Portal eKAI (23 października 2025) relacjonuje inaugurację roku w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Ceremonia pod przewodnictwem „bpa” Adriana Puta i z homilią „bpa” Tadeusza Lityńskiego służyła promocji posoborowej deformacji kapłaństwa. W całym spektaklu brak jakiegokolwiek odniesienia do depositum fidei, nieomylnego Magisterium czy obowiązku obrony wiary przed modernistyczną infiltracją.
Kapłaństwo bez Ofiary: naturalistyczna parodia sakramentu
„Bp” Lityński w homilii stwierdził:
„Klerycy podejmujący formację w seminarium wybrali odważną drogę naśladowania Chrystusa – wbrew niechęci świata zewnętrznego”.
To klasyczny przykład redukcjonizmu antropocentrycznego, gdzie kapłaństwo sprowadza się do psychologicznego „naśladowania”, a nie ex opere operato udzielenia charakteru sakramentalnego. Jak uczy Pius XII w encyklice Mediator Dei, kapłan jest „alter Christus” (drugim Chrystusem) przede wszystkim jako szafarz Krwawej Ofiary Kalwarii, nie zaś terapeuta czy animator wspólnoty.
Cała „formacja” skupia się na subiektywnym przeżyciu:
„nowy rok formacyjny był czasem wewnętrznego zmagania o przyjaźń z Jezusem”
– głosił „biskup”, całkowicie pomijając obowiązek poznania Summa Theologica, kanonów prawa kanonicznego czy kontrowersji antyheretyckich. To potwierdza diagnozę św. Piusa X z encykliki Pascendi, gdzie moderniści zastępują teologię „doświadczeniem religijnym”.
Kult apostaty: „Jan Paweł II” jako wzór seminaryjny
Szczególnie oburzające jest propagowanie kultu „św. Jana Pawła II”, który jako główny architekt posoborowego przewrotu:
- Podpisał dokumenty Asyżu (1986), sankcjonujące bałwochwalczy synkretyzm
- Promował ekumenizm sprzeczny z Extra Ecclesiam nulla salus (Sobór Florencki, 1442)
- Wprowadził zmiany w Mszale Rzymskim naruszające teologię Ofiary (np. nowe modlitwy eucharystyczne)
Cytowanie tej postaci jako wzoru dla kleryków to jawna indoktrynacja w herezji. Jak przypomina papież Leon XIII w Satis cognitum, „Nemo potest simul esse catholicus et haereticus” (Nikt nie może być równocześnie katolikiem i heretykiem).
Strukturalna apostazja: od Paradyża do Gorzowa
Przeniesienie formacji z pocysterskiego klasztoru w Paradyżu do modernistycznego alumnatu w Gorzowie ma wymowę symboliczną. Jak zauważył „rektor” Mariusz Jagielski:
„Rozpoczynamy rok, w którym warto zapytać, jak będzie wyglądać duszpasterstwo za 10, 15 czy 25 lat”.
Pytanie retoryczne – skoro wg danych samych modernizatorów liczba alumnów spadła o 33% w ciągu pięciu lat (do 1400 w całej Polsce), to odpowiedź jest oczywista: neo-kościół zmierza do samolikwidacji.
„Wykład inauguracyjny” o „Msztale lubuskim” to kolejny przejaw archeologizmu potępionego przez Piusa XII w Mediator Dei. Tymczasem prawdziwe problemy – jak brak formacji w trydenckim rycie, nieznajomość łaciny czy ignorancja wobec bulli Quo primum św. Piusa V – pozostają niewzruszone.
Adhortacja „Dilexi te”: manifest nowej religii
Najjaskrawszym przykładem zerwania z Tradycją jest powoływanie się na adhortację „Dilexi te” antypapieża Leona XIV (Roberta Prevosta). Dokument ten:
- Promuje „eklezjologię synodalną” sprzeczną z konstytucją Pastor aeternus Vaticanum I
- Uznaje „lud Boży” za źródło władzy w Kościele – herezja potępiona w Syllabusie Piusa IX (1864)
- Relatywizuje niezmienność dogmatów wbrew kanonom Soboru Watykańskiego I
Gdy „rektor” Jagielski mówi o formacji jako „postawie spotkania”, cytuje dokładnie modernistyczną definicję wiary z encykliki Pascendi jako „uczucia i doświadczenia”.
Bezkrwawa ofiara rozumu: likwidacja intelektualnego dziedzictwa
W całej relacji brak najmniejszej wzmianki o:
- Studium tomizmu – wymaganego przez kanon 1366 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.
- Nauki łaciny – gwarancji jedności z Tradycją (Pius XI, Officiorum omnium)
- Kontrowersji z heretykami – metody formacyjnej stosowanej od św. Augustyna po św. Roberta Bellarmina
„Bp” Lityński stwierdza wprawdzie, że
„intelektualny wysiłek alumnów powinien prowadzić do modlitwy”,
ale już nie wspomina, że modlitwa bez prawowiernej doktryny jest sine fundamento (bez fundamentu) – jak uczy Sobór Trydencki w dekrecie o usprawiedliwieniu.
Duchowy wymiar katastrofy
Spadek powołań do stanu 300 nowych kleryków rocznie to nie „wyzwanie”, lecz boska kara za apostazję. Jak przepowiedział O. Emmanuel Andre w 1976 r.: „Gdy kapłani przestaną składać Ofiarę, Bóg odeśle ich na pola uprawne”. Milczenie o kryzysie wiary – który Pius X w Pascendi nazwał „rakiem toczącym społeczeństwo” – jest wymowniejsze niż wszystkie przemówienia.
W tej sytuacji jedyną drogą dla prawdziwie powołanych jest opuszczenie neo-seminariów i szukanie formacji u kapłanów zachowujących integritatem doctrinae catholicae (całość katolickiej doktryny) – co w Polsce praktycznie nie istnieje od czasu zniszczenia Seminarium Krakowskiego w 1953 roku.
Za artykułem:
23 października 2025 | 14:2078. inauguracja roku akademickiego w Wyższym Seminarium DuchownymW Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej w Gorzowie Wielkopolskim 22 października odbyła się uroczysta inauguracja roku akademickiego. Formację kapłańską odbywa tu jedenastu kleryków, w tym jeden na pierwszym roku. (ekai.pl)
Data artykułu: 28.10.2025







