Sankcje jako narzędzie polityki siły: geopolityczny pragmatyzm wobec braku katolickiej etyki międzynarodowej
Portal Opoka (24 października 2025) informuje o amerykańskich sankcjach na rosyjskie koncerny Rosnieft i Łukoil, przedstawiając reakcję Chin i Indii jako czysto utylitarną kalkulację gospodarczą. Komentowany artykuł relacjonuje słowa Donalda Trumpa: „Cieszę się, że on tak myśli. Dam wam znać o tym za sześć miesięcy, w porządku?” wobec rzekomego lekceważenia sankcji przez Władimira Putina. W tekście pominięto całkowicie moralny i teologiczny wymiar stosunków międzynarodowych, redukując rzeczywistość do walki interesów mocarstw.
Redukcja sprawiedliwości do kalkulacji siły: zatracenie lex naturalis w polityce
Analizowany tekst operuje wyłącznie kategoriami skuteczności ekonomicznej i presji politycznej. Brak jakiegokolwiek odniesienia do katolickiego pojęcia sprawiedliwości międzynarodowej (łac. iustitia gentium) czy zasad wojny sprawiedliwej (łac. bellum iustum) stanowi jaskrawą ilustrację zeświecczonej wizji polityki. Pius XI w encyklice Quas Primas stwierdzał jednoznacznie:
„Państwa nie mogą uchylać się od obowiązku publicznego czci i posłuszeństwa względem Chrystusa”
, podczas gdy zarówno Stany Zjednoczone, jak i Chiny działają w oderwaniu od jakichkolwiek norm moralnych.
Milczenie o prześladowaniach chrześcijan: współudział w kulturze śmierci
Artykuł pomija kluczowy kontekst: chińskie firmy zmniejszające zakupy rosyjskiej ropy współpracują z reżimem prowadzącym systematyczne prześladowania katolików. Jak przypomina Syllabus błędów Piusa IX (1864):
„Nauka, która stawia religię katolicką na równi z innymi kultami, jest potępiona”
. Tymczasem portal Opoka – podając informację o redukcji importu przez Chiny – nie wspomina o łamaniu praw Bożych przez komunistyczne władze w Pekinie, co stanowi współudział w milczeniu.
Kult siły ekonomicznej jako bałwochwalstwo współczesnych narodów
Retoryka cytowanego Trumpa („Zobaczymy jak to się potoczy”) oraz reakcja Putina odsłaniają całkowite zatracenie pojęcia sprawiedliwości na arenie międzynarodowej. W myśl nauczania Leona XIII (encyklika Libertas praestantissimum): „Państwo pozbawione religii staje się areną przemocy”. Brak w artykule jakiejkolwiek oceny moralnej sankcji – czy służą obronie słabszych, czy są narzędziem hegemonii – świadczy o przyjęciu paradygmatu machiawelizmu w relacjach międzynarodowych.
Posoborowa asymilacja świeckich kategorii myślenia
Publikacja na portalu katolickim tekstu pozbawionego oceny moralnej w świetle magisterium dowodzi głębokiej infiltracji modernistycznej hermeneutyki. Jak stwierdza dekret Świętego Oficjum Lamentabili sane exitu (1907): „Dogmaty nie są niezmiennymi prawdami, lecz jedynie interpretacją faktów religijnych” – co dokładnie widać w bezkrytycznym przyjęciu świeckich kategorii analizy. Brak choćby wzmianki o konieczności podporządkowania polityki międzynarodowej prawu Bożemu stanowi zdradę misji katolickiego medium.
Teologia historii contra pragmatyzm mocarstw
Całkowicie pominięto w tekście fakt, że zarówno Rosja, jak i Chiny prowadzą systematyczną walkę z Królestwem Chrystusowym. Tymczasem Pius XI w Quas Primas nauczał: „Pokój Chrystusa w królestwie Chrystusowym”. Strategiczne decyzje mocarstw – pozbawione odniesienia do tej zasady – są z natury skazane na porażkę, gdyż jak przypominał św. Augustyn: „Państwo pozbawione sprawiedliwości staje się bandą rozbójników”. Portal katolicki powinien demaskować tę prawdę, a nie relacjonować geopolitykę jak świecka agencja prasowa.
Brak rozeznania duchowego: sankcje jako narzędzie walki z cywilizacją chrześcijańską
Niezwykle wymowne jest przemilczenie faktu, że nałożenie sankcji zbiegło się z eskalacją prześladowań katolików zarówno w Rosji (represje przeciwko wspólnotom tradycyjnym), jak i w Chinach (niszczenie kościołów, inwigilacja biskupów). Według Syllabusa Piusa IX: „Kościół nie jest prawdziwym społeczeństwem doskonałym” (błąd nr 19) – co dokładnie realizuje się w mentalności autorów, którzy traktują religię jako sferę prywatną, nie mającą wpływu na politykę. To jawny przejaw herezji laicyzmu potępionej już w XIX wieku.
Za artykułem:
„Zobaczymy za sześć miesięcy”. Po nałożeniu sankcji na Rosnieft i Łukoil Chińczycy kupują mniej ropy od Rosji (opoka.org.pl)
Data artykułu: 24.10.2025








