Portal Catholic News Agency (25 października 2025) relacjonuje działania „biskupów” z Teksasu, Missouri i Oklahomy, którzy prowadzą systematyczną kampanię na rzecz zniesienia kary śmierci w USA. Powołując się na rewizję Katechizmu z 2018 roku za czasów „papieża” Franciszka, autor przedstawia te działania jako zgodne z „nieomylnym” nauczaniem Kościoła. W rzeczywistości mamy do czynienia z kolejnym etapem demontażu katolickiej doktryny społecznej przez modernistyczną sektę.
Zdrada tradycyjnej doktryny pod płaszczykiem „miłosierdzia”
Artykuł otwiera credo posoborowego antykościoła:
„Kościół pracuje z determinacją nad jej zniesieniem na całym świecie” – mówi Katechizm Kościoła Katolickiego, którego rewizja została zatwierdzona przez papieża Franciszka.
To jawne zaprzeczenie niezmiennego nauczania Magisterium, które przez wieki uznawało karę śmierci za uprawniony środek sprawiedliwości społecznej (Pius XII, Discorso ai partecipanti al VI Congresso di diritto penale, 1953).
Kompromitująca zmiana w Katechizmie z 2018 roku łamie zasadę Quod semper, quod ubique, quod ab omnibus (Co zawsze, wszędzie i przez wszystkich było wyznawane). Jak trafnie zauważył kardynał Billot: „Dogmat nie podlega zmianom w swej istocie, choć może być głębiej poznawany” (De Immutabilitate Traditionis). Tymczasem posoborowcy dokonali heretyckiego przewrotu, zastępując obiektywną sprawiedliwość emocjonalnym sentymentalizmem.
Prawo Boże vs. humanitaryzm
W tekście przewija się typowo modernistyczne pomieszanie pojęć:
„każda egzekucja powinna zostać wstrzymana”
– deklaruje Jennifer Allmon z Teksańskiej Konferencji „Biskupów”. Tymczasem Summa Theologiae (II-II, q. 64, a. 2) jednoznacznie stwierdza:
„Zabójstwo złoczyńcy staje się dopuszczalne, gdy zmierza do dobra wspólnego”
.
Brakuje tu fundamentalnego rozróżnienia między zabójstwem niewinnego (grzech śmiertelny) a śmiercią sprawiedliwie skazanego (akt sprawiedliwości). Jak nauczał Leon XIII: „Władza karania przestępców śmiercią pochodzi od Boga” (Immortale Dei). Tymczasem posoborowcy wprowadzają rewolucyjną doktrynę, która neguje samo pojęcie sprawiedliwości wyrównawczej.
Kryptomodernizm w działaniu
Opisywana „akcja miłosierdzia” ujawnia wszystkie symptomy modernizmu potępionego w Lamentabili sane exitu (1907):
1. Relatywizacja doktryny („ewoluujące standardy”)
2. Prymat uczuć nad rozumem („atak na nietykalność osoby”)
3. Odrzucenie obiektywnego porządku moralnego
„Biskup” David Konderla z Tulsa organizuje nawet „programy duszpasterskie dla skazanych i ich rodzin”, co przypomina bardziej działalność socjalną niż katolicką posługę duszpasterską. Brak jakiejkolwiek wzmianki o konieczności nawrócenia, sakramencie pokuty czy zbawieniu duszy – typowa redukcja nadprzyrodzoności do naturalizmu.
Polityczna agenda pod płaszczykiem religii
Artykuł ujawnia wyraźną współpracę posoborowych struktur z lewicowymi organizacjami:
„Sieć Mobilizacji Katolickiej (…) powstała w ramach Katolickiej Kampanii na rzecz Zniesienia Stosowania Kary Śmierci z 2005 roku”
. To nic innego jak infiltracja marksistowskiej ideologii „praw człowieka” do pseudo-kościelnych struktur.
Warto przypomnieć, że Pius XI w Quas Primas (1925) nauczał:
„Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi (…) tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”
. Tymczasem posoborowcy głoszą dokładne przeciwieństwo – religijną anarchię, w której państwo rezygnuje z wymierzania sprawiedliwości w imię utopijnych idei.
Milczenie o prawdziwym nauczaniu Kościoła
Najcięższym zarzutem wobec autorów jest całkowite pominięcie historycznego kontekstu nauczania katolickiego:
– Bulla Unam Sanctam Bonifacego VIII o dwóch mieczach władzy
– Nauka św. Tomasza o karze śmierci jako akcie miłosierdzia wobec społeczeństwa
– Potępienie pacyfizmu w Syllabusie błędów (pkt 63)
Zamiast tego otrzymujemy emocjonalne frazy o „modlitwie za ofiary” przy jednoczesnym relatywizowaniu zbrodni. Jak trafnie zauważył św. Robert Bellarmin: „Kto nie karze zła, ten zachęca do jego rozprzestrzeniania” (De Romano Pontifice).
Teologiczne bankructwo „miłosierdzia bez sprawiedliwości”
Cała argumentacja posoborowców opiera się na heretyckim założeniu, że Bóg jest jedynie Miłosierdziem, nie będąc Sprawiedliwością. To jawny manicheizm, potępiony już przez Sobór Laterański IV (1215).
Kościół zawsze nauczał, że sprawiedliwe wykonanie wyroku śmierci:
1. Chroni społeczeństwo przed recydywą
2. Stanowi zadośćuczynienie za zło
3. Daje zbrodniarzowi okazję do skruchy w obliczu śmierci
Jak pisał o. Felix Sardà y Salvany w Liberalizm jest grzechem: „Miłosierdzie bez sprawiedliwości to nie miłosierdzie, ale słabość”. Tymczasem opisane działania „biskupów” przypominają bardziej działalność organizacji praw człowieka niż pasterzy strzegących depozytu wiary.
Konkluzja: apostazja w białych rękawiczkach
Opisywana kampania to nie „rozwój doktryny”, ale jej całkowite odrzucenie. Jak ostrzegał Pius X w Pascendi Dominici gregis: „Moderniści starają się zniszczyć wszelkie instytucje katolickie pod pretekstem ich udoskonalenia”.
W miejsce królestwa Chrystusa Króla budują utopijną wspólnotę „braci wszystkich ludzi”, gdzie:
– Sprawiedliwość ustępuje przed emocjami
– Prawo Boże podlega „ewolucji świadomości”
– Państwo wyrzeka się swego boskiego mandatu
Oto ostateczny triumf rewolucji francuskiej w pseudo-kościelnych strukturach – całkowite odrzucenie społecznego panowania Chrystusa na rzecz humanitarnego świeckiego bałwochwalstwa.
Za artykułem:
‘Every execution should be stopped’: How U.S. bishops work to save prisoners on death row (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 25.10.2025







