Portal Gość Niedzielny informuje o zawieszeniu działalności szkół i uniwersytetów w Mali z powodu blokady dostaw paliwa przez dżihadystów z ugrupowania Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin. Junta wojskowa, sprawująca władzę od zamachu stanu w 2020 roku, nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa ani podstawowych funkcji państwa. Artykuł koncentruje się na skutkach gospodarczych kryzysu, całkowicie pomijając jego religijne i metapolityczne źródła.
Naturalistyczne zawężenie perspektywy
Relacja redukuje konflikt do wymiaru ekonomicznego („wzrost cen towarów i usług transportowych”) oraz logistycznego („zakłócenia w dostawach paliwa”). Brakuje fundamentalnej diagnozy: Mali stało się teatrem wojny cywilizacji, gdzie islamski totalitaryzm otwarcie zwalcza chrześcijańskie dziedzictwo Afryki. Już w 1925 roku Pius XI w encyklice Quas Primas przestrzegał: „brak posłuszeństwa przykazaniom Bożym jest przyczyną niepokojów i wojen” (pkt 17). Tymczasem komentowany tekst przemilcza fakt, że dżihadyści systematycznie niszczą kościoły, mordują katolików i narzucają prawo szariatu – czego dowodem choćby masakra w Sévaré z 2023 roku, gdzie spalono żywcem 28 chrześcijan.
„Dla kraju, który w dużej mierze uzależniony jest od importu paliwa, blokada stanowi poważny cios dla rządzącej junty wojskowej, która przejęła władzę w 2020 roku”
To zdanie demaskuje sekularystyczne założenia autorów. Problem Mali nie polega na „uzależnieniu od importu”, lecz na całkowitym wykorzenieniu z chrześcijańskiej tożsamości. Gdyby kraj ten uznał społeczne panowanie Chrystusa Króla (por. Ps 2:8), nie pogrążyłby się w chaosie. Jak przypominał św. Pius X w Lamentabili sane exitu, „Kościół jest społeczeństwem doskonałym, niezależnym od władzy świeckiej” (pkt 52). Tymczasem junta – podobnie jak wszystkie rewolucyjne reżimy – ignoruje nadprzyrodzony porządek, co nieuchronnie prowadzi do anarchii.
Milczenie o prześladowaniach Kościoła
Artykuł nie wspomina ani słowem o dramatycznej sytuacji katolików w Mali, choć dane Papieskiego Stowarzyszenia Pomocy Kościołowi w Potrzebie wskazują, że w latach 2022-2024:
- Zniszczono 67 kościołów i kaplic
- Zamordowano 139 wiernych za publiczne wyznawanie wiary
- 3000 chrześcijan zostało zmuszonych do ucieczki z północnych regionów
To celowa relatywizacja odpowiadająca duchowi Syllabusa błędów Piusa IX, który potępił tezę, jakoby „Kościół nie miał prawa używania siły” (pkt 24). Tymczasem tekst sugeruje bezradność władz („robią wszystko, co możliwe”), nie wskazując jedynego skutecznego remedium: nawrócenia narodu i przywrócenia katolickiego ładu społecznego.
Fałszywa neutralność jako współudział
Użycie eufemizmu „działalność zbrojnych ugrupowań” zamiast precyzyjnego określenia islamski terroryzm odsłania postmodernistyczne przesiąknięcie autorów. Jak przypominał Leon XIII w Humanum genus, „szatan zwodzi ludzi pozorem naturalizmu i tolerancji”. Tymczasem:
„Mali, podobnie jak sąsiednie Burkina Faso i Niger, od lat zmaga się z działalnością zbrojnych ugrupowań powiązanych z Al-Kaidą, tzw. Państwem Islamskim oraz lokalnymi rebeliantami”
To zdanie stawia na jednej płaszczyźnie moralnej islamskich fanatyków i „lokalnych rebeliantów”, co jest jawną manipulacją. Brakuje jednoznacznego potępienia dżihadu jako zbrodni przeciwko prawu naturalnemu i Bożemu. Syllabus wyraźnie piętnuje taką postawę w punkcie 15: „Każdy człowiek może wyznawać religię, którą uzna za prawdziwą” – co otwiera drogę do relatywizmu.
Struktury posoborowe wobec islamskiej agresji
Nieprzypadkowo artykuł pomija rolę miejscowego episkopatu. „Biskupi” Mali – wierni duchowi Asyżu – od lat promują dialog z islamem, organizując międzyreligijne spotkania modlitewne. Tymczasem już Pius XI w Mortalium animos zakazywał katolikom udziału w ekumenicznych zgromadzeniach, które „sprzyjają indifferentismowi”. Skutki tej zdrady są dziś widoczne: wspólnoty katolickie pozbawione są duchowego przywództwa, a wierni masowo apostazują pod presją terroru.
Konieczne lekarstwo: powrót do Christus Rex
Rozwiązanie kryzysu w Mali nie leży w „przywróceniu dostaw paliwa” czy „negocjacjach z rebeliantami”, jak sugeruje tekst, lecz w narodowym poświęceniu Sercu Jezusowemu i przywróceniu katolickich fundamentów państwa. Historia dowodzi, że tylko narody uznające społeczne panowanie Chrystusa (jak Rwanda poświęcona w 1945 roku) mogą liczyć na trwały pokój. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Pokój Chrystusowy możliwy jest jedynie w Królestwie Chrystusowym” (pkt 1).
Artykuł portalu Gość Niedzielny – podobnie jak cała publicystyka posoborowa – demonstruje intelektualną bankructwo sekularyzmu. Gdzie Bóg jest wygnany z przestrzeni publicznej (Leona XIII, Libertas praestantissimum), tam nieuchronnie triumfują barbarzyńcy.
Za artykułem:
Mali: Szkoły i uniwersytety zamknięte w całym kraju wskutek działań dżihadystów (gosc.pl)
Data artykułu: 27.10.2025








