Technokratyczne złudzenia: Sztuczna Inteligencja jako współczesne bałwochwalstwo

Podziel się tym:

Portal „Tygodnik Powszechny” (25 października 2025) przedstawia analizę sztucznej inteligencji autorstwa Piotra Durki, koncentrującą się na technicznych aspektach AI przy całkowitym pominięciu jej duchowych i moralnych implikacji. Artykuł klasyfikuje różne systemy AI na osi „dobro-szkodliwość”, wskazując na zagrożenia takie jak dezinformacja, zużycie energii czy utrata kontroli nad technologią, lecz pomija zasadniczą kwestię: AI jako narzędzie destrukcji porządku naturalnego i nadprzyrodzonego ustanowionego przez Boga.


Naturalistyczne założenia jako fundament błędnej analizy

Przedstawiona analiza operuje wyłącznie w ramach immanentyzmu technologicznego, całkowicie ignorując nadprzyrodzony wymiar ludzkiego bytu. Durka pisze:

„Modele [AI] uruchamiane na serwerach tych firm mogą być zmieniane za każdym razem, kiedy wysyłamy do serwisu zapytanie. Nawet jeśli taki model uruchomimy na własnych serwerach, nie będziemy w stanie z jego parametrów odczytać, jak zachowałby się w specyficznej sytuacji. Tracimy kontrolę”.

Podczas gdy autor koncentruje się na utracie kontroli technicznej, całkowicie pomija destrukcję wolnej woli – daru Bożego stanowiącego fundament ludzkiej godności. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice przestrzegał: „Subiektywizm w ocenie prawdy prowadzi do zniewolenia umysłów”. Algorytmy sterujące treściami w mediach społecznościowych, o których wspomina artykuł, stanowią materialistyczne narzędzie tej duchowej zniewoli.

Technokratyczna utopia jako antyteza Królestwa Chrystusowego

Wizja „AGI rozwiązującej wszystkie problemy ludzkości” to współczesna forma bałwochwalczego kultu postępu, potępionego przez Piusa IX w Syllabusie błędów (1864): „Rozum ludzki bez żadnego odniesienia do Boga jest jedynym arbitrem prawdy i fałszu, dobra i zła” (pkt 3). Durka słusznie krytykuje mityczną AGI jako „niemal religijne przekonanie”, lecz nie sięga do źródła tego błędu – odrzucenia nadprzyrodzonego przeznaczenia człowieka.

Papież Pius XI w encyklice Quas primas (1925) nauczał: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym – oto jedyne lekarstwo na zepsucie świata”. Tymczasem autor proponuje wyłącznie świeckie rozwiązania „bezpieczeństwa AI”, ignorując fakt, że jakakolwiek technologia pozbawiona fundamentu moralnego nieuchronnie staje się narzędziem zniewolenia.

Antyhumanistyczne konsekwencje pominiętej antropologii

Artykuł całkowicie pomija kluczową kwestię: AI jako narzędzie dehumanizacji. Wspominając o „automatyzacji decyzji administracyjnych”, Durka nie zauważa, że zastąpienie ludzkiego rozumu algorytmami to realizacja materialistycznej wizji człowieka jako „biologicznej maszyny”. Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907) potępiło błąd: „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim, w nim i przez niego” (pkt 58).

W analizie zużycia energii przez centra danych brakuje fundamentalnego pytania: Czy jakakolwiek technologia ma prawo pochłaniać zasoby potrzebne do przeżycia milionów ludzi? Według danych z artykułu, amerykańska infrastruktura AI wymagać będzie „90 GW energii – więcej niż zużywa Polska z 40 milionami mieszkańców”. Tymczasem Quas primas stanowi: „Władza i autorytet pochodzą od Chrystusa Króla, a nie z kaprysów technokratów”.

Modernistyczna apokalipsa zamiast eschatologii

Opisywana przez autora „apokalipsa AI” to parodia prawdziwej eschatologii chrześcijańskiej. Gdy Durka pisze o „Social Credit System” w Chinach, nie dostrzega, że jest to materialistyczna karykatura Sądu Ostatecznego. Św. Pius X w Pascendi dominici gregis (1907) demaskował takie koncepcje: „Moderniści mieszają porządek naturalny z nadprzyrodzonym, doprowadzając do całkowitego zniekształcenia katolickiej eschatologii”.

Artykuł wspomina o „Raporcie mniejszości” i „Roku 1984” jako literackich przestrogach, lecz pomija katolicką naukę o grzechu społecznym i odpowiedzialności zbiorowej. Kanon 188.4 Kodeksu Prawa Kanonicznego (1917) stanowi: „Urząd staje się wakujący na mocy samego faktu przez publiczne odstępstwo od wiary katolickiej” – co odnosi się bezpośrednio do współczesnych technokratów odrzucających Boży porządek.

Technologiczne szaleństwo jako owoc apostazji

Ostatnie zdanie artykułu – „Projekt dofinansowany […] w ramach Programu «Społeczna Odpowiedzialność Nauki II»” – symbolizuje hybris współczesnego świata. Gdy nauka odcina się od swego źródła w Mądrości Bożej (Syr 1,1), staje się narzędziem destrukcji. Bulla Piusa IX Quanta cura (1864) potępia: „Rozum ludzki bez światła wiary prowadzi do zguby społeczeństw”.

Durka pisze o „emocjach osadzonych w kulturze masowej” jako podstawie wiary w AGI, nie zauważając, że cała współczesna cywilizacja technokratyczna jest budowana na odrzuceniu Regnum Christi. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw, zburzone zostały fundamenty władzy”.


Za artykułem:
Sztuczna inteligencja 2025: prawdy i mity, hity i kity
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 25.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.