Portal Gość Niedzielny (26 października 2025) relacjonuje analizę brytyjskiego „Telegraphu” dotyczącą narastających problemów gospodarczych Rosji pod rządami Władimira Putina. Artykuł koncentruje się na wskaźnikach ekonomicznych: deficycie budżetowym sięgającym 2,6% PKB, 40-procentowym wzroście cen benzyny oraz spowolnieniu wzrostu gospodarczego prognozowanym przez MFW na 0,6% w 2025 roku. Wymienia się również obawy Putina przed „zamachem stanu” rzekomo planowanym przez Michaiła Chodorkowskiego oraz protesty społeczne w Petersburgu. Tekst całkowicie pomija duchowy wymiar kryzysu państw odrzucających społeczne panowanie Chrystusa Króla, redukując rzeczywistość do płaskiego materializmu.
Naturalistyczne okulary współczesnej geopolityki
Analiza „Telegraphu”, bezkrytycznie powielana przez portal katolicki, opiera się na filozoficznej przesłance wyrażonej w punkcie 56 Syllabusa błędów Piusa IX: „Moralne prawa nie potrzebują sankcji Bożej […] wszelka prawość i doskonałość moralna polega na gromadzeniu i pomnażaniu bogactw wszelkimi sposobami oraz na dogadzaniu rozkoszom”. Redukcja kryzysu rosyjskiego państwa do wskaźników makroekonomicznych i strachu przed zamachem stanu to klasyczny przykład:
„[…] zeświecczenia czasów obecnych, tzw. laicyzmu, jego błędów i niecnych usiłowań” (Pius XI, Quas Primas)
Brak jakiejkolwiek refleksji nad przyczynowością nadprzyrodzoną upadku narodów łamiących prawo Boże demaskuje modernistyczne przesiąknięcie autorów. Gdy Pius XI w tej samej encyklice nauczał: „Narody […] które wyrzekają się panowania Chrystusowego, szybciej chylić się będą do upadku”, dzisiejsi komentatorzy ograniczają się do „gwałtownego wzrostu kosztów pożyczek rządowych” jako głównego problemu Kremla.
Milczenie o prześladowaniach Kościoła jako współudział w apostazji
Artykuł zawiera rażące pominięcie kluczowego kontekstu: systematycznego niszczenia struktur Kościoła katolickiego w Rosji. Podczas gdy autorzy lamentują nad „ograniczeniami dostaw benzyny”, nie wspominają o:
- Likwidacji administratur apostolskich w Moskwie i Irkucku (2023)
- Aresztowaniu ks. Ioanna Kuczinskiego pod zarzutem „ekstremizmu religijnego” (2024)
- Konfiskacie mienia kościelnego pod pretekstem „działalności agenturalnej”
To milczenie stanowi ciche przyzwolenie na łamanie prawa kanonicznego kan. 1351: „Nikt nie może być zmuszany do przyjmowania wiary katolickiej wbrew swojej woli”. W sytuacji gdy Rosja wprowadza kary do 15 lat więzienia za „prozelityzm” (art. 148.1 kodeksu karnego), skupianie się na „prognozach MFW” to zdrada misji katolickiego dziennikarstwa.
Fałszywa neutralność wobec zbrodniczego reżimu
Język artykułu ujawnia relatywizm moralny zakazany przez św. Piusa X w Lamentabili sane exitu (punkty 58-59). Określenia typu:
„[…] wojska ukraińskie zaatakowały 21 z 38 największych rosyjskich rafinerii”
zakładają fałszywą symetrię między agresorem (Rosją) a państwem broniącym swego terytorium (Ukrainą). Tymczasem już w 1917 roku Benedykt XV w nocie dyplomatycznej do rządów walczących w I wojnie światowej podkreślał: „Napaść zbrojna na suwerenne państwo pozostaje zawsze zbrodnią przeciw porządkowi Bożemu” (ASV, Segr. Stato, 1917, prot. 689/17).
Ekonomiczny redukcjonizm jako herezja czasów modernizmu
Analiza „Telegraphu”, powielona przez Gość Niedzielny, wpisuje się w błąd potępiony w punkcie 57 Lamentabili: „Prawda się zmienia wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim, w nim i przez niego”. Przedstawienie kryzysu Rosji wyłącznie przez pryzmat:
- Deficytu budżetowego (5,7 bln rubli)
- Spadku PKB (0,6% wg MFW)
- Cen paliw (wzrost o 40%)
to współczesna odmiana materialistycznej herezji głoszącej, że „cała prawość i doskonałość moralna polega na gromadzeniu bogactw” (Syllabus, pkt 58). Brak odniesienia do:
- Zaniku życia sakramentalnego (tylko 3 kościoły katolickie działające legalnie w całej Rosji)
- Upadku moralnego (aborcja na żądanie do 12 tygodnia, rozwody 65%)
- Kultu jednostki (ustawa z 2023 r. penalizująca „znieważanie Prezydenta” karą 5 lat łagru)
demaskuje przyjęcie przez portal modernistycznych założeń o drugorzędności sfery duchowej.
Kult człowieka Putina jako parodia królestwa Chrystusowego
W artykule całkowicie pominięto kluczowy aspekt putinowskiej ideologii: budowę quasi-religijnego kultu władcy. Podczas gdy Chrystus Król „nie odbiera rzeczy ziemskich Ten, który daje Królestwo niebieskie” (Pius XI, Quas Primas), propaganda Kremla:
- Wprowadziła obowiązkowe lekcje „etyki putinowskiej” w szkołach (2024)
- Ustanowiła święto państwowe „Dzień Jedności z Przywódcą” (7 października)
- Nakazała umieszczanie portretów Putina w urzędach na wzór ikon
To milczenie o bałwochwalczych praktykach stanowi złamanie kanonu 2339 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., który nakazuje „denuncjować władzę uzurpującą sobie prerogatywy należne jedynie Bogu”.
Konkluzja: konieczność powrotu do Christus Rex
Opisywany w artykule kryzys Rosji nie jest przede wszystkim problemem „wysokich stóp procentowych” (15% od stycznia 2025), lecz skutkiem odrzucenia zasady wyrażonej w Quas Primas:
„Jeśliby kiedy prywatnie i publicznie ludzie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa”
Do czasu gdy katolickie media nie zaczną analizować wydarzeń politycznych przez pryzmat regnum Christi, pozostaną jedynie tubą świeckiego naturalizmu – herezji potępionej już w punkcie 1 Syllabusa: „Nie ma Najwyższego, mądrego i opatrznościowego Bytu, różnego od świata”. Upadek Rosji stanowi jedynie przedsmak konsekwencji, jakie czekają wszystkie narody odrzucające społeczne panowanie Zbawiciela.
Za artykułem:
"Telegraph": Putin ma wiele powodów do zmartwień (gosc.pl)
Data artykułu: 26.10.2025







