ku przepaści: syjonizm i islam bez Boga

Plan Trumpa zakłada „reformę” Autonomii Palestyńskiej, która miałaby odzyskać kontrolę nad Gazą. W praktyce oznacza to dalszą sekularyzację życia publicznego – zarówno po stronie palestyńskiej (usunięcie odniesień islamskich), jak i izraelskiej (milcząca akceptacja syjonistycznego ateizmu państwowego). To potwierdza diagnozę św. Piusa X z Lamentabili (1907), który potępił błąd nr 58: „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem (…) rozwija się wraz z nim”. Tym samym proces pokojowy staje się narzędziem globalistycznej rewolucji, niszczącej resztki porządku opartego na prawie naturalnym.

W obliczu tych faktów jedyną reakcją katolika może być całkowite odrzucenie omawianego porozumienia jako antychrześcijańskiej mistyfikacji. Jak przypomina Psalm 2: „Dlatego teraz, o królowie, zawrzyjcie zrozumienie! (…) Służcie Panu z bojaźnią!”. Prawdziwy pokój nadejdzie tylko wówczas, gdy narody uzna królewską godność Zbawiciela – wszystko inne to szatańska imitacja.


Za artykułem:
Hamas i inne palestyńskie grupy zgodziły się na tymczasową administrację nad Strefą Gazy
  (gosc.pl)
Data artykułu: 24.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.