Portal eKAI relacjonuje obchody Dnia św. Huberta w Giżycku, gdzie pod przewodnictwem „biskupa” Jerzego Mazura z „diecezji ełckiej” odprawiono pseudo-liturgię z udziałem 34 pocztów sztandarowych kół łowieckich. W homilii „hierarcha” zachęcał myśliwych do „pielęgnowania sumienia” i kierowania się „etyką” oraz „Dekalogiem Myśliwego”, pomijając całkowicie obowiązek podporządkowania wszelkiej działalności społecznej Królewskiej Władzy Chrystusa.
Naturalistyczna redukcja sakrum do świeckiej etyki
W całym przebiegu wydarzenia uderza systemowe zastąpienie nadprzyrodzonej perspektywy katolickiej naturalistycznym moralizmem. Ks. dr Piotr Sosnowski SDB – jak podaje portal – wskazywał, że „las jest darem Stwórcy dla człowieka i całego stworzenia”, co stanowi ewidentne nawiązanie do gaiaizmu (kultu Ziemi), potępionego przez Piusa XII w encyklice Humani generis (1950). Tymczasem katolicka nauka głosi, że przyroda istnieje propter homines (dla ludzi), a nie jako autonomiczny byt podlegający pseudoreligijnej czci.
„Modlono się m.in. za zmarłych myśliwych i leśników oraz o pokój na świecie, w środowisku pracy i rodzinach”
To zdanie obnaża całkowitą utratę sensu modlitwy w posoborowej sekcie. Modlitwa za zmarłych – jak nauczał Sobór Trydencki – ma sens wyłącznie w kontekście Ofiary Mszy Świętej, która jest propitiatorium (zadośćuczynieniem) za dusze w czyśćcu cierpiące. Tymczasem w strukturach neo-kościoła, gdzie „msza” jest jedynie „wieczerzą zgromadzenia”, modlitwy takie stają się czczym teatrem gestów.
Fałszywa duchowość w służbie modernistycznej apostazji
„Biskup” Mazur ośmielił się zachęcać do „adoracji Najświętszego Sakramentu”, podczas gdy sama koncelebrowana przez niego pseudo-liturgia jest – według nauki św. Piusa V – świętokradzką profanacją. Jak zauważył kard. Alfredo Ottaviani w Krytycznej analizie Nowej Mszy (1969): „Nowy ryt wyraża heretycką koncepcję ofiary jako zwykłej uczty, co stoi w jaskrawej sprzeczności z definicją trydencką”.
Wspomnienie o „Roku Jubileuszowym” i odpustach to kolejny przejaw simulatio catholicitatis (udawania katolickości). Sobór Trydencki w dekrecie o odpustach (sesja XXV) podkreślał, że ich ważność zależy od recta intentio (właściwej intencji) szafarzy oraz więzi z prawdziwym Kościołem. Tymczasem „jubileusze” ogłaszane przez uzurpatorów watykańskich od 1958 roku są aktami czysto politycznymi, pozbawionymi jakiejkolwiek wartości duchowej.
Patronowie w służbie synkretyzmu
Próba łączenia kultu św. Huberta ze wspomnieniem „św. Franciszka z Asyżu, patrona ekologów” to klasyczny przykład modernistycznego relatywizmu. Jak przypomina encyklika Pascendi Piusa X (1907): „Moderniści mieszają bezładnie rzeczy świeckie i duchowe, prowadząc do monizmu sprzecznego z katolickim rozróżnieniem między porządkiem naturalnym i nadprzyrodzonym”.
Prawdziwy kult św. Huberta – nawróconego grzesznika, który porzucił światowe rozrywki dla życia pokutnego – został tu zredukowany do pustego folkloru. Tymczasem katolicka hagiografia (np. Acta Sanctorum Bollanda) ukazuje go jako wzór radykalnego nawrócenia, a nie „patrona hobby”.
Etyka bez Teologii: Dekalog Myśliwego kontra Prawo Boże
Najjaskrawszym przejawem apostazji jest promowanie „Dekalogu Myśliwego” jako rzekomego dopełnienia Przykazań Bożych. To jawny przejaw naturalismi ethici (naturalizmu etycznego), potępionego przez Piusa IX w Syllabusie błędów (1864, pkt 56-60). Katolicka moralność myśliwego powinna wynikać z:
- Dominium altum (Najwyższego Panowania) Chrystusa Króla nad całym stworzeniem (Pius XI, Quas Primas)
- Ścisłego przestrzegania postów i wstrzemięźliwości mięsnej (Kodeks Prawa Kanonicznego 1917, kan. 1250)
- Odmawiania modlitwy Veni Sancte Spiritus przed polowaniem w celu uproszenia rozeznania duchowego
Tymczasem portal relacjonuje jedynie wręczanie odznaczeń „Złom” i „medali zasługi”, co przypomina świeckie ceremoniały masońskich lóż, gdzie nagradza się „zasługi” bez odniesienia do stanu łaski uświęcającej.
Milczenie jako wyznanie wiary
Całkowitym pominięciem w relacji jest brak jakiejkolwiek wzmianki o obowiązku podporządkowania działalności łowieckiej prawu kanonicznemu (np. zakaz polowań w niedziele i święta nakazane). Nie wspomina się też o konieczności spowiedzi przed polowaniem – praktyce powszechnej w katolickiej Europie przed apostazją Vaticanum II.
„Nasza Ojczyzna potrzebuje ludzi sumienia”
To zdanie „biskupa” Mazura demaskuje fałszywą antropologię posoborowia. Jak nauczał Pius XII w encyklice Summi Pontificatus (1939): „Nie ma prawdziwego sumienia bez podporządkowania się prawowitemu Magisterium Kościoła”. Twierdzenie, że „rozwijając pasję łowiecką” można jednocześnie „umacniać wrażliwość moralną”, to klasyczny przykład modernizmu potępionego w dekrecie Lamentabili (1907, pkt 58).
Korowód apostazji
Przemarsz z pocztami sztandarowymi do „miejsca dalszych obchodów” przy dźwiękach sygnałów myśliwskich ma wszelkie znamiona pogańskich rytuałów przejścia. W prawdziwej tradycji katolickiej procesje służyły wyłącznie czci Bożej (np. Boże Ciało) lub uczczeniu relikwii świętych – nigdy zaś świeckim korporacjom.
Agapa „w duchu myśliwskiej tradycji i braterstwa” to ostateczne potwierdzenie, że mamy do czynienia z synkretycznym obrzędem plemiennym, gdzie miejsce Chrystusa Króla zajęło duchowe braterstwo oparte na wspólnocie krwi i ziemi. Jak ostrzegał Leon XIII w encyklice Humanum genus (1884): „Wszelkie bractwa nie podporządkowane Kościołowi służą w istocie królestwu szatana”.
Tegoroczne obchody w Giżycku stanowią kolejny dowód, że struktury posoborowe stały się rezerwuarem neopogańskich praktyk, gdzie miejsce katolickiej duchowości zajęła pseudoekologiczna religia ziemi, a kult Boga zastąpił kult człowieka uzbrojonego w dubeltówkę i „etyczny kodeks”.
Za artykułem:
04 października 2025 | 22:49Giżycko: myśliwi świętowali Dzień św. HubertaW Giżycku odbyły się Okręgowe Obchody Dnia św. Huberta, patrona myśliwych i leśników. Uroczystości rozpoczęła Msza św. w parafi…   (ekai.pl)
Data artykułu: 28.10.2025









