Portal Katolickiej Agencji Informacyjnej (KAI) w artykule z 27 października 2025 r. wspomina 60. rocznicę deklaracji Nostra aetate oraz 39. rocznicę międzyreligijnego spotkania w Asyżu, gloryfikując rolę Jana Pawła II w promocji dialogu międzyreligijnego. Autor przedstawia posoborową rewolucję jako „kamień milowy”, cytując fragmenty dokumentu mówiące o uznaniu „tego, co w religiach prawdziwe jest i święte”. Wychwala się tu otwarcie na judaizm, islam i religie Wschodu, podkreślając rzekome „braterstwo” między wyznawcami różnych kultów oraz „historyczny” charakter gestów Jana Pawła II: wizyty w synagodze, meczecie Umajjadów czy spotkania w Asyżu w 1986 r. Artykuł pomija całkowicie teologiczne konsekwencje tych działań, redukując katolicyzm do humanitarnego ruchu na rzecz pokoju światowego.
Doktrynalna zdrada Nostra aetate
Deklaracja soborowa stanowi jawną negację niezmiennego nauczania Kościoła. Twierdzenie, że „Kościół katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych prawdziwe jest i święte” (Nostra aetate), jest herezją potępioną przez:
„[…] tych, którzy twierdzą, że ludzie mogą znaleźć drogę do zbawienia i osiągnąć wieczne zbawienie w każdej religii” (Pius IX, Syllabus Errorum, błąd 16).
Św. Pius X w Lamentabili sane ekskomunikował modernistów głoszących, że „Objawienie […] było tylko uświadomieniem sobie przez człowieka swego stosunku do Boga” (błąd 22). Tymczasem Nostra aetate czyni dokładnie to – sprowadza religię do subiektywnych „poszukiwań duchowych”, negując konieczność łaski i nadprzyrodzonego charakteru Wiary.
Asyż: Bałwochwalstwo pod płaszczykiem pokoju
Spotkanie w Asyżu w 1986 r., gdzie „papież” Jan Paweł II zgromadził wyznawców 13 religii, stanowiło akt apostazji. Wspólna modlitwa z poganami, buddyjskimi mnichami odprawiającymi rytuały przed posągami Buddy czy szamanami oddającymi cześć duchom przyrody, to jawne pogwałcenie Pierwszego Przykazania. Pius XI w encyklice Quas Primas przypominał:
„[…] królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] aby stali się uczestnikami wiecznej szczęśliwości w Jego Królestwie niebieskim”.
Jan Paweł II, pozwalając na modły do demonów w mieście św. Franciszka, zdradził misję Kościoła polegającą na conversio infidelium (nawróceniu niewiernych), nie zaś na relatywizacji Prawdy Objawionej.
„Starsi bracia” czy narzędzie Antychrysta?
Promocja judaizmu przez Jana Pawła II osiągnęła skalę niewyobrażalną w katolickiej tradycji. Jego słowa o Żydach jako „starszych braciach” w rzymskiej synagodze (13 kwietnia 1986 r.) są bluźnierczą negacją nauczania św. Pawła:
„[…] wykluczeni [są] od społeczeństwa izraelskiego i obcy przymierzom […] bez Chrystusa” (Ef 2,12).
Hołd złożony w Yad Vashem i „przeprosiny za Holocaust” to akt politycznej poprawności, który pomija fakt, że Żydzi odrzucający Chrystusa trwają w ślepocie synagogi szatana (Ap 2,9; 3,9). Św. Pius X w Lamentabili potępił twierdzenie, że „Ewangelie […] zawierają […] mityczne wynalazki” (błąd 7), podczas gdy Jan Paweł II legitymizował rabinacką narrację o rzekomym „ciemiężeniu” Żydów przez Kościół.
Islam: Kult Allaha jako „promień Prawdy”?
Artykuł KAI zachwyca się rytualną pobożnością muzułmanów, zacytowaną przez Jana Pawła II: „Chwała Bogu, Panu światów” (Koran I,1). Pomija się jednak fakt, że Allah koraniczny to demoniczna karykatura Boga Trójjedynego – bóstwo kapryśne, okrutne, nieposiadające Syna. Pius XI w Quas Primas podkreślał:
„Nie można sprzeciwić się, że charakter w nim [Chrystusie] pozostaje […] jawny heretyk nie może być Papieżem”.
Jan Paweł II, cytując świętą księgę islamu i nazywając muzułmanów „przyjaciółmi”, potwierdził swój status heretycki. Jego wizyta w meczecie Damaszku (6 maja 2001 r.) to akt apostazji, gdyż miejscu temu towarzyszy legenda o głowie św. Jana Chrzciciela – świętej relikwii zbezczeszczonej przez wyznawców Mahometa.
Modernistyczna antropologia vs. teologia Krzyża
Redukcja chrześcijaństwa do „braterskiego dialogu” wynika z przyjęcia modernistycznej antropologii, potępionej w Pascendi św. Piusa X. Gdy Jan Paweł II mówił o „tajemniczej obecności Ducha Świętego” w innych religiach, zaprzeczał dogmatowi Extra Ecclesiam nulla salus. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice precyzuje:
„Heretyk nie może być Papieżem […] jawny heretyk nie jest członkiem Kościoła”.
Artykuł KAI, wychwalający „duchową empatię” Jana Pawła II, pomija jego bluźniercze stwierdzenia o „ziarnach prawdy” w innych religiach. Tymczasem Sobór Florencki (1442) definitywnie stwierdza:
„Nikt […] nie może być zbawiony, nawet jeśli przelał krew za Chrystusa, jeśli nie pozostawał w łonie i jedności Kościoła Katolickiego”.
Konsekwencje: Neo-pogaństwo jako owiec posoborowia
Opisywany w artykule „fenomen” dialogu międzyreligijnego to nic innego jak systematyczna dechrystianizacja. Jan Paweł II, wbrew słowom Piusa XI o „absolutnym prymacie praw Bożych”, zastąpił ewangelizację religijnym festiwalem. Jego następcy doprowadzili do tego, że dziś w „kościołach” odprawia się rytuały szamanistyczne, a „komunia” podawana jest wyznawcom hinduizmu.
Dekonstrukcja katolicyzmu dokonana przez Nostra aetate i Asyż stanowi realizację masońskiego planu opisanego w Syllabusie Piusa IX (błąd 77-80): zastąpienie religii objawionej „naturalną duchowością człowieka”. W obliczu tych faktów, jedyną odpowiedzią wiernych musi być nieugięte trwanie przy Depositum fidei i odrzucenie neo-kościoła antychrysta.







