Biskup greckokatolicki o wojnie: relatywizacja doktryny i zdrada misji Kościoła

Podziel się tym:

Portal eKAI (19 listopada 2024) relacjonuje wypowiedź „bpa” Włodzimierza Juszczaka z eparchii wrocławsko-koszalińskiej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego z okazji 1000 dni rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Hierarcha stwierdza: „Nie widać końca tej wojny, modlimy się o sprawiedliwy pokój”, podkreślając trudną sytuację uchodźców ukraińskich w Polsce wymagających „wsparcia psychicznego, modlitewnego, duchownego”. Cała wypowiedź stanowi jaskrawy przykład modernistycznej redukcji nadprzyrodzonej misji Kościoła do naturalistycznej psychoterapii.


Teologiczna bankructwo koncepcji „sprawiedliwego pokoju”

„Biskup” Juszczak operuje pojęciem „sprawiedliwego pokoju”, całkowicie pomijając jego katolicką definicję. Pokój możliwy jest jedynie w królestwie Chrystusa (Pius XI, encyklika Quas Primas), zaś jakakolwiek formuła politycznego kompromisu z pominięciem prawa Bożego stanowi herezję indifferentyzmu potępioną w sylabusie Piusa IX (propozycja 77).

„Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”

– przypominał Pius XI. Tymczasem greckokatolicki hierarcha nie wspomina nawet o konieczności publicznego uznania panowania Chrystusa Króla jako warunku prawdziwego pokoju, co demaskuje jego pozycję jako funkcjonariusza sekty posoborowej.

Redukcja duchowości do terapii: milczenie o grzechu i łasce

Wypowiedź ogranicza się do wezwań o „wsparcie psychiczne i modlitewne” dla uchodźców, całkowicie pomijając:

  1. Obowiązek wynagrodzenia za grzechy prowadzące do wojen (św. Pius X, Lamentabili sane, propozycja 63)
  2. Konieczność stanu łaski uświęcającej jako fundamentu pokoju duszy
  3. Nadprzyrodzony charakter cierpienia zjednoczonego z Ofiarą Krzyżową

„Duchowny” posoborowy zastępuje spowiedź św. „wsparciem w konfesjonale”, co stanowi bluźnierczą redukcję sakramentu pokuty do narzędzia samopoczucia. Tymczasem Sobór Trydencki (sesja XIV, rozdz. 2) definitywnie stwierdza, że „cała moc sakramentu pokuty polega na rozgrzeszeniu kapłańskim”, a nie na psychologicznym pocieszeniu.

Ekumeniczna zdrada: milczenie o nawróceniu Rosji

Najcięższą winą „bpa” Juszczaka jest całkowite pominięcie obowiązku głoszenia Ewangelii narodom błądzącym. Zamiast wezwania do nawrócenia Rosji na katolicyzm (co stanowiłoby jedyny fundament trwałego pokoju), hierarcha ogranicza się do politycznych komentarzy o „nowym rodzaju broni”.

„Władza naszej Stolicy postanowiła, że biskup, duchowny lub chrześcijanin z prostego wyznania, który został złożony z urzędu lub ekskomunikowany przez Nestoriusza lub jego zwolenników, po tym jak ten ostatni zaczął głosić herezję, nie będzie uważany za złożonego z urzędu ani ekskomunikowanego. Albowiem ten, kto odstąpił od wiary z takim głoszeniem, nie może nikogo złożyć z urzędu ani usunąć”

– pisał papież Celestyn I w liście do duchowieństwa Konstantynopola. Tymczasem struktury greckokatolickie pozostające w komunii z antypapieżem Leonem XIV same uczestniczą w ekumenicznej apostazji poprzez dialog ze schizmatykami.

Naturalistyczna eschatologia: „marzenie” zamiast nadziei w Bogu

Język wypowiedzi ujawnia całkowite zerwanie z katolicką eschatologią. Wierni nie „marzą” o końcu wojny (co sugeruje czysto ludzkie pragnienie), lecz pokładają nadzieję w Bożej Opatrzności. „Nadzieja zawieść nie może, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych” (Rz 5,5) – przypominał św. Pius X w encyklice Pascendi, potępiając modernistyczne pomieszanie porządku naturalnego i nadprzyrodzonego.

Tymczasem „eparcha” Juszczak stwierdza: „im dłużej wojna będzie trwała, tym mniej ludzi powróci: niektórzy pojadą dalej na Zachód, niektórzy zostaną w Polsce”, sprowadzając dramaty milionów do socjologicznych statystyk. Brak jakiejkolwiek wzmianki o obowiązku obrony wiary przed secularizującym wpływem Zachodu czy neopogańskimi ideologiami demokracji liberalnej.

Duchowa pustka posoborowego „duchowieństwa”

Cała wypowiedź stanowi żywą ilustrację tezy św. Piusa X z encykliki Pascendi: „Modernista całkowicie przekształca Kościół w kierunku demokratycznym”. Gdy katolicki biskup winien być „stróżem depozytu wiary” (1 Tm 6,20), funkcjonariusz sekty posoborowej redukuje swoją rolę do terapeuty społecznego.

Brak choćby jednego odniesienia do:

  • Ofiary Mszy św. jako źródła łask
  • Cnoty męstwa w obliczu prześladowań
  • Grzechu narodów odrzucających Chrystusa Króla
  • Potrzeby publicznego poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Marji (pomimo teologicznych wątpliwości co do fatimskich objawień)

Taka postać duchowego przywództwa stanowi dokładne wypełnienie proroctwa Piusa IX: „Sprawa niniejsza tak serce Nasze raduje, iż pragniemy o niej z Wami, Czcigodni Bracia, nieco pomówić: Waszą zaś rzeczą potem będzie podać wiernym przystępnie do wiadomości, co o czci Chrystusa – Króla powiemy i przedstawić im to w ten sposób, aby przyszła doroczna uroczystość przyniosła im w przyszłości obfite korzyści” (Quas Primas). W miejsce tego „duchowni” nowego kościoła głoszą humanitarny bełkot.

Podsumowując, wypowiedź „bpa” Juszczaka stanowi modelowy przykład:

  1. Teologicznej niekompetencji wynikającej z porzucenia scholastycznej metody
  2. Redukcji nadprzyrodzonej misji Kościoła do działalności socjalnej
  3. Zdrady obowiązku głoszenia Ewangelii wszystkim narodom
  4. Uczestnictwa w ekumenicznej apostazji posoborowia

Jak przypominał Pius XI w Quas Primas: „Kościół, który jest społecznością doskonałą, żąda dla siebie z prawa mu przysługującego pełnej wolności i niezależności od władzy świeckiej”. Tymczasem greckokatolicki hierarchy służy interesom geopolityki, zdradzając swoją pasterską misję.


Za artykułem:
19 listopada 2024 | 13:44Bp Juszczak: to bardzo trudny dzień dla Ukraińców, także tych przebywających w PolsceNie widać końca tej wojny, modlimy się o sprawiedliwy pokój – powiedział KAI bp Włodzimierz Juszczak, biskup eparchii wrocławsko-koszalińskiej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. We wtorek upływa 1000 dni od początku rosyjskiej napaści na Ukrainę. Hierarcha przyznał, że to bardzo smutny dzień, także dla Ukraińców, którzy znaleźli schronienie w Polsce, bo część nich straciła bliskich, a im samym towarzyszy wielka niepewność co do przyszłości.
  (ekai.pl)
Data artykułu: 28.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.