Portal eKAI (20 października 2025) relacjonuje inicjatywę Caritas Diecezji Siedleckiej pod hasłem „Mniej śmieci – więcej pamięci”. Kampania nawołuje do „ekologicznego” obchodzenia uroczystości Wszystkich Świętych poprzez rezygnację z plastikowych zniczy i sztucznych kwiatów na rzecz „naturalnych dekoracji” oraz korzystanie z „zniczodzielni”. Akcja opiera się na ekologicznej encyklice „Laudato si’” autorstwa antypapieża Bergoglia, a jej duchowym patronem jest miejscowy „dyrektor Caritas” Paweł Zazuniak. „Najważniejsza jest pamięć, wdzięczność i modlitwa” – twierdzi „ks. Zazuniak”, przemilczając obowiązek modlitwy przebłagalnej i konieczność zadośćuczynienia za dusze czyśćcowe.
Naturalistyczne zawężenie modlitwy za zmarłych
Kampania siedleckiej Caritas stanowi klasyczny przykład posoborowej redukcji nadprzyrodzonej perspektywy do świeckiego aktywizmu. Pod pozorem troski o „stworzenie” (termin celowo oderwany od katolickiej koncepcji creatio ex nihilo) ukryto całkowite przemilczenie dogmatu o czyśćcu, obowiązku modlitwy przebłagalnej i znaczenia Ofiary Mszy Świętej dla dusz cierpiących. Pius XI w encyklice Quas primas podkreślał: „Kościół Boży, udzielając bez ustanku pokarmu duchowego ludziom, rodzi i wychowuje coraz to nowe zastępy świętych mężów i niewiast, a Chrystus tych, którzy Mu byli w Królestwie ziemskim wiernymi i posłuszynymi poddanymi, nie przestaje powoływać do szczęścia w Królestwie niebieskim”. Tymczasem sednem kampanii stało się nie zbawienie dusz, lecz „ograniczenie ilości odpadów” – co stanowi jawne odwrócenie hierarchii celów.
„Caritas zachęca również, by zamiast kupowania ozdób, poświęcić czas na modlitwę, refleksję i rozmowę z bliskimi o tych, którzy już odeszli”
W tym zdaniu ujawnia się typowo modernistyczna relatywizacja modlitwy. Brak jakiegokolwiek odniesienia do:
- Mszy Świętej jako Ofiary przebłagalnej (potępiona przez św. Piusa X w Lamentabili teza 40: „Ofiara Mszy Świętej jest tylko ofiarą pochwalną i dziękczynną”)
- Odpustów związanych z nawiedzaniem cmentarzy w dniach 1-8 listopada
- Obowiązku zadośćuczynienia za grzechy przez które zmarli cierpią w czyśćcu
Zastąpienie tych praktyk „rozmową o zmarłych” i „refleksją” to czysta psychologizacja wiary, potępiona już w Syllabusie Piusa IX (pkt 58: „Moralność polega na gromadzeniu bogactw i zaspokajaniu przyjemności”).
Ekologiczne bałwochwalstwo w miejsce katolickiej ascezy
Propagowane przez kampanię „zniczodzielnie” i „naturalne dekoracje” stanowią przejaw kultu stworzenia zamiast kultu Stwórcy. Św. Pius X w dekrecie Lamentabili potępił tezę 41: „Sakramenty mają tylko przypominać człowiekowi o obecności zawsze dobroczynnego Stwórcy”. Tymczasem sednem katolickiej pobożności względem zmarłych zawsze było:
- Ofiarowanie Najświętszej Ofiary w ich intencji (applicatio Missae pro defunctis)
- Modlitwy błagalne o skrócenie mąk czyśćcowych
- Umartwienia i jałmużny ofiarowane w ich intencji
Kampania Caritas nie tylko pomija te praktyki, ale wręcz przeciwstawia im ekologiczny utylitaryzm. W myśl Syllabusu (pkt 3) „Rozum ludzki jest jedynym sędzią prawdy i fałszu” – co doskonale ilustruje priorytetowe traktowanie „ton śmieci” nad stanem dusz w czyśćcu.
Destrukcja symboliki światła w służbie „zielonej religii”
Propozycja zastąpienia zniczy „naturalnymi dekoracjami” to atak na sacrum światła w katolickiej liturgii. Już Sobór Trydencki (sesja XXV) podkreślał znaczenie świec jako symboli Chrystusa – Lux mundi. Tymczasem „dyrektor Zazuniak” ośmiela się twierdzić: „symboliczny znicz i jedna wiązanka mają wystarczyć jako wyraz pamięci i szacunku”. To jawne zlekceważenie:
- Teologii światła jako znaku modlitwy wstawienniczej („Niech światło wieczne im świeci”)
- Katolickiego przywiązania do materialnych wyrazów pobożności (świece gromnice, wieczne lampki)
- Duchowej wartości ofiary materialnej (kosztowny olej w lampach mądrych panien z przypowieści)
Kampania wpisuje się w modernistyczną tendencję do desakralizacji przestrzeni cmentarnej, redukując ją do „miejsca pamięci” zamiast przestrzeni modlitwy za dusze cierpiące. Pius XI w Quas primas przestrzegał: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw, zburzone zostały fundamenty pod władzą, gdyż usunięto główną przyczynę, dlaczego jedni mają prawo rozkazywać, drudzy zaś mają obowiązek słuchać”.
Wolontariat zamiast modlitwy – protestanckie dziedzictwo
Opisana akcja „porządkowania grobów” przez wolontariuszy Caritas stanowi przejaw protestantyzacji katolickich praktyk. Brak jakiejkolwiek wzmianki o:
- Odmawianiu różańca za zmarłych
- Wypominkach
- Błogosławieństwie grobów
- Procesjach na cmentarzach
zastąpiono jałowym aktywizmem społecznym. To ewidentna realizacja potępionej przez Piusa IX tezy (Syllabus, pkt 18): „Protestantyzm jest tylko inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej”. W katolickiej tradycji działalność charytatywna zawsze była owocem caritas wypływającej z Eucharystii – tu zaś staje się celem samym w sobie.
„Laudato si’” jako manifest neopogańskiego naturalizmu
Kampania otwarcie powołuje się na ekologiczną encyklikę Bergoglia, którą należy rozumieć jako manifest religii ekologicznej, sprzecznej z katolickim uniwersalizmem. Pius IX w Syllabusie (pkt 1) potępił panteistyczną tezę: „Bóg jest tożsamy z naturą rzeczy”, co stanowi fundament całej „ekoteologii”. Warto przypomnieć, że:
- Katolicka asceza nigdy nie utożsamiała umartwienia z „recyklingiem”
- Troska o stworzenie wynikała z nakazu dominium terrae (Rdz 1:28), a nie ekologistycznej apoteozy przyrody
- Kościół zawsze potępiał bałwochwalcze kulty natury (potępienie druidyzmu, animizmu)
Propagowanie „naturalnych dekoracji” w miejsce katolickich symboli to powrót do pogańskiego kultu drzew i kamieni – co Pius X w Lamentabili określił jako „syntezę wszystkich błędów” (teza 65).
Zanegowanie społecznego panowania Chrystusa Króla
Najgłębszy błąd kampanii tkwi w milczeniu o obowiązku publicznego wyznawania królewskiej godności Chrystusa. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – czy to jednostki, czy rodziny, czy państwa, bo ludzie w społeczeństwach zjednoczeni nie mniej podlegają władzy Chrystusa jak jednostki”. Tymczasem akcja Caritas:
- Przemilcza obowiązek modlitwy o nawrócenie wszystkich narodów
- Nie wspomina o Sądzie Ostatecznym i obowiązku życia w stanie łaski
- Pomija konieczność publicznego czczenia Świętych jako orędowników u Boga
To przejaw typowo modernistycznej redukcji religii do sfery prywatnej, potępionej już w Syllabusie (pkt 55): „Kościół powinien być oddzielony od państwa”.
Sedewakantystyczne wezwanie do powrotu do tradycji
W obliczu opisanej apostazji, katolicy pozostający wierni niezmiennej doktrynie powinni:
- Intensywnie modlić się za dusze w czyśćcu, ofiarując w ich intencji Komunię Świętą, różaniec i umartwienia
- Uczestniczyć w prawdziwej Ofierze Mszy Świętej sprawowanej przez kapłanów w łączności z nieprzerwaną Tradycją
- Odmawiać modlitwę do Chrystusa Króla o przywrócenie Jego społecznego panowania
- Odrzucić wszelkie ekologiczne nowinki jako formę neopogańskiego kultu ziemi
Jak przypomina Pius XI: „Pozwólcie jeszcze, Czcigodni Bracia, że kończąc ten List Nasz, pokrótce zaznaczymy, jakie to korzyści obiecujemy Sobie i jakich się spodziewamy z tej publicznej czci Chrystusa – Króla i dla Kościoła, i dla społeczeństw świeckich i dla poszczególnych wiernych” (Quas primas). Tylko powrót do integralnej wiary katolickiej może uchronić nas przed ekologicznym synkretyzmem i duchową ruiną.







