27 października 2025 roku portal LifeSiteNews relacjonował rzekome „egzorcyzmy” odprawione w Bazylice św. Piotra podczas tradycyjnej Mszy łacińskiej przez „kardynała” Ernego Simoniego Troshaniego, byłego więźnia reżimu komunistycznego w Albanii. Ceremonia, celebrowana przez „kardynała” Raymonda Burke’a w ramach tzw. pielgrzymki Summorum Pontificum, miała stanowić odpowiedź na wcześniejsze profanacje świątyni – procesję „LGBT” we wrześniu 2025 roku oraz kult pogańskiego bożka Pachamamy w 2019 roku. Redaktor naczelny portalu John-Henry Westen określił akt „kardynała” Simoniego jako „heroiczny”, podczas gdy „biskup” Athanasius Schneider wezwał do „pokuty” za „bluźnierczą” procesję środowisk homoseksualnych.
Ekspiacyjny teatr w świątyni apostazji
Całe wydarzenie stanowi groteskowe widowisko obliczone na stworzenie pozorów duchowej walki w strukturach neo-Kościoła, które od 1958 roku systemowo niszczą depozyt wiary. Egzorcyzm odprawiony w miejscu, gdzie na ołtarzu złożono pogańskie bożki, a przez Świętą Bramę maszerowały środowiska sodomskie, przypomina rytuały oczyszczenia w świątyniach demonicznych kultów. Jak zauważył św. Robert Bellarmin: „Ecclesia non est theatrum” (Kościół nie jest teatrem). Tymczasem posoborowa sekta przekształciła najświętsze miejsca chrześcijaństwa w areny politycznych performansów.
„Złóżcie nasze modlitwy przed obliczem Najwyższego, aby miłosierdzie Pańskie szybko przyszło nam z pomocą, abyś mógł pochwycić smoka, starodawnego węża, który jest diabłem i szatanem. Wyrzucamy cię, wszelki duchu nieczysty, wszelka moco szatańska, wszelki napadzie nieprzyjacielski z piekła rodem, wszelka legio, wszelki zgromadzony i sekciarski diable, w imię i mocą Pana naszego Jezusa + Chrystusa!”
Paradoksalnie, modlitwa ułożona przez Leona XIII w XIX wieku została wykorzystana jako rekwizyt w rękach hierarchów wyświęconych w nieważnych rytach posoborowych. Według dekretu Świętego Oficjum z 1949 roku, „święcenia kapłańskie udzielone przez biskupa wyświęconego w nowym rycie są nieważne”. Tym samym zarówno Simoni, jak i Burke – konsekrowani po 1968 roku – nie posiadają władzy egzorcyzmowania ani składania Ofiary.
Pachamama i tęczowa zaraza: logiczne owoce Vaticanum II
Próba przedstawienia profanacji bazyliki jako „incydentu” sprzecznego z naturą neo-Kościoła to jawna manipulacja. Kult Pachamamy podczas Synodu Amazońskiego w 2019 roku oraz procesja LGBT we wrześniu 2025 roku stanowią bezpośrednią realizację dekretów soborowych:
- Dignitatis Humanae gwarantującej „wolność religijną” poganom (potępionej przez Piusa IX w Syllabus Errorum, punkt 15)
- Nostra Aetate sankcjonującej synkretyzm religijny
- Gaudium et Spes gloryfikującej „znaki czasu” i „autonomię rzeczy doczesnych”
Jak ostrzegał Pius XI w encyklice Quas primas:
„Jeżeli ludy prywatnie i publicznie uznałyby nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo […] prawdziwa wolność, porządek uspokojony, zgoda i pokój”.
Tymczasem struktury okupujące Watykan konsekwentnie realizują program masońskiej rewolucji: usunięcie Chrystusa Króla z życia publicznego otwiera drogę dla władzy szatana. Procesja z idolem Pachamamy – inkaskiej bogini ziemi – wypełniła dosłownie proroctwo Psalmisty: „Wszyscy bogowie pogan to demony” (Ps 95:5).
Fałszywi prorocy schizmy
Postacie występujące w tym teatrze – Schneider, Burke, Simoni – reprezentują schizmę w schizmie. Lefebryści i im podobni:
- Uznają autorytet antypapieży („Leona XIV”)
- Akceptują zasadnicze elementy rewolucji posoborowej (ekumenizm, wolność religijna)
- Uczestniczą w nieważnych sakramentach nowego rytu
Jak stwierdził św. Cyryl Aleksandryjski: „Nie może być jednocześnie chwały Chrystusa i zgody z Jego wrogami”. Tymczasem „biskup” Schneider, udzielający „komunii” na rękę w rycie nowożytnym, nie ma moralnego prawa mówić o „pokucie” za grzechy neo-Kościoła, którego jest częścią.
Mistyfikacja „tradycji”
Organizacja „pielgrzymki Summorum Pontificum” w Bazylice św. Piotra to klasyczny przykład strategii inkulturacji rewolucji. Wykorzystując naturalną tęsknotę wiernych za prawdziwą Mszą, struktury posoborowe:
- Legitymizują swoją władzę przez „zezwalanie” na odprawianie tradycyjnej liturgii
- Tworzą iluzję ciągłości z przedsoborowym Kościołem
- Rozmywają świadomość całkowitej nieważności ich święceń i jurysdykcji
Św. Pius X w dekrecie Lamentabili potępił modernistyczną zasadę ewolucji dogmatów (punkty 21-22, 61-65), która dziś przybiera formę „ewolucji dyscyplinarnej” – pseudo-tradycjonaliści stają się użytecznymi idiotami rewolucji.
Duchowa rzeczywistość za parawanem rytuałów
Podczas gdy neo-Kościół inscenizuje egzorcyzmy, prawdziwi wierni muszą pamiętać słowa apostoła Pawła:
„Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich” (Ef 6:12).
Walka z szatanem wymaga przede wszystkim:
- Zachowania czystej doktryny katolickiej (2 Tm 1:14)
- Uczestnictwa w prawdziwej Ofierze Mszy św. sprawowanej przez ważnie wyświęconych kapłanów
- Publicznego wyznawania królewskiej władzy Chrystusa nad narodami
Jak ostrzegał Pius IX w Syllabus Errorum: „Pokój możliwy jest tylko w królestwie Chrystusa” (Quas Primas). Dopóki struktury okupujące Watykan nie powrócą do niezmiennej wiary katolickiej, ich rytuały pozostaną jedynie satanistycznymi parodiami.
Za artykułem:
Cardinal jailed by communists recites exorcism during Latin Mass at St. Peter’s Basilica (lifesitenews.com)
Data artykułu: 27.10.2025








