Portal Opoka relacjonuje konwencję programową PiS w Katowicach pod hasłem „Myśląc: Polska”, podczas której prezes Jarosław Kaczyński stwierdził: „Musimy wygrać wybory, musimy skonstruować program, który będzie temu służył”. Artykuł przedstawia politykę jako samowystarczalną dziedzinę, całkowicie oderwaną od nadprzyrodzonego porządku i społecznego panowania Chrystusa Króla – co stanowi jawną apostazję od katolickich zasad rządzenia narodami.
Kult człowieka zamiast królewskiej władzy Chrystusa
„Polska osiągnęła dziś najwyższy poziom rozwoju w swoich dziejach […] Nie wolno marnować szans. Dziś jest czas marnowania szans, musimy go skończyć”
– deklaruje Kaczyński, cytując przy tym komunistycznego poetę Władysława Broniewskiego. To symptomatyczne pominięcie: w miejscu, gdzie winien zabrzmieć głos Piusa XI o „prawdziwej szczęśliwości tak dla pojedynczych obywateli, jak i dla państw” (Quas primas), pojawia się świecki mesjanizm. Papież przestrzegał: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą” (encyklika Ubi arcano). Tymczasem PiS konstruuje program wyłącznie w oparciu o „ponad setkę debat” – co stanowi relatywistyczną negację obiektywnego prawa naturalnego, o którym Pius XII nauczał, że „nie jest wymysłem ludzkim, lecz wypisany jest przez samego Stwórcę w tablicach ludzkiej natury”.
Polityka jako narzędzie apokatastasis bez Boga
Kaczyński ogłasza: „Polska musi osiągnąć poziom najbardziej rozwiniętych państw”, całkowicie pomijając, że zgodnie z nauczaniem Leona XIII „szczęśliwość państwa nie może być rozważana bez religii, która jest źródłem wszelkiego dobra w narodzie” (Immortale Dei). Artykuł przemilcza fakt, iż katolicka nauka społeczna wymaga, by każdy program polityczny explicite uznał prymat praw Bożych nad ludzkimi ustawami. Tymczasem „konstruowanie programu” odbywa się bez najmniejszej wzmianki o fundamentach moralnych, co Pius XI potępiał jako „kult człowieka” w encyklice Divini Redemptoris.
Technokratyczny język zdrady
Retoryka artykułu zdradza modernistyczną mentalność: frazy typu „konwencja programowa”, „nowy program wyborczy”, „debaty dotyczące m.in. bezpieczeństwa” są czysto funkcjonalne i technokratyczne. Brak jakiegokolwiek odniesienia do:
- Obowiązku publicznego wyznawania wiary przez władze (Syllabus błędów Piusa IX, pkt. 77)
- Zakazu współpracy z partiami akceptującymi grzechy społeczne (św. Pius X, Notre charge apostolique)
- Konieczności podporządkowania prawodawstwa przykazaniom Bożym (Pius IX, Quanta cura)
To milczenie jest wymowne – jak pisał Pius X w Lamentabili sane: „Milczenie o sprawach nadprzyrodzonych jest najcięższym oskarżeniem”.
Fałszywy mesjanizm na gruzach katolickiej Polski
Gdy Kaczyński mówi o „najwyższym poziomie rozwoju”, przemilcza się, że współczesna Polska:
- Legalizuje bluźniercze „sztuki” (wbrew kanonowi 2319 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917)
- Finansuje antykatolicką edukację (wbrew encyklice Divini illius Magistri)
- Toleruje publiczną propagandę sodomicką (sprzecznie z Quas primas o „całym rodzie ludzkim poddanym władzy Jezusa Chrystusa”)
Tymczasem prawdziwy postęp definiuje Pius XI: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym”, a nie pogoń za materialnym dobrobytem.
Polityczny pragmatyzm jako herezja
Zdanie „Musimy wygrać wybory. Musimy skonstruować program, który będzie temu służył” odsłania najgłębszą gangrenę – redukcję polityki do techniki zdobywania władzy. To jawny przejaw potępionego przez Piusa VI pragmatyzmu w konstytucji Auctorem fidei. Katolicka zasada brzmi przeciwnie: „Program ma służyć wprowadzaniu praw Chrystusowych, nawet za cenę przegranych wyborów” (św. Pius X, Notre charge apostolique). Tu zaś celem jest władza dla władzy – co Pius XI nazywał „jarzmem niewoli świeckiej” w Divini Redemptoris.
Brak nawrócenia – brak programu
Artykuł nie wspomina o konieczności:
- Publicznego poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Jezusa
- Przywracania praw zakazujących świętokradztw i bluźnierstw
- Wychowywania młodzieży wg „niezmiennych zasad moralności katolickiej” (Pius XI, Divini illius Magistri)
Bez tych fundamentów żaden program nie może być katolicki – jest tylko kolejną wersją „liberalizmu potępionego w Syllabusie” (św. Pius X, Notre charge apostolique).
Za artykułem:
Prezes PiS: dziś jest czas marnowania szans; musimy wygrać wybory (opoka.org.pl)
Data artykułu: 26.10.2025








