Ekumeniczna Rada w Kijowie: Naturalistyczna Pseudoreligijność w Służbie Globalizmu

Podziel się tym:

Portal eKAI (28 września 2025) relacjonuje ostanie oświadczenie Wszechukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych, potępiające rosyjskie ataki na ukraińskie miasta jako „terrorystyczne”. Dokument wzywa społeczność międzynarodową do „skutecznego nacisku na Rosję” oraz domaga się przekazania Ukrainie „skutecznych środków obrony powietrznej”.


Redukcja Religii do Instrumentu Politycznego

„Po raz kolejny oświadczamy, że jakiekolwiek popieranie Federacji Rosyjskiej […] jest tym samym, co popieranie morderców i terrorystów, co pociąga za sobą nie tylko odpowiedzialność moralną, ale także odpowiedzialność przed Bogiem, który jest Sędzią Sprawiedliwym”

To zdanie demaskuje całkowite oderwanie od nadprzyrodzonej misji Kościoła. Gdzie jest wezwanie do nawrócenia agresorów? Gdzie przypomnienie, że „bez Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15,5)? Ekumeniczne gremium przemawia językiem ONZ-owskich rezolucji, nie zaś linguam Ecclesiae. Pius XI w Quas Primas nie pozostawia wątpliwości: „Państwa nie mogą odmawiać publicznej czci królującemu Chrystusowi, jeżeli pragną powagę swą nienaruszoną utrzymać”. Tymczasem dokument Rady pomija fundamentalną prawdę: wojna jest karą za publiczne odrzucenie panowania Chrystusa Króla, zaś jedyną drogą do pokoju jest instaurare omnia in Christo.

Ekumenizm jako Narzędzie Relatywizmu

Sam fakt istnienia „Wszechukraińskiej Rady Kościołów” stanowi jawną zdradę katolickiej eklezjologii. Sobór Watykański II nie miał władzy zniesienia dogmatu Extra Ecclesiam nulla salus, ogłoszonego przez Bonifacego VIII w bulli Unam Sanctam. Pius IX w Syllabus Errorum potępił jako herezję twierdzenie, że „protestantyzm jest niczym więcej niż inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej” (pkt 18). Tymczasem owa Rada – z udziałem modernistycznych „katolików” – uprawia synkretyzm potępiony przez św. Piusa X w dekrecie Lamentabili (pkt 22: „Dogmaty […] są pewną interpretacją faktów religijnych”).

Teologia Bez Łaski: Humanitaryzm zamiast Wiary

W całym dokumencie brak jakiegokolwiek odniesienia do:

  • Ofiary Mszy Świętej jako jedynego skutecznego zadośćuczynienia
  • Potrzeby pokuty i nawrócenia
  • Grzechu jako źródła wszelkiego zła
  • Ostatecznego Sądu, przed którym staną zarówno agresorzy, jak i obrońcy

To nie przypadek. Modernistyczna „duchowość” sprowadza religię do etycznego humanitaryzmu, gdzie Bóg jest co najwyżej abstrakcyjnym „Sędzią Sprawiedliwym”, a nie Odkupicielem wymagającym metanoia. Św. Pius X w Pascendi demaskował tę herezję: „Dla modernistów […] zbawienie polega na tym, że człowiek przez samą religię (rozumianą jako uczucie) zaspokaja niezaspokojalną potrzebę bóstwa”.

Polityczny Kalkul zamiast Nadprzyrodzonej Nadziei

Wezwanie do „przekazania środków obrony powietrznej” i „nacisku gospodarczego” ujawnia całkowitą kapitulację przed naturalizmem. Gdzie nawoływanie do publicznych modlitw ekspiacyjnych? Gdzie procesje z Najświętszym Sakramentem? Gdzie nałożenie szkaplerzy czy różańcowe krucjaty? Prawdziwy katolik pamięta słowa Piusa XI: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” – nie zaś w pakcie NATO czy sankcjach UE.

„Korzystając z okazji po raz kolejny wyrażamy wdzięczność wszystkim działaczom religijnym, wiernym różnych wyznań, politykom i ludziom dobrej woli”

To zdanie jest kwintesencją posoborowego bałwochwalstwa. „Ludzie dobrej woli” – fraza rodem z masońskich manifestów – zastępują tu militia Christi. W katolickiej perspektywie tylko ci, którzy trwają w łasce uświęcającej, mogą rzeczywiście współpracować z Bożym planem. Reszta to – wedle słów św. Pawła – „narzędzia niegodziwości” (Rz 6,13), nawet jeśli działają pod płaszczykiem „pomocy humanitarnej”.

Milczenie o Prawdziwym Źródle Konfliktu

Największą zbrodnią tego dokumentu jest celowe pominięcie duchowej istoty wojny. Nie ma ani słowa o:

  • Schizmie moskiewskiej z 1054 r. i jej zgubnych skutkach
  • Komunizmie jako karze za apostazję narodów
  • Neomarksistowskich korzeniach współczesnej Rosji
  • Roli prawosławia w legitymizacji imperialnej polityki Kremla

To nie agresja militarna jest sednem problemu, lecz odrzucenie jedynej Arki Zbawienia – Kościoła Katolickiego. Jak przypomina Pius IX w Syllabusie (pkt 21), Kościół ma boskie prawo głosić, że „religia katolicka jest jedyną prawdziwą religią”. Dopóki Ukraina i Rosja nie wrócą pod berło Piotrowe, żadne „traktaty pokojowe” nie przyniosą trwałego skutku.


Za artykułem:
Ukraina: Rada Kościołów potępiła kolejne terrorystyczne ataki Rosji na miasta (dokumentacja)
  (ekai.pl)
Data artykułu: 28.10.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.