Portal Opoka informuje o wewnętrznych rozgrywkach w partii Prawo i Sprawiedliwość związanych z zawieszeniem posłów Roberta Telusa i Rafała Romanowskiego. Powodem jest podejrzenie korupcyjnego wykorzystania stanowisk przy sprzedaży działki pod Centralny Port Komunikacyjny. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział powołanie specjalnego zespołu wyjaśniającego sprawę, podkreślając: „Zespół sprawę niejako rozsądzi i przedstawi stanowisko”. Transakcja budzi wątpliwości prawne – Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie możliwego działania na szkodę państwa.
Polityczny pragmatyzm versus katolicka etyka władzy
Sytuacja demaskuje fundamentalny problem III Rzeczypospolitej: całkowite odcięcie życia publicznego od norm moralnych. Pius XI w encyklice Quas Primas nauczał, że „królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi – tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Tymczasem komentowana afera ukazuje mechanizmy władzy całkowicie zsekularyzowanej:
- Działanie ex post (powoływanie komisji po fakcie) zamiast prewencyjnego budowania struktur opartych na katolickiej nauce o sprawiedliwości
- Redukcja odpowiedzialności do procedur wewnątrzpartyjnych, podczas gdy Codex Iuris Canonici z 1917 r. (kan. 2354) wyraźnie nakładał na katolików obowiązek unikania wszelkich form współudziału w nieuczciwościach
- Brak publicznego odniesienia do grzechu przeciwko VII przykazaniu (Katechizm Świętego Piusa X: „Nie ukradniesz – czyli nie przywłaszczaj sobie cudzej własności”)
Język relatywizmu jako przejaw kryzysu
„Zespół sprawę niejako rozsądzi i przedstawi stanowisko”
To zdanie Błaszczaka stanowi kwintesencję biurokratycznej parodii sprawiedliwości. Św. Pius X w liście apostolskim Notre charge apostolique potępiał „fałszywe pojęcie sprawiedliwości opartej na ludzkiej tylko równości”. Tymczasem mamy do czynienia z:
- Zastąpieniem sądownictwa partyjnymi „zespołami”
- Użyciem słowa „niejako” – typowego dla języka modernistycznej niepewności
- Milczeniem w sprawie obowiązku naprawienia szkody (co nakazywał już Sobór Laterański IV)
Systemowa apostazja jako źródło korupcji
Analizowana afera nie jest wyjątkiem, lecz nieuchronną konsekwencją odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Leon XIII w Immortale Dei wskazywał: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw, zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”. W III RP:
- Konstytucja z 1997 r. w preambule odwołuje się do „odpowiedzialności przed Bogiem lub własnym sumieniem”, co jest jawnym relatywizmem potępionym w Syllabusie Piusa IX (teza 15)
- Ustawa o finansach publicznych dopuszcza wywłaszczenia sprzeczne z zasadą powszechnego przeznacczenia dóbr (Gaudium et spes – dokument soborowy, lecz w tym punkcie zgodny z tradycją)
- Cały system przetargów publicznych oparty jest na utylitaryzmie, nie zaś na katolickiej nauce o sprawiedliwej cenie (św. Bernardyn ze Sieny)
Milczenie jako przyzwolenie
Najcięższym zarzutem wobec portalu Opoka jest całkowity brak katolickiej oceny moralnej opisanych wydarzeń. Artykuł ogranicza się do relacji faktograficznej, pomijając:
- Naukę społeczną Kościoła o odpowiedzialności urzędników (Pius XII: „Urząd publiczny jest świętym depozytem”)
- Obowiązek restytucji w przypadku zawłaszczenia mienia (Katechizm Rzymski, cz. III, rozdz. VI)
- Kwestię zgorszenia publicznego (Mt 18:6) – szczególnie gdy sprawa dotyczy polityków deklarujących przywiązanie do wartości
Takie podejście utrwala iluzję możliwości funkcjonowania państwa w oderwaniu od praw Bożych, co Pius XI nazwał „zeświecczeniem czasów obecnych, tzw. laicyzmem” (Quas Primas).
III RP jako antyteza państwa katolickiego
Opisywana afera potwierdza, że obecny system polityczny jest fundamentalnie sprzeczny z katolicką koncepcją państwa. Gdy Leon XIII nauczał, że „żadna ludzka władza nie może przywłaszczyć sobie praw należnych wyłącznie Bogu” (Diuturnum illud), w III RP:
- Nie ma mechanizmów wymuszających transparentność (jak np. średniowieczne roty przysięgi urzędniczej)
- Wymiar sprawiedliwości podlega politycznym naciskom (co przyznaje nawet portal Opoka)
- Brak katolickich sankcji za nadużycia – zawieszenie w partii zastępuje ekskomunikę za szkodzenie dobru wspólnemu
W tej sytuacji powoływanie kolejnych „zespołów wyjaśniających” przypomina próby gaszenia pożaru benzyną – bez powrotu do zasad katolickiej nauki społecznej, każde „reformowanie” systemu będzie jedynie pogłębiać kryzys.
Za artykułem:
Błaszczak: w PiS powstanie zespół, któremu zawieszeni posłowie złożą wyjaśnienia ws. działki pod CPK (opoka.org.pl)
Data artykułu: 28.10.2025








